W tegorocznym 11. PKO Białystok Półmaraton trafiły się idealne warunki pogodowe dla biegaczy – przyjemny chłód i mały delikatny wiatr, który pozwolił ustanowić nowe reordy trasy zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet.
W strefie finishera wspaniała podlaska gościnność! Na zawodników ciepłe posiłki: zupa pomidorowa, kartacze i babki ziemniaczane. Głośna muzyka, dobra atmosfera oraz rozgrzewka poprowadzona przez Anię Bańkowską rozpoczęły szybką połówkę.
Najszybsi wśród mężczyzn byli:
1. Tonui Albert Kipkorir – 1:03:14
2. Kimaiyo Hillary Kiptum Maiyo – 1:03:17
3. Kozłowski Patryk – 1:05:51
Natomiast najszybsze wśród kobiet były:
1. Jebet Valentine – 1:11:54
2. Nemchenko Maryna – 1:13:31
3. Kipkerio Philice Cheboriot – 1:15:40
Faworytki tego biegu uplasowały się na pozycjach czwartej i piątej czyli Jagielska Ewa z czasem 1:16:50 oraz Stelmach Dominika z czasem 1:16:56. Stolica Podlasia ma zatem co świętować podczas MEDAL PARTY po 11. PKO Białystok Półmaratonie, który jest wydarzeniem otwartym dla wszystkich uczestników biegu na piątkę oraz półmaratonu. Wszystkim biegaczom gratulujemy raz.
Pełna lista wyników: DATA SPORT
Więcej informacji bieg już niebawem.
Na chuj blokować całe miasto tylko po to żeby jak co roku dać killka tysięcy złotych obwoźnym [określenie na mieszkańca Afryki], którzy parę minut po odebraniu medali już się zawinęli do busa, bo jest kolejny bieg Koziej Wólki do zaliczenia?
Życie kolego
Nowocześni niewolnicy i pazerni ich menadżerowie
Przebiegnie ciulu swoim tempem półmaraton a później dyskutuj!
Nie żałuj murzynkowi pieniążków
Czy kategorie zwycięzców najlepszy mężczyzna/kobieta mogłyby być obok najlepszy Polak/Polka? Czy nagrody dla tych drugich mogą być wyższe niż dla tych pierwszych?
Wszak to organizator biegu ustala regulamin a ponieważ Bieg jest w Polsce taka kategoria jest uzasadniona…
Nie, bo organizatorzy boją się oskarżeń o rasizm i nierówne traktowanie.
W Tychach właśnie tak zrobili. Nagrody open to 300 zł a dla najszybszego Polaka/Polki 2000 zł. Oczywiście w tym roku już przyjezdnych biegaczy nie będzie, bo nie będzie im się to opłacało ale zyska na tym jedynie impreza.
Tak jest w Krakowie na Półmaratonie Marzanny
Drodzy organizatorzy biegow w Polsce. Apeluję w imieniu wielu biegaczy w Polsce, chcecie promować bieganie w Polsce to zrownajcie nagrody dla Polskich : zwycięstów” z nagrodami przyjezdnych. To nasi biegacze promują takie biegi najlepiej nie tz.wyjadacze. Szanue ich wysiłek bo to ich pracą można powiedzieć ale nasz Polski wklad takrze powinno się doceniać. Docenianie naszych to promowanie twarzy i sylwetek naszego sportu.
Pomysł z tych idiotycznych, bo zaraz ktoś się odezwie że takie same nagrody dla 40+, 50+ itd, a jednak to zwycięzca się liczy niezależnie skąd jest i też motywacja dla innych aby się poprawiać