Dobry plan na przepracowanie zimy 2010/11 ?
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Ja co do samego planu czy jest dobry sie nie wypowiem bo sie nie znam;] aczkolwiek jeden tydzień spróbuje pobiec wg twojego planu
tak Grudzień tydzień pierwszy...

- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
ja sie tez nie znam, optycznie mi sie podoba (nie chodzi o kolory
)
nie wiem tylko co chcesz osiagnac jaki cel stoi na koncu planu i tego mi tu brakuje.
No i czy oprocz biegania bedzie cos jeszcze? gimnastyka plywanie??
i co znaczy fartlek 3'2'2'1'........ w lutym to masz

nie wiem tylko co chcesz osiagnac jaki cel stoi na koncu planu i tego mi tu brakuje.
No i czy oprocz biegania bedzie cos jeszcze? gimnastyka plywanie??
i co znaczy fartlek 3'2'2'1'........ w lutym to masz
- Adam Ko.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 258
- Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
- Życiówka na 10k: 43:15
- Życiówka w maratonie: 3:58:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Właśnie, bo chyba zabrakło najważniejszego, kiedy i jaki jest start docelowy? No chyba, że nie ma.
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461
Blog treningowy

Blog treningowy

-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 16 lip 2009, 21:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Mam dwie życzliwe uwagi. W grudniu zamieniłbym w twoim planie piątek z sobotą, tak żeby crossów nie biegać dzień przed długimi wybieganiami. Na zmęczonych nogach niezbyt fajnie się robi wycieczki. Dziwi mnie trochę kilometraż - najwyższy masz w miesiącu w którym trening wygląda na najcięższy jakościowo (spośród tych, które podałeś). Jeśli za tymi dwiema sprawami kryje się jakiś pomysł, to oczywiście moje uwagi są nie na miejscu. Pozdrawiam.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Spider, pomyliłeś się, w Grudniu jest: 279,5 km
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
moim zdaniem za dużo kilometrów.
biegając maraton na poziomie 3:44, naprawdę nie potrzebujesz takiej objętości, zamulisz się, zniechęcisz i bóg wie co jeszcze.
ja bym na twoim miejscu biegał połowę mniej i robił porządną ogólnorozwojówkę.
zdrówko
biegając maraton na poziomie 3:44, naprawdę nie potrzebujesz takiej objętości, zamulisz się, zniechęcisz i bóg wie co jeszcze.
ja bym na twoim miejscu biegał połowę mniej i robił porządną ogólnorozwojówkę.
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
widzę, że masz inny cel - i dlatego ten kilometraż wydaje mi się tym bardziej <...>
widziałeś, dokąd doprowadził cię trening Spid3r - pokaz łamania 3h30 w maratonie czyli idealny plan.
pytasz czy coś zmienić - odpowiadam: biegaj o połowę mniej.
zdrówko
widziałeś, dokąd doprowadził cię trening Spid3r - pokaz łamania 3h30 w maratonie czyli idealny plan.
pytasz czy coś zmienić - odpowiadam: biegaj o połowę mniej.
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 16 lip 2009, 21:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Nie zgadzam się z tym, że kilometry zamulają, ale faktycznie chyba nie potrzebujesz biegać tyle. Mówiąć krótko: twój plan jest ambitniejszy niż twój cel.
Wracając to tematu lutego - jeśli dobrze zrozumiałem, to wchodzisz wtedy w kolejną fazę swojego treningu, zaczynają się jakieś poważniejsze treningi. Jednocześnie znacznie (w stosunku do porzednich 2 miesięcy) podkręcasz kilometraż. Tym samym podwójnie obciążasz organizm. Jeśli przechodziłeś to już w poprzednich sezonach i to ci pasuje, to ok. Ale jeśli nie przerabiałeś jeszcze tego, to spróbuj raczej trochę poluzować plan - samo wprowadzenie jakości i utrzymanie kilometrażu powinno zadziałać. Szanse na kontuzje, przemęczenie itp będą mniejsze.
Wracając to tematu lutego - jeśli dobrze zrozumiałem, to wchodzisz wtedy w kolejną fazę swojego treningu, zaczynają się jakieś poważniejsze treningi. Jednocześnie znacznie (w stosunku do porzednich 2 miesięcy) podkręcasz kilometraż. Tym samym podwójnie obciążasz organizm. Jeśli przechodziłeś to już w poprzednich sezonach i to ci pasuje, to ok. Ale jeśli nie przerabiałeś jeszcze tego, to spróbuj raczej trochę poluzować plan - samo wprowadzenie jakości i utrzymanie kilometrażu powinno zadziałać. Szanse na kontuzje, przemęczenie itp będą mniejsze.