W ciągu zaledwie jednego tygodnia w Chinach zauważono zaskakująco dużą liczbę robotów biorących udział w maratonach. Podczas półmaratonu Yizhuang w Pekinie, który odbył się w niedzielę, humanoidalny robot Tiangong najpierw kibicował uczestnikom, a następnie dołączył do biegu na ostatnich 100 metrach, przekroczył linię mety i zdobył medal. W maratonie w Hangzhou, który miał miejsce 3 listopada, dwa czworonożne roboty pełniły rolę oficjalnych „zająców” i cheerleaderów, biegnąc obok uczestników i motywując ich na trasie.
W dzisiejszych czasach, gdy technologia rozwija się w zawrotnym tempie, roboty zaczynają brać udział w wydarzeniach takich jak maratony. W Chinach niedawno pojawiły się roboty, które nie tylko biegają, ale także pełnią inne funkcje, jak np. kibicowanie, motywowanie uczestkików czy wyznaczanie tempa biegaczom. Na Maratonie w Hangzhou, dwa roboty : Go2 i B2, biegały obok uczestników. Go2 dodatkowo grał muzykę, udzielał rad i zachęcał biegaczy, a także potrafił robić akrobacje, takie jak salta czy stanie na rękach.
Z kolei B2 pełnił rolę „zająca” wyznaczającego tempo, pomagając uczestnikom utrzymać równą prędkość. Te roboty są także w stanie monitorować temperaturę, wykrywać sytuacje awaryjne oraz szybko transportować zapasy medyczne.
Natomiast w Półmaratonie w Yizhuang w Pekinie wzięła udział humanoidalna maszyna o imieniu Tien Kung. Jest to pierwszy w pełni elektryczny robot humanoidalny, który ma 162 cm wzrostu i waży 43 kg. Tien Kung dołączył do wyścigu na ostatnich 100 metrach i zdobył medal. Potrafi machać, podawać ręce, a także pozować do zdjęć, co sprawia, że staje się interesującą postacią na takich wydarzeniach.
Zalety używania zarówno robotów dwunożnych, jak i czworonożnych sugerują, że ich obecność na maratonach będzie wzrastać w nadchodzących latach.
żródło: www.runningmagazine.ca, www.globaltimes.cn