Redakcja Bieganie.pl
Zima w Karkonoszach bywa trudna i kapryśna, co pokazały ostatnie edycje. Biegaczy, którzy znają te góry tylko z letnich wycieczek, nie raz już zaskakiwały warunki panujące tam zimą. Do tej pory zawodnicy zmagali się już z głębokim śniegiem, gęstą mgłą i silnym wiatrem, ale mieli również okazję podziwiać przepiękne widoki w pełnym słońcu. Bo to właśnie widoki i zimowa nieskazitelna przestrzeń jest tym, co niesamowicie przyciąga w te góry. To obrazy, które na długo pozostają w pamięci. To co dodaje ZUKowi dodatkowego klimatu, to fakt, że całe Karkonosze, podobnie jak kiedyś Bieszczady na Biegu Rzeźnika, można przebiec w ciągu jednych zawodów, jednego dnia, od zmierzchu do świtu, co w normalnym turystycznym tempie byłoby zimą niemożliwe. Trasa licząca 53 km i trudne warunki wymagają od zawodników nie tylko dobrej kondycji fizycznej ale również często sprawdzają siłą charakteru. Nie jednego zaskoczy przy tym fakt, że najlepsi zawodnicy na ZUKu przybiegają na metę w czasie nieco powyżej pięciu godzin.
Zimowy Ultramaraton Karkonoski odbywający się w Karpaczu to dla wielu kultowe już wydarzenie, pewnie również dlatego, że organizatorzy nie kładą nacisku na zwiększenie liczby uczestników, a dużo bardziej zależy im na kameralnym i koleżeńskim klimacie całej imprezy. W piątek organizowane są prelekcje, pokaz filmu o Tomku Kowalskim, można spotkać starych znajomych, jest czas żeby z każdym porozmawiać, powspominać, podzielić się sportowymi planami na przyszłość albo napić się piwa na sobotniej imprezie 😉 Więcej o biegu dowiecie się na: www.ultramaratonkarkonoski.pl. Data to 10 marca 2018. Zapisy ruszają 20 listopada i potrwają dwa dni, listę startową wyłoni losowanie spośród wszystkich zgłoszonych.