Komentarz do artykułu adidas RunBase, działa w Berlinie, kiedy dotrze do Polski?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1736
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12395
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja jestem już starej daty dlatego muszę wybadać temat, stąd pytanie do młodych 20-30-latków.
Przyjęłoby się coś takiego u nas?
Awatar użytkownika
google
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 243
Rejestracja: 11 lut 2010, 22:31

Nieprzeczytany post

Pytanie, czy przyjęło się w Berlinie czy jest sztucznie pobudzane? Mi się taka biegowa "komuna" wydaja bardzo ciekawa ale czy takich ludzi jest wystarczająco dużo na sprawienie, że takie centrum żyje? To jest raczej dla ludzi "wolnych", bez rodzin, zobowiązań, z dużą ilością wolnego czasu. Czy to nie jest zbyt blisko definicji osoby bezrobotnej, bezdomnej? To nie taka łatwa sprawa, żeby nie zamienić tego w jakieś miejsce spotkań bezrobotnych. Przynajmniej połowa powodów do przyjścia tam powinna być płatna.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12395
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeżeli jesteś 30-latkiem to dobrze to ująłeś. Jeżeli 20-latkiem to wręcz znakomicie to ująłeś. Mam podobne przemyślenia, ze względu właśnie na komunę, która nie najlepiej mi się kojarzy, ale młodsze pokolenia nie mają już takich skojarzeń.
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jak dla mnie taki trochę rozbudowany, nakierowany biegowo klub fitness....

I średnio to widzę w Polsce - biegaczy jest sporo, ale - spora część wybiera bieganie, bo nie są "skrępowani" godzinami, itd... poza tym - zazwyczaj albo nie masz pieniędzy (i wtedy wolisz zjeść w domu niż gdzieś "na mieście", inne powody jedzenia w domu pominę, i ogólnie ograniczasz "płatne eventy"), albo nie masz czasu (i wtedy z trudem znajdujesz czas na trening) - wystarczy poczytać forum, ile (poza młodzieżą, studentami) forumowiczów pisze o problemach czasowych - bieganie rano, przed pracą, po pracy, wieczorem, jak dzieci zasną, itd...? A wyjazd na zawody to zwykle jakiś kompromis, wyjazd rodzinny (przynajmniej jeśli ciekawe miejsce, itd, o ile rodzina wspiera) albo spędzenie weekendu z dala od rodziny, itd. - chyba większość to zna, zwykła codzienność....
Tak naprawdę czas przyjść, posiedzieć itd. mogliby młodzi, którzy jeszcze nie założyli rodzin, nie mają nadmiaru zobowiązań (ale ta część społeczeństwa zwykle ma życie towarzyskie bez dodatkowego organizowania), albo bezrobotni, a jakby było ciepło, itd, to zimą pewnie i bezdomnych byłoby niemało...

Ale - w niektórych miejscowościach bardzo dobrze działają takie "kluby" dla seniorów (np. w domach kultury, itd - - tak, miejscami są jeszcze ;-)), z zajęciami, wykładami, spotkaniami, wspólnymi ćwiczeniami, wyjściami na kijki, itd. - i to ma sens, bo seniorzy często potrzebują mobilizacji, żeby wyjść z domu, spotkać się, itd. No i seniorzy zwykle mają dużo wolnego czasu, w przeciwieństwie do biegaczy, którzy czasu mają dużo mniej niż potrzebują, ale motywacji do wyjścia z domu im nie brakuje ;)

Edit - a co do meritum - mamy BBL :bum:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12395
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tyle, że seniorów nie stać na bambosze podbite boostem, a w końcu adidasowi chodzi też o sprzedaż.
Jeżeli berlińska komuna nie jest sztucznie podtrzymywana, to wychodzi na to, że Niemcy mają i dużo czasu i dużo kasy, więc u nas chyba to nie przejdzie, albo zaproponują jakiś ersatz na Polskę.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Gdyby były konkretne powody do przychodzenia do mogłoby działać. Np ludzie z którymi chcemy porozmawiać.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12395
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To jest jakiś pomysł. Choć to mogłoby być w ramach istniejących struktur tyle, że ze znaczkiem adidasa w tle.
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Ja bym nawet od czasu do czasu kupił te boosty z wdzięczności za swobodny dostęp do normalnej bieżni z odmierzonymi 200tkami lub 400tkami.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12395
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Raczej nie spodziewałbym się klasycznej formuły stadionowej tylko czegoś ekstra, co oddawałoby powiew nowości jakie muszą produkować trendseterzy. Czyli prostokątne kubki, banany, bieżnie, a nawet sale wykładowe.
Obrazek
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

To na zdjęciu powyżej, to chyba dla piłkarzy. W ramach treningu zwrotności na dużych szybkościach...

Co do samej formuły "klubu" Adidasa, to nie skazywałbym jej na porażkę w Polsce.

Na niektórych Gdańskich osiedlach działają jeszcze "domy kultury" i całkiem nieźle im to wychodzi (przychodzą ludzie, którzy chcą uczestniczyć w zajęciach i czasem wnieść jakiś drobny udział finansowy).

Wszystko wydaje się być kwestią doboru tematów i prowadzących.

Na zajęciach przygotowujących do maratonu - zarówno teoretycznych jak i praktycznych - prowadzonych przez Radosława Dudycza i zaproszonych przez niego gości, ludzie uczestniczyli bardzo licznie. Inna sprawa, że były one bezpłatne (tzn. bezpośrednim płatnikiem był MOSiR).
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

KrzysiekJ pisze:Ja bym nawet od czasu do czasu kupił te boosty z wdzięczności za swobodny dostęp do normalnej bieżni z odmierzonymi 200tkami lub 400tkami.
Myślę, że nie tylko Ty.
Awatar użytkownika
Wookasch
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 18 paź 2016, 18:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Berlin

Nieprzeczytany post

Na początek cześć i czołem, nowy jestem.

Czytam wasze komentarze i nie wierzę: sponsorowany klub sportowy z kawiarnią dla bezdomnych i bezrobotnych :bum:
Biorąc pod uwagę, że jedne zajęcia kosztują 7,50€, tost 4,50€ a sałatka ok. 9€ to raczej ani koncept dla studentów, ani osób o napiętym budżecie (jak na Berlin nie jest to tanio).
Myślę że to odpowiedź Adidasa na bardzo popularny Nike Training Club / Nike Run Club. Zakładam że w PL by się to przyjęło (Wawa, Poznań) ale w lanserskim wydaniu (zresztą ForPro coś w ten deseń chyba robi).

Warto mieć na uwadze, że Niemcy mają odmienną od nas mentalność - kochają kluby, stoważyszenia, grupy i ujętą w struktury orgenizację. Po co biegać z kumplami nieformalnie jak można założyć Verein. :oczko:

Wybiorę się wkrótce to dam znać jak to na żywo wychodzi.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12395
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pytanie, czy 20-latkom zmieniła się mentalność i bliżej im do berlińczyków. Jeżeli chodzi o lanserskie wydanie, to wyobrażam to sobie jakoś tak: tvn adidasactive lub biegaj ze [i tu stosowne, czyli rozpoznawalne nazwisko] na przykład Lewandowska, Sadowska, Wellman, Kurzajewski i inne twarze do selfi.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Wookash
Liczę na Ciebie, odemnie to ponad 600km. :)
ODPOWIEDZ