Gubienie zbędnego balastu

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
zapuszczona
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 16 kwie 2016, 18:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów :). Zawsze byłam szczupłą dziewczyną, jednak po zachorowaniu na cukrzycę "trochę" mi się przytyło i bardzo chciałabym schudnąć. Obecnie mam 20 lat, 166cm wzrostu i ważę 76kg. Chciałabym Was prosić o porady odnośnie biegania w fazie odchudzania - jestem w tym zupełnie zielona. Fakt, biegam nieregularnie od ok. 5 lat, obecnie moja przerwa od ostatniego biegu wynosi ok. 8 miesięcy ze względu na kontuzję - naciągnęłam więzadło, bo po prostu za dużo biegałam. W wakacje potrafiłam np. biegać parę dni z rzędu, bez przerw na regenerację, przez co tylko zniechęciłam się do biegania. Teraz chciałabym jednak zacząć biegać, i nie tylko po to, żeby schudnąć, ale żeby również czerpać z tego radość :). Czy mógłby mi ktoś z Was doradzić, jak od nowa zacząć biegać, żeby poprzez to bieganie chudnąć i po prostu polubić tą aktywność fizyczną (chociaż to na pewno zależy już tylko ode mnie :) ). Jak biegać, ile biegać? Dodam, że lubię też aerobik i chciałabym go przeplatać z bieganiem. Ile dni się regenerować, jak się regenerować? I oczywiście co do diety - ile kalorii obciąć, żeby nie chodzić głodnym? Bardzo proszę Was o pomoc :).
New Balance but biegowy
RUN_for_FUN
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 05 kwie 2016, 20:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cześć,
Też zaczynam i też w celu polubienia tego i zgubienia kilku kg. Wiele doświadczenia nie mam, ale na niektóre pytania coś podpowiem :)

Zacząłbym od końca
zapuszczona pisze:I oczywiście co do diety - ile kalorii obciąć, żeby nie chodzić głodnym? Bardzo proszę Was o pomoc :).
W związku z tym, że wspomniałaś o cukrzycy, przede wszystkim proponuję zrobić badania kontrolne. Żeby sobie bieganiem bardziej nie zaszkodzić.
Potem proponuje udać się do dietetyka. On Ci zaproponuje jakiś schemat diety który pomoże i odbije się pozytywnie i na zdrowiu i na bieganiu.
zapuszczona pisze:jak biegać, ile biegać?
To zależy od stanu Twojej kondycji.
Przede wszystkim rozsądnie. Ja po przewertowaniu internetu stwierdziłem, że dla mnie optymalne będą 4 treningi w tygodniu. Mądre głowy twierdzą, że minimum to 3 treningi w tygodniu aby efekty były.

W Internecie znajdziesz wiele planów treningowych dla początkujących. Choćby "tutejszy" Plan 6 tygodniowy
Ja dla siebie wybrałem plan polecany przez inny serwis Plan treningowy „Od zera do 60 minut ciągłego biegu” i obecnie, mimo początkowych obaw, jestem na czwartym tygodniu i daję radę.

Nie biegaj za dużo, nie biegaj za szybko, żeby się nie przetrenować i nie zniechęcić (z czym już zresztą się spotkałaś).


To tyle co mogę od siebie napisać bazując na swoim krótkim doświadczeniu.
Tu jestem:
Awatar użytkownika
Korowiow
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 06 kwie 2015, 09:58

Nieprzeczytany post

Witaj zapuszczona. Po Twoim tekscie, to prawie jak bym swoją historię czytał, tyle, że u mnie nie cukrzyca a nadciśnienie (ustabilizowane farmakologicznie) i podwyższony cholesterol. Przerwę od biegania miałem ze względu na "zmasakrowaną" bieganiem kostkę. Obecnie próbuję coś z sobą zrobić, aby waga spadła a kondycja wzrosła. W międzyczasie próbowałem pływania i rolek - fajne sposoby aktywności ale jednak to nie to :). Poczekam tu razem z Tobą na mam nadzieję dużo mądrych rad do których będę chciał się zastosować ;)
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

Korowiow pisze:W międzyczasie próbowałem pływania i rolek - fajne sposoby aktywności ale jednak to nie to ;)
Rolki mają wiele twarzy. Jest slalom, freestyle, freeride, o agresywnych nie wspomnę :-) no i last but not least jest jazda szybka. Jeśli lubisz biegać na wynik, to i jazda na wynik będzie Cię kręcić. A ponieważ prędkości większe to i fun większy. Owszem, konkurencja jest mocno techniczna, a od pewnego poziomu techniczna i siłowa - tak jak kochane bieganie. Tylko delikatniej obchodzi się że stawami. :mrgreen:

pzdr T
ODPOWIEDZ