Spadek wagi
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 06 maja 2014, 19:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam. Zacząłem biegać tak na poważnie tzn. 3 razy w tygodniu pod koniec maja. Pierwszy raz zważyłem się 1 czerwca, dzisiaj ważyłem się znów i od tamtej pory waga nie spadła w ogóle. Myślałem, że na początku waga spadnie dosyć szybko, dopiero później będzie trzeba pracować dłużej. Czy może to jeszcze zbyt krótki okres by coś z wagą ruszyło? Sorry jeśli założyłem temat w złym miejscu.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
To już wiesz, że na treningach buduje się formę, a kilogramy gubi w kuchni
Skoro bieganie nie wpływa na wagę to szukaj gdzieś indziej - np na talerzu.
Ponadto podałeś trochę mało danych. Trzy treningi w tygodniu to nie aż tak dużo. Ponadto nie wiemy co robisz na tych treningach i jak długie one są.

Ponadto podałeś trochę mało danych. Trzy treningi w tygodniu to nie aż tak dużo. Ponadto nie wiemy co robisz na tych treningach i jak długie one są.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
To co pisał Mały,jak nie przyłożysz się do diety to nic nie zrzucisz.
Ja w tamte wakacje przez dwa miesiące przebiegłem blisko tysiąc kilometrów i nic nie schudłem.
Zwiększył mi się apetyt i nie jadłem a żarłem.
Wagi nie chciałem gubić a odpowiednia podaż kalorii i marko/mikro składników przyspiesza regenerację.
Nie można drastycznie obciąć kalorii przy intensywnych treningach,bo grozi to przetrenowaniem i zwiększa ryzyko infekcji.
Ja w tamte wakacje przez dwa miesiące przebiegłem blisko tysiąc kilometrów i nic nie schudłem.
Zwiększył mi się apetyt i nie jadłem a żarłem.

Wagi nie chciałem gubić a odpowiednia podaż kalorii i marko/mikro składników przyspiesza regenerację.
Nie można drastycznie obciąć kalorii przy intensywnych treningach,bo grozi to przetrenowaniem i zwiększa ryzyko infekcji.
-
- Stary Wyga
- Posty: 212
- Rejestracja: 29 gru 2012, 18:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
1000 km przez dwa miesiące...?Krzychu M pisze:To co pisał Mały,jak nie przyłożysz się do diety to nic nie zrzucisz.
Ja w tamte wakacje przez dwa miesiące przebiegłem blisko tysiąc kilometrów i nic nie schudłem.
Zwiększył mi się apetyt i nie jadłem a żarłem.![]()
Wagi nie chciałem gubić a odpowiednia podaż kalorii i marko/mikro składników przyspiesza regenerację.
Nie można drastycznie obciąć kalorii przy intensywnych treningach,bo grozi to przetrenowaniem i zwiększa ryzyko infekcji.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 07 lis 2013, 14:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
125km tygodniowo to nie aż taka tragiczna ilość. Co do autora tematu, jak już ogarniesz dietę to zamiast tylko się ważyć możesz sobie pomierzyć np. ile masz w pasie. Zaczynając biegać rozwijasz mięśnie potrzebne do biegania więc waga może stać w miejscu.
-
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 27 cze 2013, 16:39
- Lokalizacja: Warszawa
Waga jest parametrem dość trudnym do zaszufladkowania i wyciągania wniosków.Osobiście po zwiększeniu kilometrażu treningowego z 440 do 500 km miesięcznie i wprowadzeniu do niego codziennie dużej (bardzo dużej) ilości podbiegów ,przytyłem około 4 kg.I co bym nie robił waga ani dygnie.Próby stosownaia diety kończyły się osłabieniem i przemęczeniem.Ogólnie jem bardzo dużo warzyw ale muszę przetrącić i owoce jak i browarka bo bez tego energii brakuje 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
A jak te 4kg wpłynęły na szybkość,wytrzymałość,ogólnie na wyniki?Tark pisze:Waga jest parametrem dość trudnym do zaszufladkowania i wyciągania wniosków.Osobiście po zwiększeniu kilometrażu treningowego z 440 do 500 km miesięcznie i wprowadzeniu do niego codziennie dużej (bardzo dużej) ilości podbiegów ,przytyłem około 4 kg.I co bym nie robił waga ani dygnie.Próby stosownaia diety kończyły się osłabieniem i przemęczeniem.Ogólnie jem bardzo dużo warzyw ale muszę przetrącić i owoce jak i browarka bo bez tego energii brakuje
U mnie wzrost wagi na roztrenowaniu o 6kg i wydolność poszła w las.

-
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 27 cze 2013, 16:39
- Lokalizacja: Warszawa
Jeżeli chodzi o progresję wyników trudno ocenić bezpośredni wpływ wagi albowiem jestem cały czas na etapie wznoszącym i co miesiąc poprawiam tempo treningowe jednego kilometra o 1,3-1,5 sekundy.Na pewno przyrost wagi nie spowodował żadnej stagnacji ani zachamowania progresji.Odwrotnie próby trzymania niższej wagi (dietą) prowadziły do wyczerpania i spadku kilometrażu jak i tempa na treningach ,efekt był taki że trzeba było się parę tygodni odbudowywać.