Witam,
Trzy tyg. temu brałem udział w swoim pierwszym półmaratonie. Tydzień po nim zacząłem odczuwać ból piszczela, przestałem na tydzień trenować. Mimo, że kontuzja się nie doleczyła usztywniłem piszczel i zacząłem biegać. Jednak zaczęło mnie niepokoić trochę tętno... Otóż zaraz po półmaratonie biegając OWB1 moje tętno wynosiło śr. 143 u/min. Teraz po powrocie do treningów i przygotowywaniu się do kolejnego startu moje tętno skacze do 156 u/min (mimo, że nie biegnie mi się jakoś przesadnie ciężko).
Moje pytanie brzmi: Czy powinienem trzymać się tętna czy tempa? Plan zakłada bieganie OBW1 przy ok.5:50 min/km
Pozdrawiam.
Powrót do biegania po kontuzji
- outsider991
- Wyga
- Posty: 110
- Rejestracja: 27 cze 2011, 15:37
- Życiówka na 10k: 34:17
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 08 lis 2010, 14:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Olej tętno i najpierw wylecz kontuzjęmiko126p pisze: Mimo, że kontuzja się nie doleczyła usztywniłem piszczel i zacząłem biegać.
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Dokłądnie - bo od niezaleczonej tej kontuzji możesz sobie zrobić takie kuku, że podwyższone HR nie bedzie ŻADNYM problememmaciej65 pisze:Olej tętno i najpierw wylecz kontuzjęmiko126p pisze: Mimo, że kontuzja się nie doleczyła usztywniłem piszczel i zacząłem biegać.

BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 30 paź 2010, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziękuję za odpowiedzi!
Do półmaratonu w trakcie przygotowań do półmaratonu biegało mi się bardzo dobrze, nie odczułem w żadnym momencie przemęczenia. Po starcie, zrobiłem 4 treningi - dwa lekkie rozbiegania i dwie zabawy biegowe (10x 20/40 przy 90% HRMax), na nich właśnie poczułem ból piszczela. Odstawiłem bieganie na tydzień i teraz (od wtorku) zacząłem biegać z planem na 1:45, na którym tempo OWB1 ma wynosić ok.5:50.adam1adam pisze:Typowe przetrenowanie !
1.podatnosc na kontuzje
2.podwyzszone tetno
W tym planie na HM nie dawales za mocno?