Były mistrz Europy na 1500 metrów z Budapesztu z 1998 roku Reyes Estevez drugi raz z rzędu wygrał popularny bieg na 10 kilometrów w hiszpańskiej Barcelonie. 47-letni zawodnik uzyskał czas 29.59, wyprzedzając jednocześnie wszystkich swoich rywali i ustanawiając nowy rekord trasy.
Reyes Estevez najlepsze lata swojej kariery ma już dawno za sobą. Zdobywał nie tylko Mistrzostwo Europy w biegu na 1500 metrów, ale był również dwukrotnie brązowym medalistą Mistrzostw Świata (Ateny 1997, Sewilla 1999) na tym dystansie. Swoje rekordy życiowe doprowadził do wyników:
Ostatnie notowane wyniki zawodnik miał w 2005 roku i było to 3:36.51 na 1500 metrów. W 2010 roku postanowił zakończyć swoją wyczynową karierę. Do biegania powrócił w 2018 roku już jako amator, by przygotować się do maratonu w Berlinie. Ten ukończył w czasie 2:33.44. Po tym doświadczenia postanowił kontynuować swoją drugą biegową karierę.
W tym roku wystartował kolejny raz na królewskim dystansie, ustanawiając nowy rekord życiowy w maratonie 2:21.43 podczas maratonu w Saragossie (16 kwietnia). 14 maja wystartował jeszcze w półmaratonie w Santander, gdzie uzyskał 1:07.05, a w ostatni weekend wygrał bieg w Barcelonie z czasem 29.59.
Estévez zaatakował od samego początku, zostawiając już na pierwszym kilometrze swoich rywali. Na 5. kilometrze miał międzyczas 14:41 i wyprzedzał drugiego Alberta Noguerasa o 22 sekundy (15:03). Pomimo tego, że niemal cały dystans biegł sam, walczył o każdą sekundę i został pierwszym biegaczem, który złamał 30 minut na tej trasie. W biegu wystartowała 7000 zawodników.