Redakcja Bieganie.pl
W tym biegu każdy pobił życiówkę! Na nietypowym dystansie 1932 metrów, piękną trasą w klimatycznej scenerii nocnych Łazienek Królewskich kilkuset uczestników pomknęło śladami mistrza olimpijskiego z Los Angeles. W rozegranej 31 lipca Mili Kusocińskiego zwyciężyli Emilia Mazek i Adam Czerwiński.
Zawody w Warszawie upamiętniały wydarzenia sprzed 87 lat. Wtedy to pierwsze w historii złoto olimpijskie w konkurencji mężczyzn zdobył dla Polski Janusz Kusociński. Ekscentryczny i popularny sportowiec był jednym z najlepszych lekkoatletów tamtego okresu. Przez długi czas w swojej karierze mieszkał i pracował jako ogrodnik w Łazienkach Królewskich. Tutaj między innymi przygotowywał formę do Igrzysk X Olimpiady w Los Angeles. Stąd nieprzypadkowa data – 31 lipca oraz dystans – 1932 metry, które wryły się zapewne w pamięć wszystkim uczestnikom wieczornej imprezy w Łazienkach.
Atestowana trasa biegu prowadziła Aleją Chińską, następnie przebiegała przez Pałac Na Wyspie, mijała Amfiteatr i kończyła się w pobliżu miejscu startu – na południu Łazienek Królewskich. Nocny szybki bieg po alejkach parkowych ułatwiała specjalna iluminacja oraz podział uczestników, zgodnie z kolorem medali olimpijskich, na trzy grupy: Złotą, Srebrną i Brązową Milę Kusocińskiego.
W biegu startowali głównie amatorzy, nie zabrakło ambasadorów aktywnego trybu życia – Małgorzaty Sochy, Barbary Kurdej-Szatan, Bożydara Iwanowa, Rafała Szatana… Jednak byli też tacy, którzy mogliby z powodzeniem rywalizować z samym „Kusym". W klasyfikacji generalnej mężczyzn zwyciężył z wynikiem 5:24 znakomity średniodystansowiec Adam Czerwiński, drugi był medalista MP juniorów na 800 m Szymon Zięba, trzeci Daniel Żochowski. U kobiet najszybsza okazała się Emilia Mazek (6:29) przed Kingą Redą oraz Wioletą Jaworską. Organizatorami wydarzenia realizowanego w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości Niepodległa byli: Łazienki Królewskie, New Balance (który ufundował m.in. nagrody w postaci sprzętu biegowego), Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa oraz Royal Runners Club. Imprezę wspierali też Dr Łokieć – Kliinika Fizjoterapii i Rehabilitacji Sportowej oraz redakcja Bieganie.pl. Patronat nad zawodami objął Polski Związek Lekkiej Atletyki, jak też Polski Komitet Olimpijski, który zorganizował wieczorne spotkanie z dziennikarzem sportowym Stefanem Szczepłkiem. Opowiadał on o fenomenie „Kusego", a każdy uczestnik Mili Kusocińskiego otrzymał w pakiecie startowym piękny minialbum, w którym znalazło się wspomnienie polskiego długodystansowca pióra pana Stefana i unikalne, archiwalne zdjęcia.
Niepełna pętla, którą pobiegli zawodnicy 31 lipca, zostanie przekształcona w trasę biegową, na której będzie można trenować przez cały rok. Rekord Adama Czerwińskiego i Emilii Mazek będzie zapewne niezagrożony do kolejnej edycji zawodów.
Fot. Running Creatives