Czy biegać w deszcz ?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
kristofer
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 22 cze 2007, 12:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam.

Mam pytanie czy dobrze jest biegać w deszcz, ponieważ ostatnio padało i nie poszedłem biegać z obawy przed przeziębieniem.

Pozdrawiam.
New Balance but biegowy
rraadd
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wrocław

Nieprzeczytany post

myślę że nie ma przeciwwskazań jeśli ten deszcz to raczej deszczyk a nie ulewa :oczko:
osatnio właśnie w taki lekki deszcz sobie biegałem i w sumie fajnie było , choć trzeba uważać żeby sobie zbyt mocno butów nie przemoczyć :oczko:
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
Awatar użytkownika
Fist
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 949
Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jesli masz slaba odpornosc, czesto chorujesz to twoje obawy moga byc uzasadnione. Radze ci jednak sprobowac. W deszczu sie swietnie biega, najlepiej jelsi jest wtedy jakies 16-22st. Podloze po ktorym biegasz moze sie nie nadawac oczywiscie
W jakies tam ulewy czy inne oberwania chmury lepiej zostan w domu
Mateusz
Dare for more!
kristofer
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 22 cze 2007, 12:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję za odpowiedź, poprostu spróbuje i wtedy będę wiedział.
Ale można też poczekać i pobiegać np po południu jak to ostatnio zrobiłem :oczko: .

Pozdrawiam.
Leo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 06 cze 2006, 14:49

Nieprzeczytany post

Właśnie dzis biegałem w deszczu, momentami ulewie :hej:
Kiedy pada deszcz (ale jest relatywnie ciepło, np. 17 stopni) to wtedy las przepięknie pachnie. Zapachy różnych roślin mieszają się cudownie jak perfumy z różnych flakonów.
I biegnąc tak, kiedy ci woda leci strużkami po klacie i pleach, kedy z daszka czapki leje się jak z rynny - myślisz sobie, że wielu spaślaków opycha sie teraz w suchym domku drożdżówkami, a ty sobie przemierzasz kolejne kilometry :-)
I jestes dumny jak paw, bo ta ulewa właściwie cię gila :hej:
Awatar użytkownika
Herflick
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 274
Rejestracja: 11 cze 2007, 11:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pieknie ujete Leo, jak dzis popada okolo 18-19 :).... czapa na glowe i sprawdze o czym mowisz :)

PS: biegam juz 5min 2,5odpoczywam :) srednie tetno okolo 140. Frajda straszna :)
rraadd
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wrocław

Nieprzeczytany post

bardzo fajnie to opisałeś Leo :hejhej:

z chęcią też bym pobiegał sobie w takim lesie- tylko że daleko ode mnie jest taki lasek- a nie mam roweru ani auta żeby tam podjechać :chlip:
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
kayman
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 15 kwie 2007, 18:14

Nieprzeczytany post

Bieganie w deszczu daje największą satysfakcję. Lubię być mokry i czuć chłód na plecach.
PS: Ja tam bez czapki
Leo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 06 cze 2006, 14:49

Nieprzeczytany post

Herrflick, a jak tam nowe buty?
Rraadd - byc może po zakończeniu planu 10 tygodniowego ten twój odległy lasek wcale nie będzie za daleko? :-)

Ja mam naprawdę wypas z terenami biegowymi: dookoła same lasy, w tym kilkusethektarowy park z asfaltowymi i leśnimi ścieżkami, kilka całkiem dużych stawów, a nawet tereny quasi-górskie, w tym kilometrowy podbieg pod całkiem niezłą górkę.
I jak tu nie biegać :hej:
rraadd
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wrocław

Nieprzeczytany post

Leo pisze:Rraadd - byc może po zakończeniu planu 10 tygodniowego ten twój odległy lasek wcale nie będzie za daleko? :-)

:
oj- raczej daleko- to oklo 20 km ode mnie ....
ale kto wie- moze kiedys dobiegne tam- a potem jeszcze w samym lasku- ale chyba raczej wczesniej kupie autko :hej:
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
Awatar użytkownika
Vis!ago
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 03 sie 2007, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Reda, Pomorskie

Nieprzeczytany post

Ostatnio dosyć mocna ulewa złapała mnie na obozie kadrowym. Robiłem wtedy 4x1km i nawet mi się podobało;]

Ale mam również niemiłe przeżycia z taką pogoda a więc: wybiegłem sobie na rozbieganie 10km no i po 5km gdy zawracałem zaczęło okropnie lać z mocnym wiatrem. pobiegłem jeszcze ok 1 km i schowałem się pod przystankiem gdzie zobaczyłem rozcięte nogi na udach. Nieciekawa sprawa:D
~Zwyciężać mogą Ci którzy wierzą, że mogą~
Średni_k
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 01 sie 2007, 11:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Stadion Lekkoatletyczny Żużlowy

Nieprzeczytany post

Vis!ago pisze: gdzie zobaczyłem rozcięte nogi na udach. Nieciekawa sprawa:D
Vis!ago, to gdzie Ty biegasz? Może skakałeś przez jakąś siatkę, bo ja kiedyś musiałem (nieoczekiwana zmiana trasy), no i bez deszczu ostro się pociąłem:|
Ptak lata, ryba pływa, człowiek biega. - Emil Zatopek - "Czeska lokomotywa"
Awatar użytkownika
Vis!ago
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 03 sie 2007, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Reda, Pomorskie

Nieprzeczytany post

Heh akurat sciezka rowerowa... Byl to mocny grad z deszczem ktory pocial mi nogi... nieprzyjemna sprawa:)
~Zwyciężać mogą Ci którzy wierzą, że mogą~
Awatar użytkownika
Siwa17
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 28 maja 2006, 20:35

Nieprzeczytany post

Ja uwielbiam biegać w deszczu:D tzn jak mam krótkie spodenki i bluzke bo jak mam dres to jak jest przemoczony to robi się taki ciężki ;/ i wtedy biega się z obciążeniem :) lubie biegać nawet jak jest mocna ulewa ale nie jak jest burza brrr :P
"Jedynym zwycięstwem,które się liczy,jest zwycięstwo nad samym sobą..." [Jesse Owens]
Bohun
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 05 sie 2007, 15:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wadowice Górne

Nieprzeczytany post

Ja tam średnio lubię biegać w deszczu, ale przecież nie zrezygnuję z treningu z powodu paru kropel wody:). A jak pada bardziej, to zakładam lekką kurtkę i nie jest źle.
“The difference between combat and sport is that in combat you bury the guy who comes in second.”
ODPOWIEDZ