Komentarz do artykułu Każdy powinien spisać testament

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1726
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Pierwszy raz zobaczyłem Justynę kiedy była jeszcze prawie dzieckiem, ona pewnie nawet o tym nie wie. Przyjeżdżałem do Szklarskiej w początkach lat 2000 (czyli ona miała jakieś 15-16 lat) i patrzyłem na wieku młodych zawodników i się zastanawiałem kto z nich zostanie w sporcie a kto nie. I jakoś właściwie tylko ją zapamiętałem z tamtych czasów.
Zdrowia życzę Justyna.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ja Justyny nie poznałam, ale znałam jej męża, Andrzeja, gdy jeszcze był zawodnikiem Warszawianki.
O perypetiach zdrowotnych Justyny czytałam na bieżąco. Takie sytuacje dają do myślenia ... Cieszę się, że wraca powoli do zdrowia. Dużo sił życzę!
qamil
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 156
Rejestracja: 23 kwie 2013, 22:04
Życiówka na 10k: 38:07
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dla mnie osobiście tacy ludzie właśnie tworzą sens sportu. Zawsze najbardziej kibicuję sportowcom, których droga jest wyboista a oni robią wszystko, żeby ją pokonać. Na prawdę rzadko dowiadujemy się jaka historia stoi za danym człowiekiem, choć na pewno w dzisiejszych czasach sportowcy zaczynają się nimi dzielić. I dobrze. Ludzie lubią wydawać osądy na sportowców, patrząc przez pryzmat suchych liczb i wyników. Dla mnie liczy się ilość serca włożonego w pasję ale i w ogóle w życie, co często jest znakiem równości dla takich zawodników. Często są minimalnie za ścisłą czołówką ale bywa, że są większą inspiracją niż ludzie z większymi predyspozycjami, którzy są na szczycie. Myślę, że duża część sportowców wycofałaby się ze sportu w takiej sytuacji. Często osoby z ogromnymi perspektywami już na początku drogi wybierają bezpieczniejszą i wygodniejszą ścieżkę, spychając bieganie na najwyżej drugi plan. Tutaj mamy zupełnie odmienne podejście i całkowitą miłość do tego co się robi. Ogromny szacunek. Kibicuję gorąco w walce o zdrowie i o Igrzyska.
ODPOWIEDZ