Redakcja Bieganie.pl
Mierzejewska i Szymkowiak najszybsi na 10000 m
Agnieszka Mierzejewskia i Tomasz Szymkowiak sięgnęli po złote medale Mistrzostw Polski w biegu na 10000 m. Zawody odbyły się w sobotę na Stadionie Miejskim w Inowrocławiu.
Dla Agnieszki Mierzejewskiej (przeczytaj wywiad z zawodniczką: Start w Rio jest moim marzeniem) jest to drugi tytuł Mistrzyni Polski wywalczony w biegu na 10000 m (34:14.17). Wcześniej podopieczna Jacka Wośka złoty medal na tym dystansie wywalczyła 3 lata temu w Sosnowcu. Wówczas drugą Aleksandrę Jakubczak wyprzedziła o ponad 43 sekundy. W tym roku przewaga nad srebrną medalistką – Iwoną Lewandowską (34:37.63) – wyniosła 20 sekund mniej.
Na trzeciej pozycji uplasowała się Justyna Korytkowska, która wynikiem 34:53.41 o ponad minutę poprawiła rekord życiowy.
Kobiety
1. Agnieszka Mierzejewska (MKS-MOS Płomień Sosnowiec) – 34:14.17
2. Iwona Lewandowska (LKS Vectra Włocławek) – 34:37.63
3. Justyna Korytkowska (LŁKS Prefbet Śniadowo Łomża) – 34:53.41
4. Urszula Nęcka (MKS-MOS Płomień Sosnowiec) – 36:19.90
5. Aleksandra Jakubczak (KS Agros Zamość) – 36:40.05
6. Karolina Pilarska (WKB Meta Lubliniec) – 36:57.45
7. Andżelika Dzięgiel (MKL Toruń) – 36:59.98
8. Izabela Zaniewska (KS Podlasie Białystok) – 37:13.91
9. Anna Gosk (KS Podlasie Białystok) – 39:50.90
Tomasz Szymkowiak trzeci raz w karierze najszybszy na 10000 m
Wśród mężczyzn również zwyciężył Mistrz Polski sprzed trzech lat – Tomasz Szymkowiak. Zawodnik dzięki sobotniemu zwycięstwu wywalczył już dziesiąty tytuł Mistrza Polski (trzeci na 10000 m) – Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa. Jest tym cenniejsze, że początkowo miałem nieco inne plany startowe i tego dnia właściwie miałem być w Londynie i biec na 3000 metrów z przeszkodami. Nie udało się dostać na ten mityng, dlatego postanowiłem spróbować swoich sił na „dychę”. Jak widać była to dobra decyzja – nie krył zadowolenia mistrz Polski.
Walka o złoty medal trwała niemal do samego końca. Rozstrzygający atak nastąpił 200 metrów przed metą. Różnica czasowa między Szymkowiakiem, a Arturem Kozłowskim który zajął drugie miejsce, wyniosła zaledwie 6 sekund – Gdzieś do ósmego kilometra stawkę prowadził Marcin Błaziński. Na trzy okrążenia przed końcem ruszył Artur. Ja skoczyłem za nim i tak urwaliśmy się reszcie zawodników. Potem na 400 metrów przed metą on przyspieszył, a po 200 metrach ja skontrowałem. Udało się odskoczyć na kilka sekund i tak już zostało do końca – relacjonował bieg Szymkowiak.
Mężczyźni
1. Tomasz Szymkowiak (LUKS Orkan Września) – 29:32.95
2. Artur Kozłowski (MULKS MOS Sieradz) – 29:38.06
3. Marcin Błaziński (WKB Meta Lubliniec) – 29:44.99
4. Łukasz Kujawski (SKLA Sopot) – 30:00.07
5. Damian Kabat (SL WKS Zawisza Bydgoszcz) – 30:17.61
6. Adam Nowicki (MKL Szczecin) – 30:19.86
7. Michał Smalec (KS Podlasie Białystok) – 30:23.69
8. Radosław Popławski (WKS Grunwald Poznań) – 30:30.37
9. Maciej Baduerek (AZS-AWF Warszawa) – 31:44.16
10. Adam Marysiak (MKST Astra Nowa Sól) – 31:56.72
11. Paweł Raczyński (SKB Kraśnik) – 32:26.23
12. Aleksander Kuśierz (MKS Agros Chełm) – 32:29.59
13. Karol Kaliś (LKS Zantyr Sztum) – 32:33.63 PB
14. Dawid Jagła (UKS Przełaj Żerków) – 34:05.44
15. Paweł Borawski (KS Team run Gdańsk) – 35:52.89
– Artur Kern (MKS Unia Hrubieszów) – DNF
– Łukasz Jurek (MKS Inowrocław) – DNF
– Marcin Nagóek (KS Agros Zamość) – DNF
– Radosław Kłeczek (Sporting Międzyzdroje) – DNF
Mistrzostwa Polski w biegu na 10000 m rozegrano w tym roku dość nietypowo – na tydzień po zakończeniu Mistrzostw Polski w Toruniu. Oba biegi – kobiet i mężczyzn – odbyły się w wysokiej temperaturze. – Pod tym względem bieg był bardzo trudny. Było potwornie gorąco, termometry pokazywały nawet ponad 30 stopni. Bardzo często trzeba było chwytać gąbki i polewać się wodą – mówił po biegu Szymkowiak.
