Rekord Europy podczas Adizero: Road to Records 2022

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Skomentuj artykuł "Rekord Europy podczas Adizero: Road to Records 2022" – relacja https://bieganie.pl/sport/adizero-road-to-records-2022/
New Balance but biegowy
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pomysł niby fajny, ale ja się nudziłem. Na szczęście pierwszy półmaraton zacząłem oglądać gdzieś od połowy, po powrocie ze swojego biegu. Znaczną część drugiego półmaratonu zjadła wizyta u fryzjera. A krótsze biegi musiały rywalizować o czas z zakupami i obiadem. Wydaje mi się, że największym problemem jest to, że to wydarzenie Adidasa, więc jest ograniczona liczba zawodników do tych, których niemiecka firma sponsoruje. Z drugiej strony trudno się dziwić, bo trochę słabo marketingowo by wyglądało, jakby ich zawodnicy wygrali np. tylko w 1/3 konkurencji w imprezie mającej być promocją marki.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12424
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przede wszystkim to było nieco rozwleczone. Dychy, a zwłaszcza piątki mogłyby być puszczane razem lub z takim wyprzedzeniem startu kobiet, żeby nie dochodziło do dublowania, bo tam miejscami było wąsko na tej pętli. Parę dni wcześniej podobną imprezę zrobił w Maladze asiks i wówczas na piątkę Katir gonił McColgan. W Maladze zdaje się nie było relacjonowania podium i całej ceremonii, była za to prezentacja zawodników i to chyba jest ciekawsze od adidasowego wręczania medali. Takie z pozoru drobne dynamizowanie eventu może w rezultacie dać znaczenie lepszy odbiór. Adidas miał wtopę z oznaczeniem trasy, z kolei asiks zerwał strima, co było bardzo irytujące i przez kilka dni na ich stronie relacja urywała się po kilkunastu minutach biegu na 21k.

Na korzyść asiksa przemawiała zdecydowanie oprawa. Malaga, malownicze miasto, palmy i ten konsekwentnie jaskrawo zielony kolor, dosłownie wszędzie, a mimo to wyszło nienachalnie. Adidas wyszedł w tym porównaniu blado, zresztą tak jak ich najnowsza kolorystyka. Jakaś taka nijaka. Za to nachalność reklamy i powtarzanie tych samych ujęć - do porzygu. Słabo to wyszło i odstręczająco. Coś na podobieństwo łydek w białych skarpetach naczelnego. Wydaje mi się też, że bieganie wokół siedziby adidasa sprawiało wrażenie zbytniej sterylności. Asiks miał trasę w mieście, czyli był też spontaniczny doping i bardziej to przypominało próbę ineosa w Wiedniu.

Formuła podobna u obu konkurentów i chyba z potencjałem na rozwój takiej koncepcji promocji własnych produktów. Jak okrzepną, to możliwe, że wyluzują nieco z tym nastawianiem się na coroczne bicie rekordów świata. Dla mnie to świetna okazja do rejestrowania dobrych ujęć zawodników. Adidas miał na samochodzie tę słynna już gigantyczną kamerę z żyroskopami na szynach, która rejestruje maraton w Berlinie, ale asiks też się spisał pod kątem jakości nagrywania. Choć na obu wydarzeniach zabrakło ujęć w slow motion.
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z tymi markowymi zawodami mam taki problem, że na razie większość sponsorów traktuje to jedynie jako promocję nowego modelu buta przez co rywalizacja schodzi na dalszy plan. Przy takim podejściu trudno sobie wyobrazić stworzenie wydarzenia, w którym rywalizowałyby teamy Adidas, Nike, Asics itp., bo raczej nie zrobiliby z tego zawodów "który model buta jest leszy?" na podstawie wyników drużyn. To nie jest interesujące dla widza. Za to gdyby zrobić zawody, w których to nie but sponsora jest na pierwszym miejscu, a team danego sponsora to już mamy lepszą sytuację.

Niestety taki trend się zrobił, że przez brak umiejętności wytworzenia rywalizacji na tego typu zawodach (ogólnie w długich dystansach), tworzy się tylko próby bicia rekordów. Ten koncept bicia rekordów się w końcu wyczerpie, bo albo ludzie się przyzwyczają, że rekordy są ciągle bite i nic nie znaczą, albo poziom rekordów będzie na tak wysokim poziomie, że nie będzie się ich dało ciągle bić.

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12424
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ricardo pisze: 02 maja 2022, 11:28 Przy takim podejściu trudno sobie wyobrazić stworzenie wydarzenia, w którym rywalizowałyby teamy Adidas, Nike, Asics itp., bo raczej nie zrobiliby z tego zawodów "który model buta jest leszy?" na podstawie wyników drużyn. To nie jest interesujące dla widza.
No to, akurat który but jest lepszy na podstawie wyników, byłoby najciekawszą informacją. Takie twarde dane zmiażdżyłyby każdą konkurencyjną ideologię, która przegrała. Taki scenariusz jest jednak nie do zaakceptowania, ponieważ jest to przykład konfliktu interesów. Może obecnie najk byłby czymś takim zainteresowany, bo to szansa na kolejny nokaut konkurentów.
Poza tym ta formuła promocji, pomimo siermiężnej sieczki adidasa, jest dużo ciekawsza niż znane nam z historii różne promki, gdzie wciskano ludziom jakieś systemy, gajdlajny, torszyny, 33kości, powroty do natury i inne pierdoły uzasadniające, że but musi kosztować 1000 złotych. A z wyczynowców robiło się przytakujące małpki. Choćby już to, że zmieniła się na lepsze ich rola w tej machinie propagandowej, jest warte kontynuacji. Tak więc mniej o rywalizację tu chodzi, a bardziej o event o charakterze "my dla naszych".
Natomiast rywalizacja drużyn to inna bajka. Żeby do tego doszło, to producenci butów raczej musieliby zostać sprowadzeni do roli sponsorów sprzętowych. Sponsorami tytularnymi musiałyby być inne podmioty.
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 02 maja 2022, 12:00
Ricardo pisze: 02 maja 2022, 11:28 Przy takim podejściu trudno sobie wyobrazić stworzenie wydarzenia, w którym rywalizowałyby teamy Adidas, Nike, Asics itp., bo raczej nie zrobiliby z tego zawodów "który model buta jest leszy?" na podstawie wyników drużyn. To nie jest interesujące dla widza.
No to, akurat który but jest lepszy na podstawie wyników, byłoby najciekawszą informacją. Takie twarde dane zmiażdżyłyby każdą konkurencyjną ideologię, która przegrała. Taki scenariusz jest jednak nie do zaakceptowania, ponieważ jest to przykład konfliktu interesów. Może obecnie najk byłby czymś takim zainteresowany, bo to szansa na kolejny nokaut konkurentów.
Poza tym ta formuła promocji, pomimo siermiężnej sieczki adidasa, jest dużo ciekawsza niż znane nam z historii różne promki, gdzie wciskano ludziom jakieś systemy, gajdlajny, torszyny, 33kości, powroty do natury i inne pierdoły uzasadniające, że but musi kosztować 1000 złotych. A z wyczynowców robiło się przytakujące małpki. Choćby już to, że zmieniła się na lepsze ich rola w tej machinie propagandowej, jest warte kontynuacji. Tak więc mniej o rywalizację tu chodzi, a bardziej o event o charakterze "my dla naszych".
Natomiast rywalizacja drużyn to inna bajka. Żeby do tego doszło, to producenci butów raczej musieliby zostać sprowadzeni do roli sponsorów sprzętowych. Sponsorami tytularnymi musiałyby być inne podmioty.
Dla mnie te wyniki mało co potwierdzają wartość buta, a bardziej, który sponsor zainwestował w lepszych zawodników. Pamiętasz bieg Rhonexa z Walencji? 26:24 na 10k w minimalistycznych startówkach z Adidasa. Z tych "twardych danych" wynikałoby, że karbonowe Adidas Adizero Adios Pro 3 są słabsze niż stare startówki Adidas Takumi Sen 5.

Nike wcale nie musiałby wygrać w takiej rywalizacji, bo inni sponsorzy oferują często lepsze warunki i zawodnicy z Nike odchodzą. Z ostatniego eventu Adidasa mogłeś zobaczyć np Yomifa Kejelchę czy Sarę Chelangat (nowy rekord Ugandy na 10km), którzy jeszcze niedawno reprezentowali Nike. Oprócz tego Hellen Obiri przeszła do On Running, Julien Wanders do Asicsa. Więcej odchodzi/zaczyna karierę z innym sponsorem niż przychodzi. Oczywiście w NN Running Team wszyscy muszą być w Nike'u, więc tutaj nie zobaczymy takich transferów, ale poza tym to sytuacja jest bardzo dynamiczna i patrząc np na zwycięzców kilku ostatnich Majorsów to przewagę ma Adidas.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12424
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja się z tym zgadzam, ale cechą takich "twardych danych" jakimi są wyniki na mecie jest propagandowa nośność. A to że są to bardziej sploty okoliczności, to nie ma znaczenia. Doraźność tych "niepodważalnych" dowodów dominacji jakiegoś modelu buta jest tu pomijalna, ponieważ za rok pojawi się nowy model, w domyśle jeszcze lepszy i cyrk będzie kręcił się dalej. Wydaje mi się, że za dużo oczekujesz od tej formuły. Przerysowując - ona nie ma stać się alternatywą dla Igrzysk Olimpijskich.
Jakaś forma obiektywnych pomiarów biomechanicznych każdego z tych modeli, co dawałoby realną możliwość porównania, byłaby możliwa tylko wtedy gdyby takiemu Eliudowi, czy Katirowi dać do testów wszystkie liczące się marki. Test polegałby na mierzeniu czujnikami zmian charakterystyk biomechanicznych. No ale to jest scenariusz jeszcze bardziej sajensfikszyn. Coś takiego to mogę sobie zrobić ja, prywatnie, na Sebastianie. Jak na razie odczuciowo wg Seby najk jest poza zasięgiem reszty, ale jak będę miał tego potwierdzenie na wykresach, to będzie to już obiektywną miarą. Z taką wiedzą będę musiał częściej oglądać się za siebie. :hahaha:
ODPOWIEDZ