Salomon to marka, której biegaczom przedstawiać nie trzeba. Utożsamiana jest z bieganiem po górach i nazwa firmy jest niemalże synonimem określenia trail. Dzięki takim seriom jak Salomon Speedcross oraz S/LAB, brand rodem z francuskich Alp zaskarbił sobie sympatię oraz uznanie zarówno zawodowców, jak i sportowców- amatorów. Na tę jesień Salomon przygotował dla nas całkiem nową trailówkę, na której recenzję zapraszam poniżej. Przed Wami Salomon Vision.
Wizja
Zacznijmy od wyjaśnienia, skąd pomysł na nazwę. Jak wiele marek obecnie, Salomon stara się łączyć pasję do sportów outdoorowych z dbałością o środowisko, promując zrównoważony rozwój poprzez bardziej ekologiczne procesy produkcji oraz wspieranie tzw. odpowiedzialnych inicjatyw.
Innymi słowy: firma nieustannie rozwija swoje produkty z myślą o trwałości, niezawodności oraz użyteczności w różnorodnych, często ekstremalnych warunkach. Jednocześnie stara się, aby rozwój nowych technologii był bardziej zrównoważony ekologicznie. Jakie więc ma to przełożenie na najnowszy produkt marki?
Jest to pierwszy biegowy model, który w stu procentach można poddać recyclingowi, o czym informuje nas charakterystyczne logo znajdujące się w na podeszwie. Warto tu zaznaczyć, że niektóre marki, w tym Salomon, prowadzą programy, w ramach których można oddać stare obuwie do recyklingu. Przykładem jest Salomon Play Minded Program, który umożliwia oddawanie zużytego sprzętu sportowego. Tego typu produkty są przekazywane dalej w celu odzyskania surowców, które mogą zostać ponownie wykorzystane. Taka jest właśnie owa wizja, której ucieleśnieniem został Salomon Vision.
Cholewka
Siateczka została wykonana z użyciem technologii Matryx– nowoczesnego materiału, który według producenta łączy lekkość, wytrzymałość i doskonałą oddychalność. Przekonanie to wynika z faktu wykorzystania przędzy marki Kevlar, która jest obecna w świadomości osób nie tylko związanych ze sportem jako lekka tkanina z wysoką odpornością na rozdarcia oraz intensywne użytkowanie, jednocześnie zachowując elastyczność. Praktycznie na powierzchni całego przodostopia siateczka prześwituje, z wyjątkiem miejsc, w których zostały umieszczone elementy wzmocnienia cholewki. Te znajdziemy w najbardziej newralgicznych miejscach, tj. w okolicach sznurowadeł, palców oraz pięty.
System sznurowania to występujący już w innych produktach marki QuickLACE. Słowem opisu: jest intuicyjny i wytrzymały system, który pozwala na błyskawiczne dopasowanie obuwia jednym ściągnięciem linki. Ułatwia to też szybkie zakładanie i zdejmowanie butów. Do powyższego zestawu dodajmy jeszcze cenione wkładki Ortholite, które są powszechnie stosowane w obuwiu sportowym, ponieważ oferują optymalne połączenie komfortu, oddychalności i higieny dzięki piankowej, oddychającej konstrukcji oraz powłoce antybakteryjnej.
Podeszwa środkowa
Amortyzacyjną rolę w modelu Vision pełni pianka z termoplastycznego poliuretanu w technologii InfiniFOAM. Materiał ten, zgodnie z producenckim opisem modelu, charakteryzuje się wysoką odpornością na odkształcenia i zużycie, a także jest w pełni biodegradowalny. Podeszwa środkowa jest jednoczęściowa, z nacięciami, które pracują przy uginaniu się pianki podczas nacisku i odbicia.
Podeszwa zewnętrzna
Bieżnik stworzony z opatentowaną przez markę Salomon technologią Contagrip, który projektowany z myślą o radzeniu sobie zarówno na suchych, jak i mokrych nawierzchniach, zdążył już zaskarbić sobie sympatię i uznanie wśród biegaczy trailowych. Zaimplementowany został również w omawianym modelu Vision. Zastosowane kołeczki są dość masywne i sprawiają wrażenie naprawdę solidnych pod kątem przyczepności (ich głębokość to 4,5 mm).
Wrażenia i odczucia
Pierwsze o czym należy powiedzieć to to, że model jest wybitnie neutralny. Co to oznacza? Buty konstrukcyjnie są dość wąskie, pięta w zasadzie pokrywa się jeden do jednego z zapiętkiem, co sprawia, że podczas fazy lądowania w czasie biegu obuwie jest bardzo chwiejne na boki i nie pomaga przy fazie zetknięcia stopy z podłożem. Czuć to zarówno po samym założeniu butów, po paru krokach, jak i szczególnie podczas treningu. Innymi słowy odradzam zdecydowanie model Vision nadpronatorom, a supinatorów zachęcam chociażby do przymierzenia przed zakupem.
Cholewka, choć bardzo dobrze przylegająca ze świetnie działającym systemem quickLACE, jest dość sztywna w odczuciu, a całość, jak na markę Salomon przystało, relatywnie wąska. Minusem jest oczywiście to, że nie jest to but dla każdego ze względu na budowę anatomiczną, czyli mówiąc wprost praktyczne zdyskwalifikowanie szerszych stóp. Druga strona medalu jest taka, że dzięki ścisłemu przyleganiu cholewki oraz elementom wzmacniającym, a także płaskiemu, zespolonemu językowi, stopy pozostają niemalże w niezmienionym położeniu od momentu założenia butów aż do czasu ich zdjęcia.
Wyczuwalny jest brak wyściółki w przedniej części buta, jednak nie jest to w żaden sposób dokuczliwe podczas biegu, a dzięki temu łatwiej o zwiększenie przepływu powietrza. I jeśli już mówimy o oddychalności, ta jest na naprawdę dobrym poziomie jak na but przeznaczony do trailu. Oczywiście, wentylacja równa się mniejsza nieprzemakalność, jednak i w tej materii Vision radzi sobie co najmniej solidnie. Rankami, przy dużej rosie, a podczas biegania po trawie, skarpety pozostawały suche przez dłuższy czas „poddając się” finalnie podczas odbijania się od podłoża typu błotnista kałuża. Dodam tu od razu, że materiał, z którego wykonana jest cholewka schnie naprawdę szybko i dość łatwo go wyczyścić.
W tym miejscu warto napisać kilka słów o bieżniku. Całościowo czułem się naprawdę pewnie zarówno na suchych, jak i mokrych nawierzchniach płaskich. Podbiegi i zbiegi na niepodmokłym terenie wykonywało się przyjemnie, dynamicznie i bezpiecznie. Mam jednak pewne obiekcje co do przyczepności na przewyższeniach, na których było ślisko, błotniście i wymagająco. Tu raczej przydałby się bieżnik jeszcze delikatnie dłuższy bądź/i z mniejszymi, gęściej rozmieszczonymi wypustkami. W takim jednak przypadku podeszwa byłaby mniej uniwersalna, a tak może być stosowana na ścieżkach leśnych, kamienistych, błotnistych oraz także asfaltowych, jako że i na takim mieszanym terenie przyszło mi testować model Vision. Dzięki Contagrip oraz amortyzacji na odpowiednim poziomie, nie jest to wykluczone.
O dynamice i amortyzacji właśnie, słów kilka. Model, dzięki strukturze pianki, która po „odkształceniu” szybko wraca do swojej pierwotnej formy, określiłbym jako sprężysty i pomagający w odbiciu mając porównanie w obuwiu konkurencji. Zdecydowanie jest to model, w którym można pobiegać szybciej i w tym aspekcie, dzięki responsywnej piance, Salomon Vision jeszcze nas wspomoże, a i wybiegania będą przyjemnością.
Konkluzja
Kto jak kto, ale Salomon zna się trailu. Technologicznie obuwie model Vision to absolutny top. Zastosowane materiały, których już sama lista jest imponująca, zespolone w całość tworzą unikat, którego walory pozwalają, w zależności od zaawansowania użytkującego, „klepać kilometry” lub biegać szybko, trenować lub startować, a wszystko to na totalnie zróżnicowanych powierzchniach (może poza bieganiem wysokogórskim, do którego przydałby się mocniejszy bieżnik, jak wspomniałem wcześniej). Zarówno w samej budowie buta, jak i w późniejszym użytkowaniu nie znajduję słabych punktów. W moim prywatnym rankingu Salomon Vision wskakuje co najmniej do top5 obuwia trailowego.
Specjalista od dobierania butów i innego sprzętu biegowego, z tego zagadnienia obronił nawet pracę magisterską na warszawskiej AWF.
Od wielu lat profesjonalnie pomaga biegaczom dopasować odpowiedni asortyment. Pasjonat sportu, trener i szkoleniowiec.