Podczas odbywającej się w ostatni weekend imprezy biegowej Tata Mumbai Marathon rozegrała się akcja niczym z filmów o gangu Olsena. Sześć osób z firmy obsługującej bieg próbowało wynieść worki z medalami ze strefy biegu, jednak zostali złapani na gorącym uczynku. Jak później zeznali, wydawało im się, że medale zrobione są z prawdziwego złota…
Gdy w niedzielny poranek zawodnicy pokonywali kolejne kilometry maratonu, grupka sześciu młodych osób w wieku od 20 do 26 lat, starała się wynieść worki ze złomem ze strefy biegu. Ze względu na dziwne zachowanie robotników i próbę unikania kontaktu z patrolującymi okolice biegu stróżami prawa Ci postanowili ich przeszukać.
Złodzieje pracowali przy maratonie, zajmując się głównie instalowaniem namiotów. Zeznali potem, że kiedy zobaczyli medale, pomyśleli, że są wykonane ze złota, dlatego postanowili je ukraść. Niestety mocno zawiedli się na ostatecznej wycenie medali.
Złodzieje wynosili medale partiami z różnych namiotów. W sumie udało im się wynieść 162 pudełka zawierające ponad 2200 medali.
Oczywiście nawet złote medale olimpijskie nie są wykonane z czystego złota – złoty medal olimpijski składa się głównie ze srebra, które następnie jest pokrywane co najmniej sześcioma gramami prawdziwego złota. Wartość 2200 skradzionych medali szacowano na około 1700 dolarów, czyli nieco więcej niż wartość czterech rzeczywistych złotych medali.