Aleksandra Lisowska – Wreszcie jestem pewna siebie | podcast Bieganie.pl
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Aleksandra Lisowska to Mistrzyni Europy w maratonie. Tytuł ten zdobyła w zeszłym roku, po niesamowicie widowiskowym biegu podczas mistrzostw w Monachium. Na swoim koncie ma też wiele medali na krajowym podwórku. Jako jedyna z polskiej kadry maratońskiej wypełniła minimum na najbliższe Mistrzostwa Świata w Budapeszcie i przyszłoroczne paryskie Igrzyska Olimpijskie. Ola jest również ambasadorką marki PUMA.
Zawodniczka w naszej rozmowie pokazała się jako pewna siebie, spokojna i bardzo inspirująca osoba. Nie zabrakło pytań o trening w Kenii, Portugalii i Polsce. Dowiecie się też, w jaki sposób przygotowuje się specjalnie do imprez mistrzowskich rozgrywanych w lecie. Wróciliśmy też do trudnych chwil i sytuacji z maratonu w Dębnie, gdzie zostały złamane przepisy, a Lisowskiej nie uznano wyrównania rekordu Polski. Z podcastu dowiesz się m.in.:
- Jak zawodniczka trenera Jacka Wośka ocenia pierwszą część sezonu
- W jaki sposób przygotowywała się do maratonu w Rotterdamie i dlaczego nie pobiegła w Sewilli
- Czy warto ufać zegarkom na maratonie
- Czego nauczyła się w ostatnich latach
- Z kim biegaczka zamierza rozpocząć współpracę
- Dlaczego warto być spokojnym i pewnym sukcesu
- W jaki sposób zamierza przygotować się do MŚ w Budapeszcie
- Dlaczego latem biega w dwóch koszulkach
- Jak z perspektywy czasu ocenia sytuację w Dębnie
- Czy ze swojej perspektywy powinna wystartować na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio
- Jak ocenia współpracę z nowym sponsorem technicznym PUMA
https://bieganie.pl/audio/aleksandra-li ... eganie-pl/
Zawodniczka w naszej rozmowie pokazała się jako pewna siebie, spokojna i bardzo inspirująca osoba. Nie zabrakło pytań o trening w Kenii, Portugalii i Polsce. Dowiecie się też, w jaki sposób przygotowuje się specjalnie do imprez mistrzowskich rozgrywanych w lecie. Wróciliśmy też do trudnych chwil i sytuacji z maratonu w Dębnie, gdzie zostały złamane przepisy, a Lisowskiej nie uznano wyrównania rekordu Polski. Z podcastu dowiesz się m.in.:
- Jak zawodniczka trenera Jacka Wośka ocenia pierwszą część sezonu
- W jaki sposób przygotowywała się do maratonu w Rotterdamie i dlaczego nie pobiegła w Sewilli
- Czy warto ufać zegarkom na maratonie
- Czego nauczyła się w ostatnich latach
- Z kim biegaczka zamierza rozpocząć współpracę
- Dlaczego warto być spokojnym i pewnym sukcesu
- W jaki sposób zamierza przygotować się do MŚ w Budapeszcie
- Dlaczego latem biega w dwóch koszulkach
- Jak z perspektywy czasu ocenia sytuację w Dębnie
- Czy ze swojej perspektywy powinna wystartować na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio
- Jak ocenia współpracę z nowym sponsorem technicznym PUMA
https://bieganie.pl/audio/aleksandra-li ... eganie-pl/
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Dowiedziałem się, że Pani Ola wybacza wszystkim którzy twierdzili, że wynik z Dębna nie powinien być uznany. To wielce wspaniałomyślne, jestem wzruszony. Naprawdę.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A dlaczego nie powinien być uznany? Bo jakoś już nie pamietam.
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Pejs wszedł na trasę z pominięciem jednego koła.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
Burza była ogromna...
Ale ciekawe czy ktoś zająca zapytał dlaczego wszedł ponownie na trasę skracając dystans?
Stawiam hipotezę, że po prostu nie wytrzymał założeń zadania, odpoczął poczuł się lepiej i chciał się zrehabilitować i jeszcez pomóc... swoją drogą ile miała pętla? Gdyby odpuścił jedną, a nie skracał dystansu, to może nie byłoby tematu ?
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To się jej nie dziwie, że mogła być wkurwiona, że do niej są o to pretensje.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Ale ja to ironicznie napisałem.
Ten wynik nie mógł być uznany i już. Czy to wina Lisowskie, no nie jej, ale na pewno nie wina rywalek które przegrały wtedy bądź co bądź w nieuczciwej rywalizacji, a o których wspominała Lisowska, to im wybacza. Niezła mentalność. Powinna wybaczyć tym co to zamieszanie zorganizowali, bo to oni zrobili jej krzywdę i nie tylko jej. Jedyna dobra rzecz z tego, to że Nadolska pojechała do Tokio i bardzo dobrze pobiegła, bo jakby nie ta sprawa to by jaj tam nie było.
Ten wynik nie mógł być uznany i już. Czy to wina Lisowskie, no nie jej, ale na pewno nie wina rywalek które przegrały wtedy bądź co bądź w nieuczciwej rywalizacji, a o których wspominała Lisowska, to im wybacza. Niezła mentalność. Powinna wybaczyć tym co to zamieszanie zorganizowali, bo to oni zrobili jej krzywdę i nie tylko jej. Jedyna dobra rzecz z tego, to że Nadolska pojechała do Tokio i bardzo dobrze pobiegła, bo jakby nie ta sprawa to by jaj tam nie było.
-
- Stary Wyga
- Posty: 151
- Rejestracja: 15 sie 2022, 08:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
(a) Tak bym tego nie ujął...przegrały, bo tego dnia były słabsze.
(b) Jeśli dobrze zrozumiałem, to AL wybacza tym, którzy chcieli ją wyrzucić z Tokio, choć w Dębnie była najlepsza.
(c) A skoro wybacza i chce zamknąć temat, to myślę, że warto to docenić i dać zainteresowanym spokój...
(d) Dla mnie w tej rozmowie dużo ciekawsza była informacja, że dobre końcówki AL (w Monachium i Rotterdamie) wynikały z nadmiernego zaufania wskazaniom GPS.
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
A ja życzę Oli, żeby jakoś potężnie poprawiła życiówkę i zakończyła to ciągłe wracanie do Dębna
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A kto nie życzy.