Start po 3 miesięcznej przerwie
-
tomekstm
- Stary Wyga

- Posty: 163
- Rejestracja: 11 sty 2010, 12:03
Witam, wracam do treningów po niemal 3 miesiącach przerwy spowodowanej problemami zdrowotnymi. W tym czasie ze względu na stan zdrowia nie mogłem zbyt wiele się ruszać. Teraz jest już wszystko w porządku i mogę wznowić treningi. Ale do sedna
, planuję start 18 maja w Biegu Papiernika w Kwidzynie dystans najlepszy z mozliwych 10 km
. Jak mam teraz trenować, od czego właściwie zacząć? Od razu dodam że nie nastawiam się na łamanie życiówki bo to jest oczywiście niewykonalne po tej przerwie. Chcę po prostu dobiec w niezłym tempie do mety. Jak myślicie co i w jakim tempie teraz mam biegać? Pozdrawiam
-
Adrian26
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
A skąd my mamy wiedzieć na jakim jesteś poziomie
?
Musiałbyś więcej napisać o sobie, jakie czasy dotychczas uzyskiwałeś, w jaki sposób biegałeś, ile razy w tygodniu itp.
Musiałbyś więcej napisać o sobie, jakie czasy dotychczas uzyskiwałeś, w jaki sposób biegałeś, ile razy w tygodniu itp.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
po tak długiem przerwie musisz wprowadzić się z powrotem w bieganie.
Na początek tylko i wyłącznie spokojne biegi i lekkie zwiększanie dystansu.
Do tego ćwiczsenia na nogi i core stbility. Może w trzecim tygodniu jakąś delikatną siłe biegową raz.
Na początek tylko i wyłącznie spokojne biegi i lekkie zwiększanie dystansu.
Do tego ćwiczsenia na nogi i core stbility. Może w trzecim tygodniu jakąś delikatną siłe biegową raz.
Krzysiek
-
Adrian26
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Niestety w zimie miałem podobną sytuację do Twojej i w zasadzie przez pierwszy miesiąc po kontuzji biegałem wyłącznie rozbiegania, czasami tylko w nieco szybszym tempie.
Nie wiem na ile Twoje problemy zdrowotne już ustąpiły i czy nie odczuwasz jakiegoś dyskomfortu w trakcie biegania, ale przez pierwszy tydzień biegałbym bardzo spokojnie, tak jak dotychczas to robiłeś: 3-4 razy w tygodniu. W drugim tygodniu spróbowałbym dorzucić przebieżki, pobiegałbym po lesie w jakimś terenie krosowym, żeby nieco zwiększyć siłę. Na jakieś podbiegi czy interwały to już jest trochę za późno, bo nie masz odpowiedniej bazy wypracowanej, co najwyżej porobiłbym niekiedy szybsze rozbiegania, ewentualnie spróbowałbym pobiec jakiś trening w drugim zakresie tętna
Nie wiem na ile Twoje problemy zdrowotne już ustąpiły i czy nie odczuwasz jakiegoś dyskomfortu w trakcie biegania, ale przez pierwszy tydzień biegałbym bardzo spokojnie, tak jak dotychczas to robiłeś: 3-4 razy w tygodniu. W drugim tygodniu spróbowałbym dorzucić przebieżki, pobiegałbym po lesie w jakimś terenie krosowym, żeby nieco zwiększyć siłę. Na jakieś podbiegi czy interwały to już jest trochę za późno, bo nie masz odpowiedniej bazy wypracowanej, co najwyżej porobiłbym niekiedy szybsze rozbiegania, ewentualnie spróbowałbym pobiec jakiś trening w drugim zakresie tętna
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.


