Rok temu w Berlinie Tigst Assefa ustanowiła nowy rekord świata w kobiecym maratonie – 2:11.53. Etiopka ma ambitne plany i w przyszłości planuje złamać kolejną barierę.
– „W przyszłości chcę biegać poniżej 2 godzin i 10 minut. Jeśli będę w stanie wykonać trening, który mi na to pozwoli, to będzie to kluczowy czynnik. Naprawdę myślę, że jestem w stanie, jeśli Bóg da, pobiec poniżej tego wyniku” – powiedziała zawodniczka na łamach magazynu Athletics Weekly.
Być może już jutro 27-latka osiągnie swój cel. Assefa będzie jedną z faworytek maratonu w Londynie, a obok niej na starcie staną m.in. była rekordzistka świata Brigid Kosgei, mistrzyni świata z 2019 roku Ruth Chepngetich oraz Almaz Ayana, która do tej pory największe triumfy odnosiła na stadionie.
Do grona rywalek Assefy trzeba też zaliczyć mistrzynię olimpijską Peres Jepchirchir oraz triumfatorkę Maratonu Londyńskiego z 2022 roku Yelamzerf Yehualaw. W stolicy Wielkiej Brytanii zobaczymy trzy z czterech najszybszych kobiet w historii maratonu. Taki skład elity zapowiada niesamowite emocje.
Assefa rozpoczynała karierę od startów na dystansie 800 metrów. W 2016 roku reprezentowała swój kraj na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro, ale odpadła już w eliminacjach. Jej rekord życiowy w tej konkurencji wynosi 1:59.24. Z powodu kontuzji ścięgna Achillesa Etiopka nie mogła już biegać w kolcach i zamieniła bieżnię na biegi uliczne:
– „Przejście od biegania na bieżni do maratonów nie było łatwe. Wymagało to ciężkiej pracy i nie zadziałało od razu, ale teraz wydaje się to wszystko znacznie łatwiejsze i bardziej naturalne” – mówi rekordzistka świata w maratonie.
Trenerem Assefy jest Gemedu Dedefo. Jego podopiecznym jest też niedawny triumfator maratonu w Bostonie Sisay Lemma. Wśród jego podopiecznych jest też mistrz świata i brązowy medalista olimpijski w maratonie Tamirat Tola.
Pełny skład elity publikowaliśmy w naszym materiale.
Już w najbliższą niedzielę maraton w Londynie, na którym nie zabraknie również redakcji bieganie.pl, która w ramach projektu kieRUNek Londyn, napędzanego przez markę New Balance, będzie relacjonować wydarzenia na trasie biegu!
Z zającem do 42 km dlaczego nie…. niech spróbują po 30 km jak faceci bez pomocy to jestem ciekaw czy 2.14 będzie złamane….
Londyn nie jest chyba miejscem na rekordowe wyniki.
Pewnie są lepsze trasy ale w Londynie padło trochę świetnych rezultatów.
Obsada bardzo mocna, pogoda chyba przyzwoita (ew. wiatr może odrobinę dokuczać). Ja mam nadzieję na naprawdę dobre wyniki.