Niestety w zimie miałem podobną sytuację do Twojej i w zasadzie przez pierwszy miesiąc po kontuzji biegałem wyłącznie rozbiegania, czasami tylko w nieco szybszym tempie.
Nie wiem na ile Twoje problemy zdrowotne już ustąpiły i czy nie odczuwasz jakiegoś dyskomfortu w trakcie biegania, ale przez pierwszy tydzień biegałbym bardzo spokojnie, tak jak dotychczas to robiłeś: 3-4 razy w tygodniu. W drugim tygodniu spróbowałbym dorzucić przebieżki, pobiegałbym po lesie w jakimś terenie krosowym, żeby nieco zwiększyć siłę. Na jakieś podbiegi czy interwały to już jest trochę za późno, bo nie masz odpowiedniej bazy wypracowanej, co najwyżej porobiłbym niekiedy szybsze rozbiegania, ewentualnie spróbowałbym pobiec jakiś trening w drugim zakresie tętna
