Redakcja Bieganie.pl
Anna Gosk została po raz pierwszy w karierze mistrzynią Polski na dystansie 10 km. Podczas Biegu Niepodległości.pl Run Poland 2019 reprezentantka Podlasia Białystok pobiegła 33:31. Zawodniczka od tego roku współpracująca z Mariuszem Giżyńskim ma sezon życia. Srebro oraz brąz MP wywalczyły w Wielkopolsce inne maratonki – Aleksandra Brzezińska i Olga Ochal.
W całej Polsce, od Rzeszowa po Trójmiasto, od Goleniowa po Białystok – rozgrywano w poniedziałek 11 listopada Biegi Niepodległości. Największe imprezy odbyły się w Warszawie i w Poznaniu – na dystansie 10 km finiszowało tam odpowiednio 17767 oraz 11428 osób. W stolicy zwyciężali, po raz czwarty Arkadiusz Gardzielewski (29:29) oraz po raz pierwszy była znakomita wioślarka Joanna Dorociak (35:57).
W Poznaniu w ramach Biegu Niepodległości.pl Run Poland 2019 pobiegło blisko dwa razy mniej osób niż w roku ubiegłym. Wśród mężczyzn wygrał, wciąż trzymający wysoką formę, weteran Tomasz Szymkowiak (31:50). Wśród pań rozegrano 8. Mistrzostwa Polski w biegu na 10 km i poziom zmagań był proporcjonalnie wyższy.
Wąska ale mocna czołówka kobiet docierała do półmetka w małym rozproszeniu. Prowadziły wówczas Gosk (16:51) niemal równo z Brzezińską. Za nimi ze stratą kilkudziesięciu metrów biegła Ochal. Wszystkie trzy zawodniczki trzy tygodnie temu zaliczyły udane maratony – we Frankfurcie oraz Wuhan.
Osiągnięciem był szczególnie niedawny debiut Anny Gosk na dystansie 42,195 km, w którym uzyskała 2:34:57. Zawodniczka, która długo trenowana była przez Tomasza Dąbrowskiego – od tego sezonu ściśle współpracuje z doświadczonym maratończykiem Mariuszem Giżyńskim (na zdjęciu poniżej). Ma już na koncie medal MP na 10000 m (na bieżni) oraz świetne występy w biegach ulicznych. W Poznaniu dowiozła wczesne prowadzenie do mety i zwyciężyła zdecydowanie w czasie 33:31. Na drugim stopniu podium MP na 10 km stanęła Brzezińska z 34:07, na trzecim Ochal z 34:20. Poza strefą medalową wyścig kończyły rzadko ostatnio widziane na polskich trasach utytułowane reprezentantki LKS Vectra Włocławek – Katarzyna Kowalska (34:32) i Iwona Bernardelli (34:39).Gosk triumfowała w ulicznym wyścigu na dychę, jednak jednym z jej celów pozostają biegi przełajowe. Pokazała się na nich ze znakomitej strony zeszłej jesieni, kiedy zajmowała czołowe miejsca na europejskich imprezach, a w przełajowych ME zanotowała 14 lokatę. Zresztą w ostatnich dniach miała zaplanowany start właśnie na prestiżowym crossie w Belgii, finalnie wystąpiła tylko w Poznaniu.
Po odebraniu medalu wsiadła w samochód, by około północy dojechać do domu. Mimo tego, że zaczynała pracę już o 7 rano, odpowiedziała nam na pytania o wrażenia z poniedziałkowego wyścigu.
– W czasie biegu ruszyłam po 2km do przodu i zmierzałam samotnie do mety.
Trasa była wymagająca, a zimny wiatr nie pomagał. Jestem przeszczęśliwa z
wygranej, ponieważ ten złoty medal jest pierwszym zdobytym
indywidualnie. To dopełnienie mojego najlepszego sezonu w
karierze – opowiadała. – Najpiękniejszych emocji dostarczył mi debiut w maratonie. Same przygotowania były czymś nowym i wyjątkowym w mojej karierze. Spędziłam kilkanaście dni na swoim pierwszym w tym roku obozie w górach w Szklarskiej Porębie, gdzie mogłam szlifować formę. Co do moich rezerw… to bardziej pytanie do trenera Mariusza Giżyńskiego. Z mojej perspektywy na pewno brakuje mi na razie warunków, jakie mają wyczynowi sportowcy, w których mogłabym sobie pozwolić na trening dwa razy dziennie i wyjazd na zgrupowanie co jakiś czas. One byłyby świetnym bodźcem do podnoszenia poziomu sportowego. A najważniejsze bez wątpienia w tym wszystkim jest zdrowie. Trzymajcie za nie kciuki – apeluje do czytelników Bieganie.pl sympatyczna biegaczka.
– Długo uśmiechałem się na samą myśl o sukcesie Ani – mówił nam wczoraj „Giża". – Sam nigdy nie byłem mistrzem Polski na 10 km jako zawodnik, a zostałem nim jako trener. Fantastyczne uczucie.
Mistrzostwa Polski w biegach ulicznych rozgrywane są w rożnych lokalizacjach i terminach. Męski czempionat na 10 km ma miejsce z reguły podczas Biegu Św. Dominika w Gdańsku – 3 sierpnia b.r. po raz siódmy mistrzem kraju na tym dystansie został Marcin Chabowski. Data i lokalizacja MP kobiet są dużo bardziej ruchome.
Fot. tytułowe Marta Gorczyńska