Redakcja Bieganie.pl
„To był doskonały dzień. To był najlepszy Ironman jakiego kiedykolwiek zrobiłam”.
Po raz pierwszy na Hawajach udało jej się pobiec maraton poniżej 3 godzin: „Wiedziałam, że mogę dobrze biec ale jeszcze nigdy nie musiałam tego pokazać, a może czasami nie mogłam. Dzisiaj czułam się naprawdę mocno. Ostatnie 4 km były niesamowite. Tłum był niesamowity. Dosłownie mnie popychał. To nie było tylko wielkie zwycięstwo. To było wielkie doświadczenie i dzień którego nigdy nie zapomnę”.Czas łączny Jana Frodeno to: 8:06:30, w tym: 48:02 pływanie, 4:29:00 rower i 2:45:34 maraton. Frodeno długo walczył ramie w ramie z innym Niemcem Sebastianem Kienle, ale w końcu uciekł mu na podbiegu w maratonie. Frodeno powiedział: „Sebastian przez cały czas biegł bardzo mocno, ale w końcu na Palani Road (podbieg) postanowiłem ruszyć moim własnym tempem. On był wcześniej mocniejszy na podbiegach więc byłem zaskoczony że odpadł. Oczywiście starałem się za bardzo tym nie podniecać co jest nie takie łatwe jeśli prowadzisz w Mistrzostwach Świata”.
Na ostatniej mili Frodeno biegł z grymasem bólu i zaczął celebrować zwycięstwo przybijając piątki dopiero na ostatniej prostej, gdzie na końcu czekali na niego: Mark Allen (sześciokrotny Mistrz Świata w latach 1989-1995) i Dave Scott (również sześciokrotny Mistrz Świata w latach 1980-1987). Za metą Frodeno powiedział: „Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak cierpiałem. Czuję się bardzo szczęśliwy, że już tu jestem”.
Źródło: bahrain endurance