Witam
Ostatnio mam organizacyjny problem z czasem i nie mogę sobie pozwolić na konkretniejsze rozciąganie zaraz po bieganiu. Dopiero godzinę później mam na to czas. Proszę o radę.
1 Czy rozciąganie godzinę później ma sens?
2 Czy powinienem poprzedzić je rozgrzewką tak jak przed bieganiem ?
Pozdrawiam
Rozciąganie godzinę po treningu
- mszary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 630
- Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Witkowo Drugie
Podczepiam się, bo mam dokładnie ten sam problem...scarlo pisze:Witam
Ostatnio mam organizacyjny problem z czasem i nie mogę sobie pozwolić na konkretniejsze rozciąganie zaraz po bieganiu. Dopiero godzinę później mam na to czas. Proszę o radę.
1 Czy rozciąganie godzinę później ma sens?
2 Czy powinienem poprzedzić je rozgrzewką tak jak przed bieganiem ?
Pozdrawiam
Mało tego - czy moge rozciągać się jeden no dwa dni w tygodniu kiedy nie biegam w ogóle, ewentualnie poprzedzić rozciąganie rozgrzewką w domu w miejscu lub na skakance?
- smopi
- Stary Wyga
- Posty: 221
- Rejestracja: 16 wrz 2010, 08:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Właśnie czytam "Bieganie metodą Gallowaya" i autor twierdzi, że nie należy rozgrzewać się ani przed biegiem ani po biegu tylko w trakcie osobnych treningów pozabiegowych. Czyli ilu biegaczy tyle podejść do tematu....mszary pisze:Podczepiam się, bo mam dokładnie ten sam problem...scarlo pisze:Witam
Ostatnio mam organizacyjny problem z czasem i nie mogę sobie pozwolić na konkretniejsze rozciąganie zaraz po bieganiu. Dopiero godzinę później mam na to czas. Proszę o radę.
1 Czy rozciąganie godzinę później ma sens?
2 Czy powinienem poprzedzić je rozgrzewką tak jak przed bieganiem ?
Pozdrawiam
Mało tego - czy moge rozciągać się jeden no dwa dni w tygodniu kiedy nie biegam w ogóle, ewentualnie poprzedzić rozciąganie rozgrzewką w domu w miejscu lub na skakance?

-
- Stary Wyga
- Posty: 181
- Rejestracja: 26 mar 2011, 20:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bydgoszcz
chodze na biegam bo lubie i na treningach Pani trener mowi, ze warto sie rozgrzac i rozciagac przed treningiem, to pobudza organizm do dzialania, jak zaczniecie robic rozgrzewke przed bieganiem to juz sie wasz oragnizm nauczy ze cos sie dzieje 
a po treningu rozciaganie tez jest wskazane, wydaje mi sie nawet ze p. Skarżynski pisale, że powinno byc rozciaganie po treningu i to zaraz a nie po godzinie.
Jednak co szkola to inna teoria, chyba trzeba samemu to przecwiczyc na mnie sie sprawdza

a po treningu rozciaganie tez jest wskazane, wydaje mi sie nawet ze p. Skarżynski pisale, że powinno byc rozciaganie po treningu i to zaraz a nie po godzinie.
Jednak co szkola to inna teoria, chyba trzeba samemu to przecwiczyc na mnie sie sprawdza
-
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 05 wrz 2011, 20:50
- Lokalizacja: Szczecin
Chyba każde rozciąganie, jak każde ćwiczenie fizyczne ma sens.1 Czy rozciąganie godzinę później ma sens?
Moim zdaniem, bezapelacyjnie tak. Po godzinie to już organizm może być schłodzony, i efekty mogą być jak przy rozciąganiu bez rozgrzewki (naderwanie, i inne kontuzje).2 Czy powinienem poprzedzić je rozgrzewką tak jak przed bieganiem ?
Pozdrawiam.
- smopi
- Stary Wyga
- Posty: 221
- Rejestracja: 16 wrz 2010, 08:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Tfu... miało być: "rozciągać".smopi pisze:Właśnie czytam "Bieganie metodą Gallowaya" i autor twierdzi, że nie należy rozgrzewać się ani przed biegiem ani po biegu tylko w trakcie osobnych treningów pozabiegowych. Czyli ilu biegaczy tyle podejść do tematu....