DSC09526
19 września 2024 Bartłomiej Falkowski Sprzęt

ASICS Noosa Tri 16 – recenzja buta idealnego

Pisanie recenzji nie jest proste. Trzeba pamiętać, że to musi być własna opinia i nie można się w tym zatracić, należy mieć na uwadze, że to, co nam może przeszkadzać, dla innych będzie zaletą. W drugą stronę, tak samo. Zalety, które widzimy, mogą komuś zupełnie nie pasować. Z ASCIS Noosa Tri 16 jest taki problem, że ja przepadłem na punkcie tych butów i mógłbym śmiało chodzić po miesicie i opowiadać każdemu biegaczowi „kup je, są idealne”. Zapraszamy do recenzji ASICS Noosa Tri 16, które są dostępne na eobuwie.pl

PrzeznaczenieTreningowo – startowy
NawierzchniaAsfalt, ścieżki szutrowe
Masa215 męski / 185 damski
Drop5 mm
Dane Techniczne ASICS Noosa Tri 16

Pierwszą styczność z triathlonowa serią Noosa Tri mialem testując wersję 14 tego modelu. Pierwsze założenie na nogi przy spokojnym treningu, a ja czułem jak one mnie niosą. Było wystarczająco miękko, ale też dynamicznie, lekko i wygodnie. Nogi kręciły same. Możliwe, że działał „ENB”, czyli Efekt Nowego Buta, wtedy często jest super, ale potem jak się człowiek przyzwyczai i jednak jest po prostu ok. Z Noosa Tri 14 było super cały czas. Dlatego też przed rozpoczęciem biegania w szesnastej wersji tego modelu miałem ogromne oczekiwania.

Zmiany w wersji 16

Wersja 14, w której biegałem dwa lata temu, na zagranicznych portalach była często określana jako najbardziej niedoceniany but biegowy na rynku. Większość użytkowników była zachwycona, ale można było odnieść wrażenie, że informacja o tym jak świetny był i jest to but, przepadła w morzu reklam modeli karbonowych, czy treningowych na grubej, nowoczesnej piance, mających multum systemów ze skomplikowaną nazwą.

W porównaniu do modelu 14 w Noosa Tri 16 mamy zmienioną piankę na FF Blast +. Jest ona bardziej amortyzująca, ale też o wiele bardziej sprężysta niż FlyteFoam z 14. Szesnastka poszła w nieznacznie wyższą amortyzację, ale bez utraty dynamiki. Ba, ta dynamika jest nawet lepsza, przez lepszą piankę i poprawioną geometrię. Bardziej komfortowy bieg jest związany też z tym, że w porównaniu do 14 poszerzono przednią część cholewki i wyraźnie czuć większa wygodę. Zmienił się też sam materiał cholewki, wydaje się on dużo bardziej przewiewny, przyjemniejszy w dotyku.

Dlaczego porównuję model 16 do 14, pomijając 15? Pierwsza odpowiedź jest taka, że w 15 po prostu nie biegałem, więc nie będę tu czynił porównań zaczerpniętych z opisów technicznych. Jednak dużo ważniejsze dla odbiorcy jest to, że ASICS Noosa Tri 14 był butem chwalonym na całym świecie za połączenie dynamiki i wygody. Kolejna odsłona, model 15, często już nie wzbudzał takich zachwytów i wiele osób mówiło, że model stracił swój dynamiczny charakter. W odsłonie numer szesnaście, ASICS wrócił do tego, z czego słynęła czternastka i w mojej opinii przebił swojego legendarnego poprzednika.

Podeszwa

Tak jak wspominałem pianka to FF Blast +. Grubość pianki oraz jej twardość to idealne wyważenie między miękkością, amortyzacją i komfortem, a genialną dynamiką. Do tego mamy świetnie wyprofilowaną podeszwę, która zadarta z przodu pozwala na bardzo agresywne bieganie na przedniej części stopy. Aż dziwnie to pisać, ale jest idealnie! Nie zmieniłbym nic w takiej geometrii podeszwy i w doborze pianki. Mogę poczuć zarówno komfort przy spokojnym bieganiu na rozgrzewce, a jak trzeba zasuwać to przy mocnym uderzeniu o podłoże pianka staje się wybitnie sprężysta bez najmniejszego uczucia zapadania się stopy.

DSC09574

Do tego guma węglowa w podeszwie zewnętrznej i system ASICS Grip odpowiadający za przyczepność działa tak, jak powinien. Pierwszy mój trening w tym modelu był na mokrym asfalcie, a mimo to nie czułem żadnego uślizgu. Biegałem też całkiem żwawo po szutrowych, parkowych ścieżkach i dalej nie mam nic do zarzucenia jeśli chodzi o przyczepność.

Wszystko to składa się także na wysoką stabilność. Stopa nie pływa na zakrętach i wręcz wczepia się w asfalt dając 100% pewności, dzięki czemu możemy skupić się w całości na wykonaniu treningu.

Cholewka

Jest wystarczająco szeroko, by było komfortowo, ale też na tyle ciasno, by móc biec bardzo szybko. W wielu treningówkach gdzie jest szeroko i komfortowo dla stopy robi się problem, gdy musimy wejść na wysokie prędkości. Tu cholewka jest równie dobrze wyważona, jak podeszwa. Niezależnie czy chcemy biec spokojnie (chociaż uwaga, bo ciężko w tym bucie biec bardzo wolno, bo jest tak lekko, że z automatu przyspieszamy), czy zamierzamy biec bardzo mocno (w moim przypadku to okolice 2:50 na kilometr) – cholewka radzi sobie z naszą stopą w każdych warunkach. Co ciekawe zapiętek jest usztywniony, a to jednak ostatnio rzadkość. Mimo to, nawet z moimi wrażliwymi Achillesami nie ma najmniejszego problemu i nic nie uwiera i nie naciska na stopę. Po prostu zapiętek trzyma piętę, ale nie robi najmniejszej krzywdy uciskiem.

DSC09551

Zastosowanie

Noosa Tri 16 jest głównie opisywany w wielu tabelach jako treningowy, ale to tylko dlatego, że obecnie producenci sprawili, że każdy biegacz, chce startować w karbonie. Moim zdaniem Noosa Tri 16, powinien być opisywany tak, jak poprzednie modele z tej serii, czyli jako treningowo – startowy i śmiało można w nim startować i poczuć jego dynamikę i łaskawość dla nóg.

Bardziej doświadczeni biegacze skorzystają z niego na biegach ciągłych w intensywności maratońskiej i wolniejszej, na zabawach biegowych, szybszych rozbieganiach, podbiegach.

Mniej doświadczeni spokojnie mogą w nim wystartować na 5, czy 10 kilometrów, a zawodnicy wagi piórkowej nawet na dłuższych dystansach, bo amortyzacja jest bardzo wysoka jak na taki but. Pamiętajcie, że przy pewnym poziomie bieganie w karbonowych butach może wręcz przeszkadzać. Noosa Tri 16 jest wybawieniem jeśli szukamy czegoś o walorach wyścigówki, ale bez płytki w podeszwie.

DSC09553

Podsumowanie

Jak miałbym wybrać jeden but i biegać tylko w nim to mimo że w szafie mam teraz pewnie jakieś 25 różnych modeli to postawiony przed takim wyborem brałbym bez wahania ASICS Noosa Tri 16.

Można pomyśleć, że zachwytom nie ma końca, ludzie w parku klaszczą, gdy biegniemy w Noosa Tri 16, zawsze świeci słońce i ogólnie to jest bajka. Wiem jak brzmi ta recenzja, ale prawda jest taka, że to jest but, który zrobił na mnie tak ogromne wrażenie, jakiego od września 2022 roku nie zrobił na mnie żaden inny model. A o tym możecie usłyszeć w recenzji wideo na YouTube Bieganie.pl.

I jeszcze jedno, jeśli czytając recenzję przychodzi wam do głowy slogan „jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego” to na pewno NIE DOTYCZY to ASCIS Noosa Tri 16, bo te są do wszystkiego i są idealne.

PS. Zakończyłbym tę recenzję serduszkiem na końcu zdania, ale jesteśmy poważnym portalem i mi nie wypada (no i mam już 35 lat).

Buty dostępne są w sklepach stacjonarnych i internetowym eobuwie.pl

Ocena 10/10

Bądź na bieżąco
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Bartłomiej Falkowski
Bartłomiej Falkowski

Biegacz o wyczynowych aspiracjach, nauczyciel wychowania fizycznego i wielbiciel ciastek. Lubi podglądać zagranicznych biegaczy i wplatać ich metody treningowe do własnego biegania.