Siłownia
-
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 16 paź 2015, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
witajcie,
pytanie : jak w sensowny sposób dołączyć do biegania siłownię ?
Trenuję 5 razy w tygodniu ( wt, śr, czw, sob, nd ) - środa i sobota to zwykle są akcenty, we wtorki SB.
1. Ile razy żeby to miało sens . Wydaje mi się że 2.
2. Czy to ma zastąpić zwykłe sesje siły biegowej czy ma być dodatkowo ?
3. W które dni najlepiej ? ( przed akcentami ? )
4. Co robić a czego nie robić. Celem jest petarda w nodze a nie bicek i kark .
Przydałby się też artykuł na Bieganie.pl na ten temat :P.
pytanie : jak w sensowny sposób dołączyć do biegania siłownię ?
Trenuję 5 razy w tygodniu ( wt, śr, czw, sob, nd ) - środa i sobota to zwykle są akcenty, we wtorki SB.
1. Ile razy żeby to miało sens . Wydaje mi się że 2.
2. Czy to ma zastąpić zwykłe sesje siły biegowej czy ma być dodatkowo ?
3. W które dni najlepiej ? ( przed akcentami ? )
4. Co robić a czego nie robić. Celem jest petarda w nodze a nie bicek i kark .
Przydałby się też artykuł na Bieganie.pl na ten temat :P.
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3430
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Hej, powiem Ci na wlasnym przykładzie, tyle, ze ja jestem obecnie na etapie robienia bazy.
Biegam pon, wt, czw, sob, ndz. 2x 70% do tego rytmy, 1x na 75%, 1x na 80% i raz fartlek a później interwał.
Do tego 2x siłownia typu fbw czyli robie wszystko po trochu.
W srode robie silke, w czw bieg na 80% i czuje nogi po przysiadach. W piątek beda cwiczenia izolowane na nogi, w sobote fartlek i fezr zapewne bede czul silownie w nogach.
Co kiedy robić to musisz sama wyczuc jaki trening po siłowni bedzie dla Ciebie optymalny. Ja sily biegowej nie robie w ogóle w terenie.
Biegam pon, wt, czw, sob, ndz. 2x 70% do tego rytmy, 1x na 75%, 1x na 80% i raz fartlek a później interwał.
Do tego 2x siłownia typu fbw czyli robie wszystko po trochu.
W srode robie silke, w czw bieg na 80% i czuje nogi po przysiadach. W piątek beda cwiczenia izolowane na nogi, w sobote fartlek i fezr zapewne bede czul silownie w nogach.
Co kiedy robić to musisz sama wyczuc jaki trening po siłowni bedzie dla Ciebie optymalny. Ja sily biegowej nie robie w ogóle w terenie.
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Ja mam taki sam rozkład jazdy treningowej. Na siłownię chodzę w poniedziałki i piątki, czyli wolne dni. Zakwas po siłowni, szczególnie gdy przeciążę plecy potrafi odbić się na wtorkowym czy środowym akcencie, ale nie dramatyzuję z tego powodu. Istotna jest regularność, bo jak wpadnie DOMS po np. 2 tygodniach luzu na siłowni, to potem cierpię cały tydzień. Można robić siłownię w dni biegowe, ale trzeba zrobić wpierw siłę, a potem bieg.
Moja siłownia to głownie rozciąganie, mobilizacja bioder i tyłka, trochę góry i trochę stabilizacji.
Co do siły biegowej, to co masz na myśli? Chodzi o podbiegi, czy coś jeszcze?
Moja siłownia to głownie rozciąganie, mobilizacja bioder i tyłka, trochę góry i trochę stabilizacji.
Co do siły biegowej, to co masz na myśli? Chodzi o podbiegi, czy coś jeszcze?
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 05 mar 2015, 21:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A nie można robić na odwrót? Czasami robię właśnie tak, że zamiast poświęcać dzień tylko na siłownię tojorge.martinez pisze: Można robić siłownię w dni biegowe, ale trzeba zrobić wpierw siłę, a potem bieg.
biegam BSa i zaraz po tym, robię ok. 30 minut ćwiczeń albo na nogi+pośladki albo na brzuch. Jeśli jest to błędem, to dlaczego?
1000m: 2:59,0 (IX 2020), 3000m:9:57 (IX 2020), 5km: 17:25 (V 2018), 10km: 35:54 (IX 2019), HM: 1:20:31 (III 2020)
https://www.endomondo.com/profile/20382960
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60771
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60772
https://www.endomondo.com/profile/20382960
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60771
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60772
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3274
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Nie no jak to bieg spokojny to jak najbardziej możesz tak zrobić. Sam wrzucam siłownię jedynie w dni BS'owe i zawsze otwieram biegiem i wszystko gra.
-
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 16 paź 2015, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
podbiegi, wieloskok, przebieżki + ćwiczenia z działu SB na bieganie.pl Generalnie żeby nie było nudy.jorge.martinez pisze:.
Co do siły biegowej, to co masz na myśli? Chodzi o podbiegi, czy coś jeszcze?
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3274
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Spokojnie możesz robić martwy ciąg, wzniosy na placach, zakroki, przysiady bułgarskie. Góry bym też nie pomijał.
Kwestia obciążeń jest mocno indywidualna.
x2 w tygodniu jest optymalne, jeżeli w dzień wolny to ja bym brał tak by następnego dnia było easy, chyba, że będziesz chciała coś konkretnego z akcentu robić pod zmęczone ciało.
Kwestia obciążeń jest mocno indywidualna.
x2 w tygodniu jest optymalne, jeżeli w dzień wolny to ja bym brał tak by następnego dnia było easy, chyba, że będziesz chciała coś konkretnego z akcentu robić pod zmęczone ciało.
- Arasso
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 570
- Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
https://treningbiegacza.pl/artykul/silo ... ki-zwiazekkamilcia28 pisze:
Przydałby się też artykuł na Bieganie.pl na ten temat :P.
Autor tego artykułu ma też świetny kanał na youtube.
"Life can pull you down but running will always lift you up."
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 901
- Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
- Życiówka na 10k: 47:47
- Życiówka w maratonie: - - -
- Lokalizacja: wieś na Mazowszu
Mam podobne dylematy. Biegam od sierpnia i ze względu na podeszły wiek (50) biegam tylko we wtorek (BS+czasami interwały), czwartek(BS+przebieżki lub podbiegi) i sobotę (wybieganie-cross pasywny niewielkie pagórki w lesie). w poniedziałek godzina tańca też obciążająca nogi (walc to jak ciągłe wzniosy na łydki) , do pracy 2 km i z powrotem na rowerze lub czasami szybki marsz zamiast roweru i 2 razy zwykle środa, niedziela ćwiczyłem w domu sprawność ogólną: hantelki, core -planki itd., drążek, pompki + dodałem 15 minut na nogi prawie bez obciążeń jak przysiady, wzniosy, wykroki, Małysze, wymachy i odwodzenia nóg na pasmo boczne i pośladki, mostki itd, by przećwiczyć wszystkie mięśnie nóg i pośladkowe + wzmacnianie stopy (bo mam pronacje).
Ale dziś zacząłem czytać Maraton metodą Gallowaya i tam gość zaleca bieganie 3x tydzień, marsz 2-3x tydzień, ewentualnie ćwiczenia uzupełniające, ale NIE na nogi. Twierdzi, że nogi muszą mieć wolne po biegach, by się zregenerować.
To robić ćwiczenia na nogi w dni wolne od biegania, czy w dni gdy biegamy po biegu, czy w ogóle nie robić (to chyba najgorsza opcja)?
Ale dziś zacząłem czytać Maraton metodą Gallowaya i tam gość zaleca bieganie 3x tydzień, marsz 2-3x tydzień, ewentualnie ćwiczenia uzupełniające, ale NIE na nogi. Twierdzi, że nogi muszą mieć wolne po biegach, by się zregenerować.
To robić ćwiczenia na nogi w dni wolne od biegania, czy w dni gdy biegamy po biegu, czy w ogóle nie robić (to chyba najgorsza opcja)?
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6499
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Nie, bez przesady. Nie biegasz aż tak intensywnie/mocno, żebyś musiał przez dwa dni regenerować nogi. Ćwicz nogi, to będziesz mógł szybciej i więcej biegać. Z tego, co piszesz wnioskuję, że tryb życia prowadzisz aktywny, więc nie powinieneś mieć problemu ze zwiększeniem obciążeń.50latek pisze:Twierdzi, że nogi muszą mieć wolne po biegach, by się zregenerować. To robić ćwiczenia na nogi w dni wolne od biegania, czy w dni gdy biegamy po biegu, czy w ogóle nie robić (to chyba najgorsza opcja)?
Nie mówiąc o tym, że często ćwiczy się - też nogi - bezpośrednio po bieganiu, a na drugi dzień znów się biega ... ale to, powiedzmy, inny stopień zaawansowania.
A tak naprawdę kieruj się własnymi odczuciami, jeśli czujesz się zmęczony, to odpocznij, zrób wolne, ale jeśli nie, to ćwicz.
No i nie rozśmieszaj nas takimi stwierdzeniami:
bo jest tu wielu około 50-latków, chyba żaden/żadna nie określi siebie jako osobę w wieku podeszłym50latek pisze:ze względu na podeszły wiek (50)
Powodzenia!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 901
- Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
- Życiówka na 10k: 47:47
- Życiówka w maratonie: - - -
- Lokalizacja: wieś na Mazowszu
Z tym podeszłym wiekiem jak pisałem, to się uśmiechałem, taki żarcik