Mój pech...
- CitySport_com_pl
- Dyskutant
- Posty: 35
- Rejestracja: 31 sty 2013, 13:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam na forum:) Zawsze może być gorzej,pamiętaj o tym. Poza tym jeżeli masz stan podgorączkowy to odpuść trening na jakiś czas aż Twoja sytuacja całkowicie sie nie ustabilizuje.
City Sport to nowoczesna, szybko rozwijająca się sieć salonów i outletów z markową odzieżą i obuwiem sportowym w przystępnych, atrakcyjnych cenach. To również pierwszy w pełni profesjonalny sklep internetowy www.citysport.com.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13847
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Ja przy takich objawach lekko 6-8km biegam i zaraz do wanny z 300g soli wskakuje. Niekiedy pomaga, niekiedy nie. Dopiero od temperatury powyzej 38° biegania nie ma. Ale takich glupot nikomu bym nie radzil. 

- Gump
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 258
- Rejestracja: 04 paź 2011, 14:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieszczady piękna kraina
- Kontakt:
Ja w poniedziałek grzmotnąłem kolanem w lód, właściwie to w bryłę, potem szpital, punkcja, orteza.
Ale nie ma tego złego, lekarz mi powiedział ,że 4 tygodnie będę unieruchomiony.
Już na drugi dzień pieprznąłem w kąt wynalazek ortopedyczny, dzisiaj już chodzę a w poniedziałek mam zamiar iść sobie
potruchtać.
Ale nie ma tego złego, lekarz mi powiedział ,że 4 tygodnie będę unieruchomiony.
Już na drugi dzień pieprznąłem w kąt wynalazek ortopedyczny, dzisiaj już chodzę a w poniedziałek mam zamiar iść sobie
potruchtać.

Legio Patria Nostra
Pozdrawia was Ostatni Mohikanin z Ustrzyk Górnych
http://www.noclegi-ustrzykigorne.pl/
Pozdrawia was Ostatni Mohikanin z Ustrzyk Górnych
http://www.noclegi-ustrzykigorne.pl/
-
- Stary Wyga
- Posty: 250
- Rejestracja: 22 sty 2012, 21:35
- Życiówka na 10k: 00:45:57
- Życiówka w maratonie: brak
Dokładnieekhmm pisze:ci co regularnie biegaja to nie chorują raczej tak często, szczególnie bieganie w okresie zimy hartuje organizm. ja do tego jeszcze sie morsuje także zdrówko jak cza ,odpukac;)

- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3667
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Ja pierdziele, Łapka, Ty to jesteś jednak niezły chamlapka88 pisze:Zbij gorączkę(jakiś apap albo gripex), a rano idź do lekarza, a nie żalisz się na forum.


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
sylwek słabo jeszcze znasz forum, bukiego i jego kumpli oraz liczne alter ego....
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3667
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Najwyraźniej. Ale odnośnie Łapki to widzę pewną regularność 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1337
- Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
- Życiówka w maratonie: brak
To teraz buki się zatrzymaj i w końcu pomyśl. Miesiąc kontuzji, teraz choroba. To się nie bierze z niczego. Zacznij w końcu trenować, bo to co uskuteczniasz od kilku lat jest jakąś mistyfikacją. Biegasz na chama ile wlezie i jak wlezie. Lepiej jakościowo od ciebie biegają ludzie co pierwszy raz weszli na forum z pytaniem jak zacząć. Trzymają się planów i osiągają swój cel. Wylecz się zacznij od początku. Pewnie i tak wystrzelisz z 100km/tyg po chorobie...ehh
- lapka88
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1193
- Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
- Życiówka na 10k: 00:47:14
- Życiówka w maratonie: 04:10:12
- Lokalizacja: Gdańsk
Ja nikogo nie obraziłem, a Ty mnie już tak.Sylw3g pisze:Ja pierdziele, Łapka, Ty to jesteś jednak niezły chamlapka88 pisze:Zbij gorączkę(jakiś apap albo gripex), a rano idź do lekarza, a nie żalisz się na forum.Co nie zobaczę jakiegoś Twojego posta, to w jakąś pyskówkę lecisz. Chłop szuka duchowego wsparcia w chorobie, a Ty mu od razu "spier****j". Uważaj, żeby ktoś Ci tak kiedyś nie odpisał
Domowy sposób? Syrop z cebuli

- Provitamina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1070
- Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: śląsk
Gripexu nie polecam. Niezle "nakręca".
paweł1946 nie łam się. Teraz jest taki nieciekawy sezon. Ja tez ostatnio chorowałam miesiącami, a to dlatego, że dalej szalałam niedoleczona do końca.
Będzie dobrze!
paweł1946 nie łam się. Teraz jest taki nieciekawy sezon. Ja tez ostatnio chorowałam miesiącami, a to dlatego, że dalej szalałam niedoleczona do końca.
Będzie dobrze!
Life is short... running makes it seem longer.
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

=========
-----
Moje endo
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

=========
-----
Moje endo
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
serio ? a ja jadłem 2 dziennie xdd
- Provitamina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1070
- Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: śląsk
Gripex zawiera pseudoefedrynę, a ona działa pobudzająco.
Life is short... running makes it seem longer.
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

=========
-----
Moje endo
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

=========
-----
Moje endo
-
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 19 lis 2006, 17:02
- Życiówka na 10k: 41:27
- Życiówka w maratonie: brak
Witam ! W listopadzie rozpocząłem przygodę z bieganiem. Po 3 tygodniach zeszły mi 4 paznokcie (przyciasne buty). Podczas rozciągania na mrozie strzeliło mi coś w ścięgnie nad czworogłowym uda (2 tygodnie bólu), w grudniu po treningu podbiegów spuchł mi środkowy palec lewej nogi - ból i prześwietlenie u ortopedy z podejrzeniem złamania. Skutek maniery zbyt mocnego akcentowania wybicia z palców. Na okrasę 2 solidne przeziębienia, obydwa gdy na rowerze złapał mnie deszcz(w zimę hehe) kilkadziesiąt kilometrów od domu.
Jako że jestem młody (42 lata
i wszystko w bieganiu jeszcze przede mną nie zniechęcają mnie takie drobnostki i dalej wierzę że uda mi się w pierwszym starcie na 10 km w kwietniu zejść do zakładanego wyniku poniżej 40 minut
.
P.S. Co do gripexu, ibupromu zatoki, tussipectu etc radzę trzymać się z daleka. Szczególnie gdyby ktoś chciał się "podleczyć" przed treningiem lub zawodami. Serduszko będzie wam wdzięczne
Jako że jestem młody (42 lata


P.S. Co do gripexu, ibupromu zatoki, tussipectu etc radzę trzymać się z daleka. Szczególnie gdyby ktoś chciał się "podleczyć" przed treningiem lub zawodami. Serduszko będzie wam wdzięczne
