Może ktoś jest chętny na ~16km w Lasku Arkońskim (może dalej) w niedziele (tempo żółwie: ~6min/km)?
Jakoś smutno mi było na Biegu Noworocznym że prawie nikogo nie znam więc chętnie bym się zintegrował
Z zazdrościa zerkam na ruch w GT
Za późno odkryłem Twoje pisanie. Jutro wybieram się na ok. 20 km w twoim żółwim tempie, a może wolniej. Zależy od tego, czy kolana nie będą mi dokuczać. Ale pewnie nie zdążysz tego przeczytać. Pewnie pójdę przed Małyszem. zapraszam też na moją stronę o rajdzie przygodowo - ekstremalnym. W tym roku będzie jego druga edycja. Fajna w nim zabawa (bieg, kajaki, rower, zadania specjalne, a wszystko w 24 godziny z przedłużeniem do 30).
Kurcze - zapomnialem dzisiaj dac znac. Biegalem wczoraj i dzis. Mam jednak mala kontuzje i chyba bede musial przerwe tygodniowa zrobic
I tylko mi nie mow "a nie mowilem", bo odpowiem nieladnie
Ja tylko sie tak odezwe bo inne watki chyba zaginely... żyje i mam sie dobrze jesli bierxze sie pod uwage cala mnie bez prawej nogi. Dobiegalam sie swojego i teraz w lutym juz musze isc na operacje prawego kolana, juz nie uciekne przed tym. Kontuzja noworoczna wystarczyla aby naruszyc ponownie kolano tzrymajcie sie i nie miejcie kontuzji
widze że kontuzje nie wybierają
ja jakoś się od artroskopii wywinąłem, ale w efekcie musiałem zarzucić moje profesjonalne uprawianie sportu amatorskiego dla zdrowia.
teraz tylko biegam najczęściej 40min i i tak sie z tego ciesze że moge. planów nie mam startów nie przewiduje.
Ula jakoś to będzie ważne abyś spokojnie wróciła do sportu, bo chyba nie można go tak łatwo rzucić co nie?
Uprzejmie informujemy Was koledzy biegacze, ze dn.06.01.2004r w Krakowie w hotelu Atrium odbylo sie spotkanie biegaczy, w trakcie ktorego zebrani zorganizowali sie formalnie w Krakowski Klub Biegacza "DYSTANS". Zyczcie nam sukcesow. Pozdrawiamy.
DZIEKI wielkie ... operacja w lutym..potem kule..i lekarz powiedzial ze potem moge wrocic do sportu..tylko wsciekam sie na to unieruchomienie..bo nawet 2h na dworze pospacerowac nie moge..kolano mi siada