Miasto nazywane „stolicą biegania” dostarczyło kolejnego światowego rekordu i wielkich emocji. Etiopczyk Yomif Kejelcha pobił rekord świata w półmaratonie podczas rozrywanego dzisiaj Medio Maratón de Valencia Trinidad Alfonso Zurich, uzyskując czas 57:30 na biegu posiadającym złotą etykietę World Athletics.
W swoim szóstym starcie na tym dystansie, 27-letni rekordzista świata w biegu na milę w hali zaczął bieg za pacemakerami, a następnie objął prowadzenie tuż przed trzecim kilometrem. Od tego momentu biegł w tempie 2:43 na kilometr, mając na celu pobicie rekordu świata.
Dwukrotny mistrz świata w hali pokonał 5 km w czasie 13:38, 10 km w 27:12 i 15 km w 40:56. Właśnie wtedy oderwał się od Kenijczyków Daniela Mateiko i Isaia Kipkoecha Lasoi, aby zapewnić sobie zwycięstwo, poprawiając o sekundę rekord świata ustanowiony przez Jacoba Kiplimo w Lizbonie trzy lata temu.
Wysoki Etiopczyk, znany z dynamicznego finiszu, może mieć przed sobą obiecującą przyszłość w maratonie. Przy dźwiękach muzyki z filmu „Avengers”, rozbrzmiewających na mecie, zakończył bieg, bijąc rekord o jedną sekundę.