Karolina Obstój
Z wykształcenia prawniczka, a z zamiłowania ambitna biegaczka amatorka, spełniająca się w biegach górskich, choć od asfaltu nie stroni. Trenerka biegania i organizatorka obozów biegowych. Więcej o mnie znajdziesz na Instagramie.
Koniec roku to czas podsumowań i dzięki temu okazja do przypomnienia sobie skucesów i istotnych wydarzeń. Przygotowaliśmy subiektywne zestawienie 10. wydarzeń, z polskiego i światowego podwórka biegów górskich, które odbiły się szerokim echem. Dlatego nie są to jedynie sukcesy i wydarzenia radosne, lecz również takie, które wywołały innego rodzaju emocje.
Kolejność wydarzeń została ułożona kluczem chronologii, a na końcu zostały umieszczone wydarzenia, których nie dało się umiejscowić konkretnie w czasie.
W styczniu, w sieci został opublikowany e-mail, w którym dwóch światowej klasy biegaczy trailowych Kilian Jornet i Zach Miller zwrócili się do czołowych biegaczy ultra, aby zbojkotowali w 2024 r. UTMB i wzięli udział w tym samym czasie w alternatywnych zawodach. W dużym skrócie, biegacze zarzucili UTMB, że są egoistyczni i nastawieni głównie na osobiste korzyści, a nie na rozwój biegów górskich. Przez zwolenników UTMB działania te zostały określone jako “kampania nienawiści” przeciwko UTMB, a postępowanie Jorneta i Zacha ocenione jako hipokryzja, bo dzięki UTMB Jornet i wielu innych biegaczy górskich wybiło się medialnie i pozyskało sponsorów.
Po tej medialnej burzy UTMB wydało oświadczenie i zaprosiło Jorneta i Millera do rozmów na temat zarzutów stawianych UTMB. Zatem póki co, rozeszło się “po kościach”.
Na początku roku gruchnęła wiadomość, że Stain Angermund został złapany na dopingu. W opublikowanym w Internecie wywiadzie, załamany Norweg ze łzami w oczach tłumaczył, co się stało. W próbce moczu pobranej po zwycięstwie w OCC w 2023 r. wykazano zakazaną substancję chlorthalidon, co doprowadziło do zawieszenia Norwega. Angermund tłumaczył, że nie ma pojęcia, w jaki sposób ta substancja dostała się do jego organizmu. W tej historii jest coś jeszcze. Sympatia jaką darzyli biegacza jego koledzy i cała społeczność biegów górskich spowodowała, że mimo iż zazwyczaj takie dopingowe wpadki wiążą się przede wszystkim z krytycznymi głosami pod adresem osoby oskarżonej, to w tym przypadku było inaczej. Oczywiście, negatywne komentarze także się pojawiały, ale w mediach społecznościowych można znaleźć wiele słów wsparcia płynących od biegaczy, w tym również rywali Stiana.
Przez kilka ostatnich lat na fotelu lidera, w rankingu ITRA najlepszych biegaczy w Polsce, zasiadał Bartek Przedwojewski. W tym roku, po tym jak Andrzej Witek na Transgrancanaria wygrał zawody Advanced na dystansie 84 km i +4800 m przewyższenia, za które otrzymał 911 pkt ITRA, objął prowadzenie w rankingu ITRA w Polsce. Obecnie średni index Andrzeja to 915 ITRA, a Bartka 906 ITRA. Przypomnę, że główny indeks ITRA bierze pod uwagę wyniki z pięciu najwyżej punktowanych biegów z ostatnich 36 miesięcy.
Zegama Aizkorri to kultowy bieg górski rozgrywany w Katalonii. Niektórzy twierdzą, że atmosfera na Zegamie jest bardziej elektryzująca niż na UTMB. Jeśli kojarzycie filmiki z tłumem kibiców w górach, którzy ciasno ustawiają się na trasie i zostawiają biegaczom tylko wąski “korytarz”, to jest to obrazek właśnie z Zegamy. W tym kultowym biegu na 42 km w 2024 r. Bartek Przedwojewski zajął 3. miejsce, a Marcin Kubica 7. Jak na tak popularny bieg, jest to bardzo duże osiągnięcie.
Podczas tegorocznych Mistrzostw Europy Off-Road w Annecy miało miejsce wyjątkowe, historyczne wydarzenie. Polska drużyna – w składzie Rafał Matuszczak, Dawid Malina, Marcel Fabian i Miłosz Szcześniewski – wywalczyła srebrny medal w konkurencji Trail Race (w tym przypadku 58,2 km i +3380 m/-3450 m przewyższenia). Nic dodać, nic ująć.
Organizatorzy tegorocznego Tatra SkyMarathon chyba nie mogli wymarzyć sobie lepszego wyróżnienia, jak rozegranie w Tatrach jednego z biegów kwalifikacyjnych Golden Trail World Series. Oczywiście, “Golden” gościł już wcześniej w Polsce na DFBG, gdzie od kilku lat bieg na 33 km zaliczany jest do Golden Trail National Series. Jednak GTNS to niższa rangą seria niż GTWS.
Na Tatra SkyMarathon zjechała się światowa elita, w tym m.in.: Monica Madalina Florea, Miao Yao, Elhousine Elazzaoui, Roberto Delorenzi oraz najjaśniej błyszczący w GTWS Polacy, czyli Bartek Przedwojewski i Marcin Kubica.
Niestety na poranek w dniu biegu zapowiadane były opady deszczu i burze. Sytuacja była dynamiczna, pogoda się zmieniała. Najpierw wystartowały kobiety, biegły w potężnej ulewie i po 11 km zostały zatrzymane i bieg zakończono. Mężczyźni nawet nie wystartowali. TOPR nie wydał zgody na kontynuowanie zawodów, co w takich warunkach było jak najbardziej zrozumiałe. Wielka szkoda, ale mimo że bieg z serii GTWS się nie odbył, to organizatorom udało się przeprowadzić Tatra Trail i stworzyć niesamowicie emocjonującą atmosferę. Ile mogli, tyle zrobili i za zbudowanie tego klimatu, wielkie brawa.
CCC, to jeden z trzech najważniejszych biegów na festiwalu UTMB i jeden z najbardziej prestiżowych wyścigów na świecie. Ten kultowy bieg na dystansie 101 km i +6060 m przewyższenia Martyna ukończyła na drugim miejscu wśród kobiet – 14 minut za utytułowaną Toni McCann – i 27. miejscu open. Był to ogromny sukces, i najlepiej świadczy o tym m.in. fakt, że niedługo po tym starcie Martyna dołączyła do międzynarodowego teamu HOKA, w skład którego wchodzą np. Hayden Hawks, Adam Peterman czy Sylvia Nordskar.
Kultową pętlę wokół Mont Blanc na UTMB wygrał w tym roku Vincent Bouillard. Nie będzie dużą przesadą, jeśli napiszę, że na Bouillarda nikt nie stawiał, bo większość śledzących UTMB nawet go nie znała. Kiedy zwyciężył, ze świetnym czasem 19:54:23, wyszukiwanie w Google frazy “Vincent Bouillard” zaczęło pikować, ale za wiele to nie dało. Informacji o Bouillardzie w sieci było bardzo mało. Francuz nie jest bowiem wyczynowym biegaczem, ale pracuje na pełen etat w HOKA (główny sponsor UTMB), na stanowisku starszy menedżer ds. inżynierii produktowej.
Obecnie u Vincenta chyba niewiele się zmieniło (poza tym, że jest duuuużo bardziej popularny). Nadal pracuje w HOKA. Na Instagramie ma tylko jeden post, w którym m.in. wyjaśnił, na jakie tematy chce się wypowiadać natej platformie: “(…) Jak bieganie trailowe może się odpowiedzialnie rozwijać w obliczu wyzwań klimatycznych i sprawiedliwości społecznej? W jaki sposób możemy uczcić ducha tego sportu i upewnić się, że inspiruje on każdego, kogo przyjmuje? Jaką rolę powinni odgrywać sportowcy w kształtowaniu sportu w tym kontekście? (…)”.
Weronika Matuszczak – prywatnie żona Rafała Matuszczaka – poszła w ślady męża i po zakończeniu kariery na bieżni weszła z przytupem w świat trailu. Weronika rozwijała swoją karierę w USA. Jej życiówki to: 32 min 37 sek na 10.000 m i 15 min 59 sek na 5.000 m. Po przeprowadzce do Polski, w 2024 r. zaczęła startować w biegach górskich i tylko po jednym sezonie startów wskoczyła na 6. miejsce najlepiej punktowanych biegaczek w Polsce w rankingu ITRA (737 pkt ITRA). Weronika brała udział m.in. w GTNS, czyli krajowej wersji serii GTWS. W GTNS, w klasyfikacji indywidualnej kobiet, Weronika zajęła 3. miejsce. Potencjał Weroniki został dostrzeżony przez markę Salomon i w tym roku małżeństwo Matuszczaków zostało ambasadorami Salomon w Polsce.
Kilian Jornet mimo młodego wieku, już jest legendą biegów górskich. Biegi górskie rosły w siłę i zyskiwały popularność równolegle do rozwoju kariery Kiliana. Można dyskutować, kto komu zawdzięcza więcej, czy biegi górskie Kilianowi, czy Hiszpan biegom górskim, jedno jest pewne, Jornet wygrywał, kiedy popularność i konkurencyjność w trailu nie była tak duża i piekielnie mocny jest również obecnie, kiedy nietuzinkowych biegaczy rywalizujących na najwyższym poziomie jest dużo więcej niż kilka lat temu. Udowodnił to w tym roku co najmniej dwa razy. Pierwszy raz, na legendarnej w Hiszpanii Zegamie, w której zwyciężył po raz jedenasty! Drugi raz w Szwajcarii na Sierre-Zinal, gdzie przybiegł na metę jako pierwszy po raz dziesiąty i pobił swój rekord trasy o 1 sekundę. Hiszpan nie startuje często, jego kalendarz startów jest bardzo przemyślany, lubi także realizować swoje własne projekty, czego przykładem jest tegoroczny Alpine Connections. Wobec tego, umieszczenie Kiliana Jorneta w TOP10 wydarzeń 2024 roku, to swego rodzaju wyróżnienie za całokształt.
Zdjęcie główne: Golden Goat Production