Zapadła spodziewana decyzja o przełożeniu XXXII Letnich Igrzysk Olimpijskich. Nowej daty ich rozpoczęcia na razie brak. Mają się jednak odbyć nie później niż latem 2021 roku – również w Tokio.
Apele środowisk sportowych, włodarzy światowych organizacji, ale przede wszystkim niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia uczestników – zaważyły na bezprecedensowej decyzji podjętej 24 marca przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Letnie Igrzyska Olimpijskie w Tokio mają się odbyć za rok.
Powodem zmiany terminu jest światowy kryzys związany z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2, który od 11 marca został przez Światową Organizację Zdrowia określony mianem pandemii.
Na razie nie podano nowej daty rozpoczęcia największej globalnej imprezy sportowej. Nie policzono jeszcze, jakim kosztem igrzyska zostaną przełożone i które z wydarzeń będą musiały ustąpić im miejsca w kalendarzu. Przykładowo MŚ w lekkiej atletyce w amerykańskim Eugene zaplanowane były na 6-15 sierpnia 2021 roku i już wiadomo, że ich przebieg zostanie zakłócony.
Decyzja, jak podano w oświadczeniu Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, została podjęta podczas pełnej zrozumienia porannej telekonferencji szefa MKOl Thomasa Bacha i premiera Japonii Abe Shinzo. Uczestniczył w niej również m.in. prezydent komitetu organizacyjnego Tokio 2020. Oficjalnie XXXII Letnie Igrzyska Olimpijskie nie mogą się odbyć „później niż latem 2021 roku”.
Formalna zmiana terminu imprezy wyczekiwana była szczególnie przez potencjalnych olimpijczyków i paraolimpijczyków, których przygotowania do najważniejszych zawodów czterolecia były w większości krajów ograniczone. Jak podkreślali eksperci, w tym przedstawiciele reklamodawców i nadawców, takiego przedsięwzięcia nawet w obliczu wielkiego kryzysu – nie można jednak odwołać z dnia na dzień. W grę nie wchodziła ani organizacja wydarzenia w innym kraju, ani niedalekie odroczenie zawodów np. na jesień tego roku.
Igrzyska Olimpijskie były już w nowożytnej historii odwoływane, jak w czasach wojen światowych oraz bojkotowane przez liczne reprezentacje, jak w 1980 czy 1984 roku. Dotychczas nigdy jednak ich nie przekładano z powodu epidemii.
Na razie pewne jest tylko to, że zachowana zostanie nazwa imprezy: Olympic and Paralympic Games Tokyo 2020. Ogień olimpijski, który odbył już drogę z Olimpii do Japonii, ma zostać w kraju igrzysk jako symbol nadziei. Oby nie zgasła u sportowców, którzy muszą utrzymać motywację przez kolejny rok.
PEŁNY TEKST OŚWIADCZENIA MKOl I KOMITETU ORGANIZACYJNEGO IO2020
Pisząc coś o sobie zwykle popada w przesadę. Medalista mistrzostw Polski w biegach długich, specjalizujący się przez lata w biegu na 3000 m z przeszkodami, obecnie próbuje swoich sił w biegach ulicznych i ultra. Absolwent MISH oraz WDiNP UW, dziennikarz piszący, spiker, trener biegaczy i współtwórca Tatra Running.
