Szybkość na bieżni dla początkujących

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Czy początkujący powinni robić szybkość na bieżni? To dość częste pytanie zadawane przez osoby zaczynające swoją przygodę z bieganiem. Poniżej spróbujemy odpowiedzieć na te pytanie. Odpowiedź ta wyjaśni, że zadający pytanie nie do końca wiedzą o co pytają, ale przeczuwają, że powinni coś w tym kierunku robić.
https://bieganie.pl/trening/szybkosc-na ... tkujacych/
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1593
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Ja z planu Nagórka który wykonuję najbardziej lubię właśnie takie jednostki. Dzisiaj akurat miałem w planie 5x50 podbiegu sprintem (p. 2min. spacer) i wtedy człowiek w końcu czuje że biega, że ta noga ma jakąś dynamikę. Co mnie w sumie też zaskoczyło to fakt, że podczas takich sprintów pod górę mam dużo niższe tętno niż biegając ciągiem 6:15min/km, ale może to tak działa przez ten 2 minutowy spacer. Może aż tak krótkie odcinki nawet sprintem nie podnoszą w ogóle tętna.
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1601
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie

Nieprzeczytany post

Tętno z nadgarstka masz? To czujniczek nie zdąży zauważyć zmiany w tak krótkim odcinku czasu. Stąd takie niskie. ;-) Nadgarstkowy pomiar się wybitnie nie nadaje właśnie do sprintów.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1593
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Z nadgarstka. Może, nie znam się na tym jak zmienia się tętno w zależności od intensywności, czasu. Spodziewalem się że po takim sprincie te tętno będzie wyższe po parunastu sekundach już w przerwie, ale niczego takiego nie obserwuję.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1861
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przecież takie 50m do pełnego wypoczynku na 80-90% mocy to 8-12 sekundowy wysiłek w zależności od poziomu wytrenowania.
Tutaj serce zareaguje ale po, jak już będziesz odpoczywał. Przy sprintach najwyższe tętno jest kilkanaście sekund po zakończeniu wysiłku.
Ale zegarki fatalnie mierzą gwałtowne skoki/zmiany tętna, więc przy tak krótkich podbiegach do pełnego odpoczynku można to tętno sobie w buty schować.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13305
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze: 04 kwie 2023, 20:56 Przecież takie 50m do pełnego wypoczynku na 80-90% mocy to 8-12 sekundowy wysiłek w zależności od poziomu wytrenowania.
Tutaj serce zareaguje ale po, jak już będziesz odpoczywał. Przy sprintach najwyższe tętno jest kilkanaście sekund po zakończeniu wysiłku.
Ale zegarki fatalnie mierzą gwałtowne skoki/zmiany tętna, więc przy tak krótkich podbiegach do pełnego odpoczynku można to tętno sobie w buty schować.
+1
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1593
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze: 04 kwie 2023, 20:56 Przecież takie 50m do pełnego wypoczynku na 80-90% mocy to 8-12 sekundowy wysiłek w zależności od poziomu wytrenowania.
Tutaj serce zareaguje ale po, jak już będziesz odpoczywał. Przy sprintach najwyższe tętno jest kilkanaście sekund po zakończeniu wysiłku.
Ale zegarki fatalnie mierzą gwałtowne skoki/zmiany tętna, więc przy tak krótkich podbiegach do pełnego odpoczynku można to tętno sobie w buty schować.
Nie no ja to robiłem na 90-95% mocy (tempo między 1:45-3:00min/km, ale wiem że na tak krótkim dystansie i to jeszcze pod górkę te tempa z zegarka są jeszcze mniej dokładne niż pomiary tętna). No ale nieistotne. W kolejnej wiadomości napisałem że właśnie spodziewałem się wyższego tętna kilkanaście sekund później. No i wzrastało, ale minimalnie, dalej zostawałem w drugiej strefie z tych pięciu garminowych. Tak czy inaczej nie mialem zamiaru z tego rozkręcać jakiejś wielkiej dyskusji (tym bardziej biorąc pod uwagę niedokładność zegarka).

Po prostu zdziwiłem się że tempo 6:00 to u mnie 150-160 uderzeń a jak przyspieszam na krótko do 2:xx to nawet nie drgnei powyzej 130-140. Rozumiem teraz że to kwestia niedokładnosci pomiaru i zbyt krótkiego wysiłku.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1861
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mossar pisze: 04 kwie 2023, 21:08
sultangurde pisze: 04 kwie 2023, 20:56 Przecież takie 50m do pełnego wypoczynku na 80-90% mocy to 8-12 sekundowy wysiłek w zależności od poziomu wytrenowania.
Tutaj serce zareaguje ale po, jak już będziesz odpoczywał. Przy sprintach najwyższe tętno jest kilkanaście sekund po zakończeniu wysiłku.
Ale zegarki fatalnie mierzą gwałtowne skoki/zmiany tętna, więc przy tak krótkich podbiegach do pełnego odpoczynku można to tętno sobie w buty schować.
Nie no ja to robiłem na 90-95% mocy (tempo między 1:45-3:00min/km, ale wiem że na tak krótkim dystansie i to jeszcze pod górkę te tempa z zegarka są jeszcze mniej dokładne niż pomiary tętna). No ale nieistotne. W kolejnej wiadomości napisałem że właśnie spodziewałem się wyższego tętna kilkanaście sekund później. No i wzrastało, ale minimalnie, dalej zostawałem w drugiej strefie z tych pięciu garminowych. Tak czy inaczej nie mialem zamiaru z tego rozkręcać jakiejś wielkiej dyskusji (tym bardziej biorąc pod uwagę niedokładność zegarka).

Po prostu zdziwiłem się że tempo 6:00 to u mnie 150-160 uderzeń a jak przyspieszam na krótko do 2:xx to nawet nie drgnei powyzej 130-140. Rozumiem teraz że to kwestia niedokładnosci pomiaru i zbyt krótkiego wysiłku.
Nie ufaj elektronice. Tempa 1:45 nie miałeś szans pobiec nawet z górki, a co dopiero pod górkę. To tempo na 10,5 sekundy na 100m :) (zakładam, że to literówka i chodziło o 2:45)
Sprint a tym bardziej podbieg to nie wysiłek tlenowy, tylko oparty o rozpad ATP i glikolizę beztlenową.
Sprinterzy na stadionie potrzebują tylko kolce i stoper. Reszta to marketing.
Różnica wynika z tego, że masz predyspozycje przesunięte w kierunku szybkości i pewnie skład mięśni też bardziej fast twitch niż slow twitch.
Do tego nie jesteś wogóle wytrenowany tlenowo, stąd takie męczarnie masz przy rozbieganiach.
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2023, 21:28 przez sultangurde, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1593
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Wiem, byłem dobry z matmy ;) Aż tak pewny swojej szybkości nie jestem żeby wierzyć że umiem się rozpędzić do 1:45 :D Poki co nie uwierzyłbym nawet w 2:00min/km.

A to 1:45 to nie literówka. Garmin mi tam pokazuje na tych podbiegach różne tempa - od 1:45 przez 2:05 do tego 3:00. Przeklamane mocno, wiem o tym, ale czułem że biegnę szybko - dawałem z siebie prawie maksa na tym podbiegu Na pewno nie biegłem 1:45, to jasne, raczej coś w granicach 2:30-3:00.

Tu z Garmina: https://streamable.com/qkld1s

Patrzę na to z przymrużeniem oka, koniec końców wszystko zweryfikuje bieżnia za parę tygodni. Ja tylko chciałem dać wyraz temu że lubię takie treningi a o tym tętnie rzuciłem tak mimochodem.
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 715
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20

Nieprzeczytany post

Co do tętna to niedokładność to jedno, opóźnienie w reakcji organizmu na tak krótki jednak wysiłek to drugie a fakt, że zegarki uśredniają tętno z jakiegoś okresu czasu to trzecie, więc jest bardziej płasko.

A co do tempa z GPS na krótkich odcinkach to warto tylko pomyśleć o tym, że jeśli pomiar pozycji z GPS może się rozjeżdżać o 5 m w jedną lub w drugą (a są możliwe większe odjazdy), to z odcinka 50 m może się zrobić zarówno 40 m jak i 60 m. Jeśli pobiegłeś to w 8 s to daje zakres tempa: 2:13 - 3:20. I znowu dochodzi kwestia tego, z jak długiego okresu jest podawane tempo chwilowe?

Szkoda sobie tym zawracać głowy.
10k: 35:42
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1593
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Może rzeczywiście lepiej zmierzyć odcinek, kupić stoper i tyle :D
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1601
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie

Nieprzeczytany post

Stoper masz w zegarku.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1593
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Kurcze racja, dzięki za pomoc weuek. Co ja bym bez Ciebie zrobił.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Mossar pisze: 04 kwie 2023, 23:12 Kurcze racja, dzięki za pomoc weuek. Co ja bym bez Ciebie zrobił.
To jeszcze ode mnie prosta rada ;) - a tętno zmierz sobie na tętnicy szyjnej ręcznie.
A sam nie czujesz, że masz wyższe tętno, nawet chwilowo? Takie rzeczy przecież czuje się samemu, nie potrzebny zegarek. Czasem wystarczy 15m szybkiego biegu i przecież tętno wzrasta, a, że zegarek tego nie wyłapuje to inna sprawa, ale fakt jest faktem.
sultangurde pisze: 04 kwie 2023, 21:22Różnica wynika z tego, że masz predyspozycje przesunięte w kierunku szybkości i pewnie skład mięśni też bardziej fast twitch niż slow twitch. Do tego nie jesteś wogóle wytrenowany tlenowo, stąd takie męczarnie masz przy rozbieganiach.
O tym to ja piszę w kontekście Mossara odkąd zaczął tu pisać, od razu widać było z tych nawet skrótowych relacji z treningów, że jest fizjologicznie i morfologicznie typem szybkościowym i tyle.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13305
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

beata pisze: 05 kwie 2023, 08:44
Mossar pisze: 04 kwie 2023, 23:12 Kurcze racja, dzięki za pomoc weuek. Co ja bym bez Ciebie zrobił.
To jeszcze ode mnie prosta rada ;) - a tętno zmierz sobie na tętnicy szyjnej ręcznie.
A sam nie czujesz, że masz wyższe tętno, nawet chwilowo? Takie rzeczy przecież czuje się samemu, nie potrzebny zegarek. Czasem wystarczy 15m szybkiego biegu i przecież tętno wzrasta, a, że zegarek tego nie wyłapuje to inna sprawa, ale fakt jest faktem.
Nie bardzo.
Po 15m to takie tętno tylko trochę sie podniesie i to tez po kilkunastu sekundach a nie w czasie tego wysiłku. Tetno po prostu chce wyrównać
homeostaza w organizmie i nie ma nic wspólnego z tlenowym zapotrzebowaniem w czasie wysiłku. To sie włącza dopiero po 20-30s.
ODPOWIEDZ