Redakcja Bieganie.pl
Grudziądz pobiegł 3 maja w I Półmaratonie śladami Bronka Malinowskiego, aby uczcić pamięć zmarłego przedwcześnie mistrza olimpijskiego na 3000 m z przeszkodami. Najlepszym zawodnikiem wśród panów okazał się faworyt – Kenijczyk Boniface Nduva, a wśród pań – Arleta Meloch.
Start I Półmaratonu śladami Bronka Malinowskiego.
Trasa półmaratonu wiodła ze stadionu miejskiego w Grudziądzu, którego Bronisław Malinowski był honorowym obywatelem, aż do Rulewa, z którego pochodził. Start biegu odbył się z symbolicznej kreski biegu na 3000 m pprz. Najbardziej przejmującym momentem trasy był jej fragment na moście im. Bronisława Malinowskiego w Grudziądzu. To właśnie w tym miejscu doszło do tragicznego wypadku, w którym w 1981 r zginął mistrz i wicemistrz olimpijski.
Po prawej stronie widać udekorowane kwiatami miejsce, w którym zginął Malinowski.
Prowadzenie w półmaratonie od początku objął Kenijczyk Nduva, który z każdym krokiem oddalał się od rywali, nie dając im szans na zwycięstwo.
1.Boniface Nduva 1:10:38
2. Sebastian Wąsicki 1:12:48
3. Artur Pelo 1:12:50.
Boniface Nduva wygrał lekko, ale na finiszu, ku uciesze kibiców, dał z siebie wszystko.
Pierwsze miejsce wśród kobiet zdobyła, niesiona brawami publiczności, Arleta Meloch, mieszkanka Grudziądza i srebrna medalistka paraolimpijska z Londynu.
1. Arleta Meloch 1:23:13
2. Krystyna Kuta 1:26:38
3. Kamila Grzonka 1:33:09
Zwycięstwo u siebie – Arleta Meloch.
Honorowym starterem półmaratonu był brat Bronisława Malinowskiego – Robert, prezydent miasta Grudziądz. Kibice mieli także okazje poznać przyjaciela mistrza olimpijskiego – skoczka wzwyż Jacka Wszołę, który nie tylko przyjaźnił się z Malinowskim, ale podobnie jak on, w swojej karierze zdobył złoty i srebrny medal IO. Nagrody najlepszym zawodnikom wręczał także trener Malinowskiego – Ryszard Szczepański. Historię i ciekawe anegdoty z życia tragicznie zmarłego mistrza przypominał kibicom Łukasz Panfil, który czeka na wydanie swojej książki "Malinowski". Jej pierwowzór można przeczytać na naszej stronie w dziale Malinowski.
Drugi z lewej – Jacek Wszoła i trzeci z lewej – Ryszard Szczepański podczas dekoracji najlepszych pań.
Półmaraton był okazją do rodzinnego spędzenia święta Konstytucji 3 maja.