DSC08038 2
4 września 2024 Bartłomiej Falkowski Sprzęt

ASICS Novablast 4 – poduszkowiec do szybkiego biegania – recenzja Bartka i Oli

ASICS Novablast 4 były dla mnie interesujące od kiedy zobaczyłem, że amerykański biegacz Clayton Young, stosuje te buty na długich treningach z wstawkami tempa maratońskiego. Jego partner treningowy Conner Mantz biegał te treningi zakładając buty startowe lub treningowo-startowe z karbonową płytką. Zastanawiałem się w jaki sposób ASICS stworzył but, który wyglądem przypomina maksymalistyczną treningówkę, a jednocześnie pozawala na żwawe bieganie. Zapraszam na recenzję butów, dostępnych w sklepie eobuwie.pl

Novablast 4 to kontynuacja dobrze przyjętej odsłony trzeciej generacji tego modelu. Jest to model treningowo-startowy, który może być używany jako startówka dla wolniejszych i/lub cięższych biegaczy. W modelu zastosowano piankę FF Blast™Plus Eco która ma podobne właściwości do tej, w którą wyposażono najszybszy model ASICS, czyli Meta Speed Paris. Daje to bardzo dużą dawkę amortyzacji i poczucie miękkości i oddawania energii. Brak płytki mógłby wpływać na gorszą stabilność tak miękkiego buta, ale dzięki zastosowania dosyć szerokiej platformy nie ma mowy o jakimkolwiek braku stabilności podczas biegania. Profil buta pozwala na szybsze bieganie na przedniej części stopy. Wszystko to ze względu na lekkie zadarcie przodu podeszwy. W butach tych bardzo łatwo można przejść ze spokojnego truchtu do całkiem szybkiego biegania, płynnym, dynamicznym krokiem. 

recenzja wideo

Moim pierwszym treningiem w ASICS Novablast 4 było długie wybieganie. 24 kilometry w układzie: jeden kilometr luźno, 20 kilometrów w okolicach tempa 3:50 (czyli trochę żwawszego rozbiegania), 2 kilometry około 3:20 i ponownie kilometr luźnego bieganiu na koniec. Od początku dało się wyczuć bardzo dużą miękkość, ale też i lekkość buta (masa przy rozmiarze 42,5 to 260 gramów). Biegając po 3:50 but zachęcał do w miarę żywszego biegu. Sprężysta pianka i zakrzywienie przedniej części podeszwy pozwalały na komfortowy bieg na takich intensywnościach i w podobnych treningach czuć wyraźną płynność kroku na jaką pozwala ten model. Przy podkręceniu tempa do okolic 3:20 wyczuwałem lekko, że pianka bez karbonowej płytki (albo jakiegokolwiek innego usztywnienia) jest trochę za miękka przy takich prędkościach i na moją ówczesną formę. Z drugiej strony biegałem po deszczu, na mokrym asfalcie i nie jest wykluczone, że uczucie lekkiego zduszenia kroku na wyższych prędkościach, było spowodowane uślizgiem na mokrym asfalcie.

ASICS Novablast 4 sprawdziłem oczywiście na spokojnych rozbieganiach. W treningu maratońskim, przy dużej objętości, bardzo ważne jest zadbanie o miękkość butów, która zapewnia ochronę mięśniom i stawom. Wielu biegaczy i specjalistów właśnie tu dopatruje się jednego z powodów podniesienia poziomu biegania w ostatnich latach. Pianki w „erze karbonu” są dużo bardziej miękkie, sprężyste i lżejsze od poprzedników. Dzięki temu można stosować dużą warstwę bez obawy o ciężar buta. Zapewnia to ochronę mięśni przed wstrząsami, co powoduje mniejsze ich uszkodzenia. Możemy w teorii biegać więcej na mniejszym zmęczeniu mięśniowym. Dzień po bardzo trudnym treningu można pobiegać spokojnie w miękkich butach jak Novablast 4 i zapewnić mięśniom aktywną regenerację, bez pogłębiania mikrourazów wynikających ze wstrząsów. Wreszcie bieg regeneracyjny może być prawdziwym biegiem podczas, którego organizm przyspiesza powrót do homeostazy. W Novablast 4 jest to bardzo zauważalne. 

DSC07948

But dobrze radzi sobie na asfalcie, ale też bez problemu można pobiegać w nim w umiarkowanie trudnym terenie. Trenowałem w nich na leśnych, całkiem mocno pofałdowanych trasach i model naprawdę dobrze sobie radził zarówno na podbiegach jak i zbiegach. Podczas pierwszego treningu, gdy biegałem po deszczu, miałem uczucie braku przyczepności. Później to nie wróciło. Bardzo możliwe, że było to spowodowane tym, że tamten deszcz był po bardzo długim czasie bez opadów. Jezdnie są wtedy bardzo często pokryte wieloma zanieczyszczeniami, co w połączeniu z wodą daje śliską mieszankę, na którą ciężko coś poradzić. Albo też but potrzebował się dotrzeć lub ja byłem za słaby.

Jako but do codziennego treningu, w którym spędza się dużo czasu, bardzo ważnym aspektem jest wygoda i budowa cholewki. Tu szeroka platforma podeszwy sprawia, że szeroko jest też w cholewce buta. Stopa ma miejsce, by pracować, a palce nie są ściśnięte, dzięki temu bieg jest bardziej efektywny oraz skuteczny. Sam materiał cholewki jest miękki i dobrze radzi sobie w wysokich temperaturach. Na uwagę zasługuje też cienki język z małymi, nieco grubszymi wstawkami. Dzięki takiemu połączeniu jest jednocześnie wygodnie i nie ma problemu grubego, uwierającego języka, a z drugiej strony nasza stopa nie jest poddawana naciskowi sznurowadeł, bo ten rozchodzi się na miękkich, ale cienkich poduszkach.

DSC08020

Dzięki sprężystości pianki i dobremu wyprofilowaniu podeszwy szybsi biegacze mogą wykorzystać go do spokojnych i umiarkowanie szybkich biegów długich, biegów regeneracyjnych, krótkich biegów w tempie okołomaratońskim, zabaw biegowych na umiarkowanej intensywności. Trochę wolniejsi amatorzy biegania mogą spróbować wykorzystać ten model jako startowy. Dobra dynamika, niska waga i jednocześnie dobra amortyzacja pozwolą na bezpieczne i szybkie pokonanie trasy zawodów. 

Największym plusem ASICS Novablast 4, z mojego punktu widzenia, jest jego miękkość połączona z lekkością i dynamiką. Dzięki temu mogę wykonywać w nich sporą objętość bez obawy o nadmierne zmęczenie wynikające z uszkodzeń mięśni. Gdybym miał szukać minusów to poza jednorazowym brakiem przyczepności na mokrym asfalcie, przy wyższych prędkościach, ciężko jest mi znaleźć jakieś mankamenty. Najlepszą recenzją niech będzie fakt, że opinię tę piszę po powrocie z obozu biegowego. Na obóz mogłem zabrać dowolne buty ze swojej szafy. Przez 16 dni wykonałem 28 treningów i około 400 kilometrów. 15 z tych treningów zrobiłem w ASICS Novablast 4, plus dwa trening stadionowe, gdzie model ten wykorzystałem przy dobiegu na stadion i powrocie.

Novablast 4 to model, który naprawdę może pomóc w przygotowaniach do sezonu. 

Kilka słów o ASICS Novablast 4 od Oli Guzik, która również miała przyjemność testować ten model:

Wracam myślami do wiosny 2023 roku, kiedy to przygotowywałam się do półmaratonu w Berlinie. Na trzy tygodnie przed startem zorientowałam się, że nie mam odpowiednich butów do biegania. Na szczęście, z pomocą przyszli znajomi, którzy z entuzjazmem polecili mi model Novablast 3. Przyznam, że początkowo byłam nieco sceptyczna. Kolorystyka, którą wybrałam, nie do końca przypadła mi do gustu, a sam design butów wydawał się dość standardowy, typowy dla klasycznego obuwia treningowego. Jednak wszystko zmieniło się w momencie, gdy założyłam je na stopy- od razu wiedziałam, że to będzie doskonały wybór na mój kolejny start.

W tamtym czasie biegałam jeszcze w trybie rekreacyjnym, bez większych ambicji, jednak uczucia, jakie towarzyszyły mi po pierwszym biegu w Novablast 3, były porównywalne do emocji, które pojawiły się wraz z wypróbowaniem nowej odsłony tego modelu. Na myśl nasuwa się jedno słowo: KOMFORT.

DSC08038 2

Novablast 4, podobnie jak jego poprzednik, to kwintesencja wygody. Miękka, przyjemna w dotyku cholewka, szeroka i stabilna podstawa, a także odpowiednio zabezpieczony zapiętek sprawiają, że nie chce się ich zdejmować. W dodatku zastosowana miękka pianka, choć nie przypomina typowych poduszkowców, zachęca do ruszenia w trasę. Osobiście preferuję buty o lekkiej twardości, jednak tutaj miękkość jest doskonale zbalansowana, mimo braku usztywnienia w postaci płytki. Nie odczuwam typowego zapadania się stopy- wręcz przeciwnie, pianka rewelacyjnie oddaje energię, a kołyskowa podeszwa buta sprawia, że każdy krok nabiera dynamiki.

Novablast 4 towarzyszy mi podczas luźniejszych wybiegań, biegów z rytmami oraz zabaw biegowych. Dzięki nim zawsze czuję się komfortowo, a jednocześnie wiem, że mam z czego przyspieszyć. Nowa wersja modelu zaskakuje również kolorystyką. Choć design utrzymany jest w podobnym stylu co poprzednio, nowe odcienie- w moim przypadku wersja Paris- dodają charakteru i zdecydowanie przyciągają wzrok. Czuję, że nie pozostaję niezauważona.

Komu mogę polecić ASICS Novablast 4? W zasadzie każdemu. Ten model znajdzie swoich zwolenników zarówno wśród szybszych biegaczy, jak Bartek, jak i tych nieco wolniejszych, takich jak ja. To but, który łączy wygodę z dynamiką, sprawiając, że każdy bieg staje się przyjemnością.

Buty zostały zrecenzowane na zaproszenie marki eobuwie.pl i są dostępne w sklepach stacjonarnych oraz w internecie na eobuwie.pl

Bądź na bieżąco
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Bartłomiej Falkowski
Bartłomiej Falkowski

Biegacz o wyczynowych aspiracjach, nauczyciel wychowania fizycznego i wielbiciel ciastek. Lubi podglądać zagranicznych biegaczy i wplatać ich metody treningowe do własnego biegania.