Komentarz do artykułu Kim jest "białas", który pokonał Mo Faraha? Dzień z Garretem Heathem.

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1737
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bardzo dobry materiał dydaktyczny. Można tu porównać układ siły i braku sprężystości z układem sprężystości i braku siły. To jak zestawienie fergusona z szybowcem. Połączenie tych układów rodzi nikogo innego jak Kenenisę Bekele z jego najlepszych lat. Warto prześledzić jego biegi przełajowe, gdy był niekwestionowanym królem błota.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tak, Garretowi brakuje tej sprężystości, ale ciekawe, czy samo "ociosanie" z masy nie dałoby dobrego efektu.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wątpię. Dużo łatwiej pracować nad siłą niż sprężystością, bo to ostatnie wykracza poza ramy standardowego treningu biegowego, wymaga ogromnej koncentracji i praktycznie nauki ruchu od zera.
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Heath biega te przebieżki tak ciężko , że aż widza boli wysiłek, jaki zdaje się on w nie wkładać. Czyli jednak masa biega :) Albo siła biega.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tak, ale może to pokazuje jak jest zdolny (wytrzymałościowo). Gdyby ...... możemy sobie gdybać co poprawić, i że gdyby poprawić to biegałby poniżej 13 minut ale mogłoby sie okazać, że psujemy coś innego.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jest bardzo stabilny w szybkim biegu, co widać choćby na mecie, gdy bez problemu unosi obie ręce w geście triumfu. To jest dobry test ujawniający wszelkie braki dynamicznej równowagi. Tego brakuje wszystkim naszym wyczynowcom. Jego moc kryje się w pracy ekscentrycznej, o której ostatnio dużo dyskutujemy. To czego mu brakuje, to właśnie ta eksplozywność, której nie potrafi dostatecznie wygenerować. Eksplozywność pracy manifestuje się zawsze w końcowej fazie podporu. Dochodzi wtedy do wyprostu stawów nogi podporowej wywoływanych gwałtownym kurczeniem się prostowników, gdy "schodzi" z nich przeciążenie (tak można w skrócie opisać efekt sprężystości). Garret nie potrafi w pełni uwolnić tego procesu i wytłumia tę sprężystość zastępując ją pracą koncentryczną, czyli klasycznym wyciskaniem ciała w górę i w dal.
edit:
Jeżeli poprawiłby swoją sprężynkę, to raczej niczego innego by nie pogorszył i jak sądzę jego marzenie o sub 13 by się spełniło.
Ostatnio zmieniony 11 sty 2016, 12:47 przez yacool, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Chris Solinsky złamał 13 minut a także miał masę ;-)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak, to jest dobry przykład. Masa jest na drugim miejscu. Pierwsze miejsce jest zarezerwowane dla dobrego ruchu. Natomiast masa ma coraz większe znaczenie, gdy zbliżamy się do rekordów świata.
Awatar użytkownika
Maxxer
Wyga
Wyga
Posty: 83
Rejestracja: 25 gru 2012, 16:34
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Widać, że jest to strasznie siłowy typ zawodnika idealny do przełaju. Nie mam wątpliwości, że Farah ograłby go na bieżni w tym samym dniu na tym samym dystansie. W dodatku wydaje mi się, że jest strasznie sztywny i pospinany zobaczcie jak robi te wymachy przy barierce jak sztywno to wygląda i jak nisko unosi nogę. Co nie zmienia faktu, że biegaczem jest bardzo dobrym ale jednak chyba tylko na przełaj.
1500m: 4:19:00 (2014) 4:01:13 (2015)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wielu czarnych podobnie wymachuje nogami. Brak zakresu w tego rodzaju ćwiczeniach nie oznacza automatycznie słabego zakresu w wahadłach. Choć przydałoby się lepsze tylne wahadło Garretowi, to drogą jogina tego nie zrobi. To musi być droga jedi.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tzn jest niewspolmiernie słaby na bieżni. Bo tak czy inaczej biega płaskie 5000m lepiej niż Rekord Polski.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No ale powiedzmy sobie szczerze, co znaczy dziś ten rekord. Minimum na IO.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No tak, siłowy, niesprężysty, pospinany a jednak biega lepiej niż nasi najlepsi zawodnicy kiedykolwiek biegali.
Mówiąc o masie mięśnia, nie chodzi mi tylko o czystą mase ale o konsekwencje jakie dla ekonomii wykorzystania tlenu ma mniej mięśnia. No i będąc lekkim jest łatwiej być sprężystym.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Według mnie Garret nie jest bardzo pospinany. Wyróżnia go spokój w szybkim biegu. Widać, że ładuje nogę, a ta mu oddaje, tyle że ten proces można u niego poprawić. Tutaj wrzuciłem kilka animacji z Bekele. Charakterystyczne u niego jest to, że potrafił tuż po ogromnej pracy w podporze rozluźnić nogę i dzięki temu wykonuje ona obszerne wahadło tylne. Nie ma tam więc koncentrycznego odepchnięcia, które zaburza dynamikę wahadła tylnego. To zaburzenie ma swoje konsekwencje w postaci krótkiego kroku. Bekele w stosunku do swojego wzrostu miał najdłuższy krok na świecie, bo pozwalało mu na to bardzo wysoko prowadzone podudzie w wahadle tylnym. Takie złożenie, czyli "skrócenie" nogi nadaje kończynie znacznie większą dynamikę przejścia z wahadła tylnego do przedniego (nie można tego mylić z kompletnie nietrafnymi tezami Romanova dotyczącymi podciągania stopy pod pośladek). Duża dynamika nogi wolnej pozwala z kolei na dalsze jej szybowanie i dwumetrowe susy.
Warto obejrzeć nie tylko ten film z zawodów w 2005, ale też inne. Na przykład ten z 2003 roku, albo ten z Mombasy z 2007. Jest to spektakl pracy ekscentrycznej, ale przede wszystkim obraz niezblokowanych bioder. Ugięcia bioder są niewielkie, bo mięsień pośladkowy nie ma dużego zakresu w rozciąganiu (podczas zejścia w podporze), ale ten niewielki ruch daje miękką pracę ładowania i potem gigantyczny odrzut wynikający z prostowania stawu biodrowego. U Garreta jest miękkie zejście, ale nie ma tego odrzutu potem. Nadrabia to mniej efektywnym odpychaniem się.
ODPOWIEDZ