Regeneracja

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
moskalikt
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 29 kwie 2012, 21:55
Życiówka na 10k: 1:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sprawa, która mi się ostatnio nasunęła...
Biegam od kilku ładnych lat. Głównie 250-330km miesięcznie. Regularnie. Mój plan treningowy zakłada dwa dni restowe (poniedziałek i piątek). Zauważyłem, że w te dni, wieczorem, gdy sobie beztrosko leżę zaczynam odczuwać dyskomfort w łydkach i stopach. Ni to mrowienie, ni to ciągnięcie i spinanie, jakies takie dziwne uczucie. Jak ruszam stopami, to nie jest takie dolegliwe. W nocy bywa nieprzyjemne - pomaga trzymanie nóg podniesionych.
Zastanawiałem się, czy może to kwestia braków pierwiastków - ale łykam magnez, żelazo i inne multi.
A może po prostu czuję, jak organizm się regeneruje?
pozdrawiam adwersarzy
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
klancyk3
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 539
Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
Życiówka na 10k: 45,05
Życiówka w maratonie: 3,42,42
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

żylaki?
Awatar użytkownika
Morfeusz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 15 sty 2014, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

poczytaj o "zespole niespokojnych nóg".
Miałem to kiedyś, przeszło po uspokojeniu życia osobistego.

tylko przy takim samodzielnym diagnozowaniu trzeba uważać żeby nie popaść w hipochondrię.

pozdrawiam.
Awatar użytkownika
moskalikt
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 29 kwie 2012, 21:55
Życiówka na 10k: 1:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kurcze, to chyba rzeczywiście zespół niespokojnych nóg.
Cóż, trzeba to przekuć w pozytyw - cytując: "ważna jest kondycja" - więc żona zrozumie, że trzeba biegać więcej :)
Pozdrawiam i dzięki za naprowadzenie.
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

zgadzam się, to może być zespół niespokojnych nóg
bardzo na to cierpiałam podczas ciązy
teraz wraca czasem miedzy dniami biegowymi, ale nie jest takie uciązliwe, jak kiedyś

sama nie wiem, jak to leczyć :ojoj:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Morfeusz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 15 sty 2014, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

zespół niespokojnych nóg jest zazwyczaj (nie zawsze) oznaką depresji.

Problemów osobistych niestety nie da się "zabiegać".
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ