Redakcja Bieganie.pl
W walce o finał na dystansie 800 m liczyły się dwie Polki – Sofia Ennaoui i Joanna Jóźwik. Obie w dobrym stylu przeszły eliminacje i miały nadzieje na dobry występ w kolejnej rundzie. Trzeba przyznać, że nadzieje były uzasadnione – obie spisały się świetnie, choć jedynie Jóźwik udał się awans do finału.
Polka długo nie mogła uwierzyć, że osiągnęła taki sukces. Będzie pierwszą reprezentantką naszego kraju, która wystąpi w finale MŚ w biegu na 800 m kobiet.
– Jezus Maria, super. To trzeci wynik w historii naszej lekkoatletyki na tym dystansie. Kosmos – tak na gorąco podsumowała swój bieg świeżo upieczona finalistka. Pełną rozmowę z Joanną znajdziecie tutaj: //bieganie.pl/?show=1&cat=34&id=8127
Bolt podwójnym mistrzem
O ile biegi półfinałowe na 800 m były najważniejsze dla kibiców polskich biegów, to oczywiście najważniejszymi biegami czwartkowego dnia były finały na 400 m kobiet i 200 m mężczyzn.W pierwszej konkurencji niezagrożone zwycięstwo odniosła Allyson Felix, zaś w drugiej Usain Bolt.
Dla Jamajczyka był to już drugi triumf w Pekinie i drugi bieg, w którym pokonał Justina Gatlina – Amerykanina, który miał w tym roku przełamać dominację rekordzisty świata.
Bolt zwycięstwo na 200 m odniósł bez większych problemów. O ile z bloków lepiej wyszedł Gatlin, to na dystansie lepiej spisał się Bolt. Amerykanin gdy biegł obok Jamajczyka usztywnił się i nie był w stanie nawiązać walki z mistrzem olimpijskim. Obaj osiągnęli jednak znakomite wyniki – 19.55 i 19.74.
Niespodziewanie brązowy medal w biegu na 200 m wywalczył Anaso Jobodwana z RPA, który czasem 19.87 poprawił rekord własnego kraju.
Bolt po swoim sukcesie długo cieszył się na bieżni. Pozował do zdjęć, rozdawał autografy, ściskał się z fanami, niewiele jednak brakowało by Jamajczyk dokończył swoją rundę honorową na noszach. Wszystko za sprawą kamerzysty, który pędząc na segwayu podciął i przewrócił rekordzistę świata. Na szczęście gwieździe światowej lekkoatletyki nic się nie stało.
Finały bez Nogi i Kiełbasińskiej
Poza półfinałami na 800 m w drugiej sesji szóstego dnia zawodów na bieżni Ptasiego Gniazda odbyły się także biegi półfinałowe na dystansie 110 m przez płotki. Dobry start w tej konkurencji zanotował Artur Noga. Polak w swoim biegu zajął czwarte miejsce i uzyskał przy tym najlepszy wynik w tym sezonie – 13.37. Niestety rezultat ten nie wystarczył do tego by znaleźć się w najlepszej ósemce. Aby awansować do finału trzeba było uzyskać wynik 13.25.
Niestety awansu do finału nie wywalczyła także Anna Kiełbasińska. Polka startująca w biegu na 200 m zajęła 7 miejsce w drugim półfinale i pożegnała się z rywalizacją. Jej czas, 23.07, był słabszy od tego jaki uzyskała w eliminacjach.
Poranne eliminacje
Wcześnie rano odbyły się także biegi eliminacyjne kobiet na 5000 m i mężczyzn na 1500 m. W obu konkurencjach pewny awans do finału (5000 m) i półfinału (1500 m) uzyskali niemal wszyscy faworyci z Genzebe Dibabą i Asbelem Kipropem na czele. Jedynym zawodnikiem ze ścisłej czołówki, któremu nie udała się sztuka awansu był Ayanleh Souleiman, który nie ukończył biegu i stadion opuścił na noszach.
W sesji porannej na bieżni zobaczyliśmy także Karolinę Kołeczek. Urodziwa Polka udanie przeszła przez eliminacje biegu na 100 m przez płotki. W swojej serii zajęła czwarte miejsce i dzięki temu uzyskała automatyczną kwalifikację do półfinału. Czas naszej reprezentantki to 13.05.
Pełne wyniki: http://www.iaaf.org/competitions/iaaf-world-championships/15th-iaaf-world-championships-4875/timetable/byday