Dobry plan na przepracowanie zimy 2010/11 ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Laufer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 590
Rejestracja: 14 paź 2010, 18:24
Życiówka na 10k: 55.13,---
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hrubieszów

Nieprzeczytany post

Widać, że się dobrze znasz na planach treningowych. Moim zdaniem to jest dobry plan.
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Ja co do samego planu czy jest dobry sie nie wypowiem bo sie nie znam;] aczkolwiek jeden tydzień spróbuje pobiec wg twojego planu :) tak Grudzień tydzień pierwszy...
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja sie tez nie znam, optycznie mi sie podoba (nie chodzi o kolory :hej: )
nie wiem tylko co chcesz osiagnac jaki cel stoi na koncu planu i tego mi tu brakuje.

No i czy oprocz biegania bedzie cos jeszcze? gimnastyka plywanie??
i co znaczy fartlek 3'2'2'1'........ w lutym to masz
Awatar użytkownika
Adam Ko.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
Życiówka na 10k: 43:15
Życiówka w maratonie: 3:58:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Właśnie, bo chyba zabrakło najważniejszego, kiedy i jaki jest start docelowy? No chyba, że nie ma.
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461

Blog treningowy
Obrazek
bDN
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 16 lip 2009, 21:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Mam dwie życzliwe uwagi. W grudniu zamieniłbym w twoim planie piątek z sobotą, tak żeby crossów nie biegać dzień przed długimi wybieganiami. Na zmęczonych nogach niezbyt fajnie się robi wycieczki. Dziwi mnie trochę kilometraż - najwyższy masz w miesiącu w którym trening wygląda na najcięższy jakościowo (spośród tych, które podałeś). Jeśli za tymi dwiema sprawami kryje się jakiś pomysł, to oczywiście moje uwagi są nie na miejscu. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Spider, pomyliłeś się, w Grudniu jest: 279,5 km
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

moim zdaniem za dużo kilometrów.
biegając maraton na poziomie 3:44, naprawdę nie potrzebujesz takiej objętości, zamulisz się, zniechęcisz i bóg wie co jeszcze.

ja bym na twoim miejscu biegał połowę mniej i robił porządną ogólnorozwojówkę.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

widzę, że masz inny cel - i dlatego ten kilometraż wydaje mi się tym bardziej <...>

widziałeś, dokąd doprowadził cię trening Spid3r - pokaz łamania 3h30 w maratonie czyli idealny plan.

pytasz czy coś zmienić - odpowiadam: biegaj o połowę mniej.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
bDN
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 16 lip 2009, 21:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Nie zgadzam się z tym, że kilometry zamulają, ale faktycznie chyba nie potrzebujesz biegać tyle. Mówiąć krótko: twój plan jest ambitniejszy niż twój cel.
Wracając to tematu lutego - jeśli dobrze zrozumiałem, to wchodzisz wtedy w kolejną fazę swojego treningu, zaczynają się jakieś poważniejsze treningi. Jednocześnie znacznie (w stosunku do porzednich 2 miesięcy) podkręcasz kilometraż. Tym samym podwójnie obciążasz organizm. Jeśli przechodziłeś to już w poprzednich sezonach i to ci pasuje, to ok. Ale jeśli nie przerabiałeś jeszcze tego, to spróbuj raczej trochę poluzować plan - samo wprowadzenie jakości i utrzymanie kilometrażu powinno zadziałać. Szanse na kontuzje, przemęczenie itp będą mniejsze.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ