Nowa
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 10 lis 2010, 18:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No więc zaczęłam się zastanawiać, czy nie zacząć biegać. Zastanawiam się tylko, czy mogę zacząć już teraz, czy lepiej poczekać do wiosny? I czy potrzebuje jakiegoś sprzętu? Bo aktualnie nie stać mnie na to.
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
do wiosny w ktorym roku??
zacznij teraz
wcale nie porzebujesz jakiegos superanckiego drogiego sprzetu
zacznij teraz
wcale nie porzebujesz jakiegos superanckiego drogiego sprzetu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 10 lis 2010, 18:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No więc jak na razie to zamierzam biegać normalnie, po ulicy. A dlaczego od wiosny? Bo teraz pada i zimno. Wzrost raczej niezbyt wysoki, waga też średnia, ale chciałabym biegać, żeby kondycję sobie poprawić.
- tosiek
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 19 paź 2010, 15:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 04:23:58
Na kondycję i wytrzymałość zwłaszcza psychiczną najlepsze są treningi jesienno-zimowe.
A co do odkładania do wiosny to tak jak napisała Bawareczka - do której wiosny???
Ja zaczynałem od wiosny...
...i jakoś tak na kilkunastu kilometrach zostało. Dopiero jesienią wziąłem się w garść, a mógłbym mieć już tyle kilometrów w nogach
A co do odkładania do wiosny to tak jak napisała Bawareczka - do której wiosny???
Ja zaczynałem od wiosny...
...i jakoś tak na kilkunastu kilometrach zostało. Dopiero jesienią wziąłem się w garść, a mógłbym mieć już tyle kilometrów w nogach
-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 04 sie 2010, 15:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja zacząłem w na początku październiku i coraz bardziej bieganie mnie wciąga. Jeśli zaczniesz teraz to na wiosną już będziesz biegać całkiem nie małe trasy, a zimą biega się trudniej niż i jeśli teraz się przemożesz to zima nie będzie Ci straszna, a znając
życie to z wiosny przełożysz na lato, potem na następną wiosnę itd.
życie to z wiosny przełożysz na lato, potem na następną wiosnę itd.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 894
- Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
- Życiówka na 10k: 42:30
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Miechów
Zeeta pisze:No więc jak na razie to zamierzam biegać normalnie, po ulicy. A dlaczego od wiosny? Bo teraz pada i zimno. Wzrost raczej niezbyt wysoki, waga też średnia, ale chciałabym biegać, żeby kondycję sobie poprawić.
To żeś określiła

Jeżeli rzeczywiście wszystko jest "średnie" to zwykłe buty sportowe wystarczą.
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Zeta to ty masz wzrost taki jak Haile Gebrselassie (aktualny rekordzista świata w maratonie), tylko on jest od ciebie o 6 kg... szczuplejszy 

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 894
- Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
- Życiówka na 10k: 42:30
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Miechów
Ej nie dołuj kobiety !
Spokojnie, spokojnie, to jest taki chuderlaczek, który kręci kosmiczne czasy, nie przejmuj się:)
Ja tam waże 65 przy wzroście 178cm
To zwykłe buty sportowe i wioo!

Spokojnie, spokojnie, to jest taki chuderlaczek, który kręci kosmiczne czasy, nie przejmuj się:)
Ja tam waże 65 przy wzroście 178cm

To zwykłe buty sportowe i wioo!
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 07 lis 2010, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ja też uważam, żę lepiej zacząć teraz biegać. człowiek się zahartuje... chociaż ja np. preferuję pogodę jesienną, lekki chłód, a mżawka to już mój idealny scenariusz 
a co do wagi... ja przy 172 ważę 56 i wyglądam zdrowo bym powiedziała, na pewno kwestia mięśni, ale u każdego inaczej się rozkłada, i nie wiem czy jest sens dopasowywać bieg/buty czy cokolwiek do budowy... raczej do celu jaki ma się osiągnąć poprzez bieganie (o ile bieganie nie jest celem samym w sobie)

a co do wagi... ja przy 172 ważę 56 i wyglądam zdrowo bym powiedziała, na pewno kwestia mięśni, ale u każdego inaczej się rozkłada, i nie wiem czy jest sens dopasowywać bieg/buty czy cokolwiek do budowy... raczej do celu jaki ma się osiągnąć poprzez bieganie (o ile bieganie nie jest celem samym w sobie)

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 894
- Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
- Życiówka na 10k: 42:30
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Miechów
herenka pisze: i nie wiem czy jest sens dopasowywać bieg/buty czy cokolwiek do budowy...
Jeżeli koleżanka ważyłaby 95kg przy takim wzroście to trzeba powiedzieć o butach przecież:)
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ