Redakcja Bieganie.pl
Przed Igrzyskami dochodzi coraz więcej ekscytujących informacji ze świata męskiego sprintu. W jamajskich narodowych kwalifikacjach, które odbywały się 29 czerwca, zwyciężył zeszłoroczny Mistrz Świata Yohan Blake, a Bolt wyraźnie spóźniony i chyba zbyt rozprężony atakował z trzeciego miejsca, by w końcu minimalnie wyprzedzić Asafę Powella i zająć drugie miejsce.
Msc | Zawodnik | Rocznik | Wynik |
1 | Yohan BLAKE | 89 | 09,75 |
2 | Usain BOLT | 86 | 09,86 |
3 | Asafa POWELL | 82 | 09,88 |
4 | Michael FRATER | 82 | 09,94 |
5 | Kemar BAILEY COLE | 92 | 10,00 |
6 | Nesta CARTER | 85 | 10,01 |
7 | Lerone CLARKE | 81 | 10,07 |
8 | Jacques HARVEY | 89 | 10,17 |
Z wynikiem 9.75 Blake jest czwartym zawodnikiem w historii światowego sprintu.
W Stanach Zjednoczonych w amerykańskich kwalifikacjach kilka dni temu zwyciężył Justin Gatlin, Mistrz Olimpijski (2004) i Mistrz Świata (2005), zdyskwalifikowany jednak w 2006 na 4 lata za doping.
Msc | Zawodnik | Rocznik | Wynik |
1 | Justin GATLIN | 82 | 09,80 |
2 | Tyson GAY | 82 | 09,86 |
3 | Ryan BAILEY | 89 | 09,93 |
4 | Michael RODGERS | 85 | 09,94 |
5 | Darvis PATTON | 77 | 09,96 |
6 | Trell KIMMONS | 85 | 10,02 |
7 | Jeff DEMPS | 90 | 10,27 |
8 | Walter DIX | 86 | 10,95 |
Te przedolimpijskie kwalifikacje pokazują jak niezwykle wyrównany jest tegoroczny poziom czołówki i jak mocnej rywalizacji możemy spodziewać się w Londynie.
Przy okazji warto zwrócić jest uwagę na kilka kwestii.
Jamaica Power
Przede wszystkim, w ciągu ostatnich kilku lat nastąpiło absolutne przesunięcie centrum światowego sprintu. Przez wiele lat były to USA. Teraz jest to mała Jamajka. To nie jest tylko kwestia Bolta, ale całej grupy świetnych sprinterów, którzy jak gdyby natchnieni osiągnięciami starszych kolegów odważają się sięgać po coraz lepsze wyniki. Na poniższym wykresie widać progresję udziału czterech krajów, w 100 najlepszych wynikach w roku na przestrzeni ostatnich 11 lat. Tylko zawodnicy z tych czterech krajów: USA, Wielkiej Brytanii, Trynidadu i Jamajki, przez 11 lat, rok w rok zapisywali się w 100 najlepszych wynikach w roku (z jednym wyjątkiem, Wielka Brytania raz w 2004 roku się nie zapisała). Jeszcze w 2004 roku na 100 najlepszych wyników 52 należały do USA. W 2011 do USA należało tylko 29 ale 44 do Jamajki. Pięcie się Jamajki w górę widać od pojawienia się Asafy Powella, a po raz pierwszy Jamajka uzyskała prymat w 2008 roku za sprawą oczywiście Bolta.
Faworyt nie zawsze wygrywa
Specyfiką sprintu jest to, że jest sporo elementów losowych – spóźnienie na starcie czy falstart mogą zmienić końcowy wynik rywalizacji w sposób zaskakujący. W 2003 roku na Mistrzostwach Świata w Paryżu, Kim Collins był na piątym miejscu światowych list, a jednak zdobył złoto. W 2003 i 2005 roku niekwestionowanym liderem tabel był rekordzista świata Asafa Powell, a jednak to nie on wygrał finał na Mistrzostwach Świata w Helsinkach i Osace. Wydawałoby się, że od momentu pojawienia się Usaina Bolta wszystko się uporządkowało, lider wygrywa w cuglach, zarówno w Pekinie jak i w Berlinie, bijąc przy okazji swoje własne Rekordy Świata. A jednak w Daegu za sprawą falstartu nie byliśmy w stanie ocenić, na co stać Bolta na 100 m w rywalizacji z młodym Blakem. Jamajskie kwalifikacje pokazują, że Bolt ma się kogo obawiać. Tak więc męskie 100m zapowiada się w Londynie niezwykle ekscytująco.