Recenzja na zlecenie marki Decathlon
Pamiętam swoje początki w bieganiu, kiedy bardziej doświadczeni biegacze powtarzali, że choć strój może być dowolny, to buty muszą być odpowiednio dobrane do tej aktywności. To przekonanie towarzyszy mi do dziś– odpowiednie obuwie to istotny element każdego treningu. Dlaczego o tym wspominam? Otóż lata temu, kiedy ceny butów biegowych były znacznie niższe niż obecnie, słyszałam często tę samą radę: „Jeśli nie chcesz wydawać fortuny, idź do Decathlonu– tam znajdziesz dobre buty w przystępnej cenie.”
Sama wprawdzie z tej rady nie skorzystałam, ale kupiłam wówczas najbardziej podstawowy i wszystkim znany model biegowy dla mojego taty, który nosi je do dziś. Choć nie podziela niestety mojej pasji do biegania, buty okazały się trwałe i służą mu do dziś. Jak więc sprawdzą się Kiprun KD900.2?
Od tamtego czasu marka Decathlon bardzo się rozwinęła. Nic więc dziwnego, że postanowiłam w końcu przetestować ich nowy model butów treningowych- Kiprun KD900.2, który wśród biegaczy zyskuje coraz większą popularność. Zastanawiałam się czy but w przystępnej cenie może rywalizować z droższymi, bardziej prestiżowymi modelami na rynku. Sprawdźmy to. Zapraszam do recenzji.
Po otwarciu pudełka byłam zaskoczona, jak znajomo wyglądają te buty. Ich design przypomina mi jedne z moich ulubionych modeli do szybszych treningów– co od razu wzbudziło moją ciekawość. Na pierwszy rzut oka buty wyglądają świetnie. Lekkie, ważą 215 gramów, co na buty treningowe to naprawdę niewiele. Buty wydają się dość wąskie, ale po włożeniu ich na stopy, są zdecydowanie komfortowe i sprawiają wrażenie bardzo dynamicznych.
Pod względem designu, Kiprun KD900.2 prezentuje minimalistyczny, sportowy wygląd, który z pewnością przypadnie do gustu biegaczom ceniącym prostotę i nowoczesność. Mój model łączy w sobie odcienie pomarańczowego różu i bieli, co dodaje mu atrakcyjności. Cienki materiał cholewki jest przewiewny, a jego podwójna warstwa daje wrażenie solidnej i wytrzymałej. Elastyczność materiału sprawia, że buty doskonale dopasowują się do stopy, zapewniając komfort i wsparcie.
Jednym z moich ulubionych elementów jest zintegrowany z cholewką język- wzmacniany fragmentami gąbki, która delikatnie otula górną część stopy. Podobne wzmocnienia znajdują się przy Achillesie, co dodaje butom nie tylko komfortu, ale także stabilności.
Już sam wygląd podeszwy sugeruje, że Kiprun KD900.2 został stworzony do szybkich treningów. Zastosowana technologia VFOAM Plus według producenta „na nowo definiuje doświadczenie biegania” poprzez zapewnienie optymalnej amortyzacji. Rzeczywiście, podeszwa jest responsywna- mimo braku płytki karbonowej, buty fajnie oddają energię podczas biegu, co sprawia, że chce się w nich biegać szybko. Pianka jest nieco twardsza niż w klasycznych modelach amortyzujących, co dodaje dynamiki każdemu krokowi.
Podeszwa ma delikatny kołyskowy kształt, co ułatwia płynne przetaczanie stopy, zachęcając do szybszego biegu. To szczególnie odczuwalne podczas sprintów lub interwałów, gdzie lekkość i agresywny charakter butów rzeczywiście się wyróżniają. Bieżnik, choć cienki, dobrze trzyma się asfaltu, a guma, z której jest wykonany, sprawia wrażenie solidnej- po kilku treningach tempowych nie zauważyłam żadnych śladów zużycia.
Testowałam ten model na różnych nawierzchniach, od suchego asfaltu po wilgotną nawierzchnię z poranną rosą. Najgorzej radził sobie na mokrych częściach asfaltu, gdy czekała mnie ostra nawrotka po podbiegu, ale poza tym czułam się w nich pewnie i stabilnie.
Podczas treningów, które nie były bardzo intensywne, ale wymagały odrobiny przyspieszenia, Kiprun KD900.2 spisały się doskonale. Na podbiegach i podczas rytmów kończących jednostkę, buty zapewniały stabilność i komfort, a ich dynamiczny charakter sprawiał, że bieganie było płynne i przyjemne. Czułam, że mogę bez problemu przyspieszać, a jednocześnie nie odczuwałam zmęczenia, które czasem towarzyszy biegom w cięższych i mniej dynamicznych butach.
Co ciekawe, model ten świetnie sprawdził się także podczas luźniejszych odcinków, kiedy potrzebowałam nieco więcej swobody. Moim zdaniem więc, buty te są uniwersalne- można w nich zarówno biegać szybkie jednostki, jak i spokojniejsze treningi.
Kiprun KD900.2 to świetny wybór zarówno dla bardziej wymagających biegaczy, którzy szukają butów do szybszych treningów, jak i dla początkujących, którzy potrzebują uniwersalnego modelu do treningów i nawet startów. Ze względu na swoją lekkość i dynamikę, model ten nadaje się do biegów na dystansie nawet do półmaratonu. Jeśli zależy Ci na uzyskaniu nowych rekordów życiowych, te buty z pewnością Ci pomogą powalczyć o dobry czas na Twoich pierwszych poważniejszych startach. Przy tym są bezpieczne i stabilne. Jedyne na co mogłabym narzekać, to ich wąska sylwetka. Ja nie posiadam szerokiej stopy, a jednak potrzebowałam chwili, by przyzwyczaić się, że tego luzu w bucie jest dosyć mało. Decathlon Kiprun KD900.2 to zatem naprawdę udany model, który zdecydowanie zasługuje na uwagę biegaczy poszukujących świetnych butów w przystępnej cenie. Doskonała amortyzacja, lekkość i dynamiczny charakter sprawiają, że to świetny wybór na szybkie treningi tempowe, ale także na dłuższe biegi czy codzienne treningi. W porównaniu do droższych marek, Decathlon oferuje bardzo podobną jakość i komfort, co czyni je rewelacyjną opcją dla osób, które nie chcą sięgać po najdroższe modele na rynku.
Recenzja na zlecenie marki Decathlon
trenerka personalna, pasjonatka i trenerka biegania. Oprócz biegania trenuje również crossfit i pływanie. Kocha motywować i zarażać miłością do aktywności fizycznej. Założycielka projektu #piątkawpiątek zrzeszającego biegaczy z całej Polski. Pełna optymizmu i wiecznie uśmiechnięta prężnie działa na Instagramie.
