rower a bieganie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
kika
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 04 lip 2004, 13:34

Nieprzeczytany post

Czy jazda na rowerze rozwija te same mięśnie co bieganie? Czy możliwe jest żeby ktos dobrze jeździł na rowerze i kiepsko biegał lub odwrotnie?
PKO
Awatar użytkownika
Drewniacki
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 15 cze 2004, 13:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Generalnie biegacze (zawodowi) nie jeżdżą na rowerze a rowerzyści (równierz zawodowi) biegają. Rower rozwija chyba więcej mięśni (albo więcej głów tych samych mięśni), które biegaczom nie są potrzebne.
[b]Drewniacki[/b] says:
[i]Rock'n'Roll, baby![/i]
spector
Wyga
Wyga
Posty: 111
Rejestracja: 26 lis 2003, 10:54

Nieprzeczytany post

Quote: from kika on 4:29 pm on July 5, 2004
Czy jazda na rowerze rozwija te same mięśnie co bieganie? Czy możliwe jest żeby ktos dobrze jeździł na rowerze i kiepsko biegał lub odwrotnie?
Podczas jazdy na rowerze b.malo pracuja miesnie
stopy.
Dobra jazda na rowerze to 40km/h w jezdzie godzinnej.
Teoretycznie mozna pokonac maraton w 2h 40min
majac takie mozliwosci.
Jazda na rowerze w mniejszym stopniu angazuje miesnie podudzia, stop i posladkow.
Poza tym nawet miesnie uda pracuja inaczej.
Z uwagi na stopy czy kolana bez odpowiedniego
przygotowania osiagniecie 2h 40m w maratonie  jest niemozliwe z uwagi na ryzyko kontuzji.
Dobrzy biegacze czasami jezdza na rowerze ale traktuja rower jedynie jako cross taining.
Wymagany jest  odpowiedni specjalistyczny trening
na rowerze aby lepiej jezdzic.
Poniewaz rower "gryzie" sie z bieganiem i odwrotnie
nalezy skupic sie na jednej dyscyplinie jesli zalezy nam na wynikach i triathlon nie jest naszym celem.

Spector
Awatar użytkownika
numer 6
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 03 lip 2004, 20:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

zgadzam się, bardzo często jest tak że kiedy dobry rowerzysta zaczyna biegać jest w tyle za wszystkimi, ale uważam że o ile biega się by biegać, 'tylko' dla zdrowia, kondycji czy innego własnego powodu, rower w niczym nie przeszkadza (co innego jeśli biega się żeby startować w zawodach)
p.s.  czy 40 km/h to dobra jazda zależy od konkurecji, w maratonie to bardzo dobra, ale w downhillu, gdzie prędkości nie raz przekraczają 100 km/h...  
Have you ever felt the same?
Like you just need to run away
Awatar użytkownika
kika
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 04 lip 2004, 13:34

Nieprzeczytany post

A czy bieganie i szybkie chodzenie rozwija te same mięśnie?
Awatar użytkownika
Maciaszczyk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 192
Rejestracja: 05 sie 2003, 11:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Quote: from kika on 9:18 am on July 6, 2004
A czy bieganie i szybkie chodzenie rozwija te same mięśnie?
Też niezupełnie. Jestem rowerowo rozwinięty ;) , z szybkimi marszami też nie miałem problemów, a z bieganiem musiałem startować prawie od zera.
Awatar użytkownika
jozefa25
Wyga
Wyga
Posty: 113
Rejestracja: 21 kwie 2003, 23:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Witaj
Jakoś ni do końca się zgadzam z pewnymi twierdzeniami
< Jazda na rowerze w mniejszym stopniu angażuje
< mięsnie podudzia, stop i pośladków.
co do stóp się zgadzam
< Poza tym nawet mięsnie uda pracują inaczej.
jeśli rower jest odpowiednio ustawiony to nawet taki
amator jak ja wykorzystuje szereg możliwości optymalnego kręcenia na rowerku.
W obecnej chwili mam tak ustawioną geometrię sylwetki, że ciągnę na okrągło.
A jak jeszcze przypomnę sobie stare dobre czasy to w trakcie treningów letnich łyżwiarze szybcy (panczeniści) mają dużo biegania i rowerowania oraz siłowni.
Wszystko sprowadza się właśnie do tego żeby rozwinąć wszystkie mięsnie a szczególnie nóg.
Henryk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 226
Rejestracja: 06 gru 2003, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

A co robią najlepsi norwescy biegacze narciarscy latem? Krótka informacja tutaj.
Awatar użytkownika
zocha
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 23 wrz 2003, 18:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olkusz

Nieprzeczytany post

Nie jestem zawodowcem w jezdzie na rowerze ale jezdżąc sobie w miare spokojnie  jest to dobroczynne dla moich kolan i nie strzelają  wtedy jak kapiszczony :)  -kto sie ze mną zgadza?
Awatar użytkownika
jozefa25
Wyga
Wyga
Posty: 113
Rejestracja: 21 kwie 2003, 23:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Witaj

Tak się składa że większość (pewnie 90%) ludzi na forum to amatorzy amatorscy :)
Osobiście w marcu tamtego roku postanowiłem spaść z wagi ale w normalny sposób a nie za pomocą chemii i takich tam środków.
Dobrze mi idzie spadłem o 29kg i przypomniałem sobie co to jest za przyjemność jak człowiek możę się wyrwać z miasta bez blachosmrodu. Kraków to taka dziwna mieścina na południu gdzie wystarczy wsiąść na rower pokręcić 30 minut i już jesteś w głębokich ostępach przyrody albo ubrać buty i pobiec do lasu (Wolskiego) albo np. do Tyńca, a już ekstremalnie wsiąść na łódkę i popłynąć do Bielan bo do Tyńca się nie da choć jak by się uparł to też i dalej ale po co.
W kolanach nie klapie, w brzuchu nie burczy a i psychicznie po normalnym dniu pracy, z moim zespołem no i dyrektorami, w spokoju można odpocząć.
Zauważyłem że na rowerku można więcej przejechać jak się jest wk... a i wyniki na maratonach są lepsiejsze.
Mój trening jest prosty
Rano 3xtyg - 30km rower
1x tyg wiosełka
1x tyg bieganie od 11km do nawet 30
i rower - ile się da i jak rodzina pozwoli.

- ------------------------
pzdr z Kazimierza KRK

Piotr
Awatar użytkownika
Geos
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 25 lip 2004, 18:56

Nieprzeczytany post

jozefa25, ile zajmuje Ci przejazd tych 30km? jaki to jest teren? na jakim przelozeniu jezdzisz?

jestem zainteresowany polaczeniem biegania z jazda na rowerze w celu osiagniecia -29kg :)

pozdrawiam,
Geos
Awatar użytkownika
jozefa25
Wyga
Wyga
Posty: 113
Rejestracja: 21 kwie 2003, 23:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

< ile zajmuje Ci przejazd tych 30km? jaki to jest teren? na jakim przelozeniu jezdzisz?
- teren to ok. 2h
- szosa do Kryspinowa to 1h i kilka minut
staram się ze względu na wiek nie przekraczać 160 HR
- lub tzw. BabaJagaZoo x6 (1 godzina)
44x16(18) a tutaj max ile fabryka (pompownia) da

jestem zainteresowany polaczeniem biegania z jazda na rowerze w celu osiagniecia -29kg :)

zawsze spokojnie należy zachować spokój i chęć zysku
nie przekraczaj śr. 77-80% HRmax
i zmień przyzwyczajenia kuchenne
to naprawdę pomaga
spector
Wyga
Wyga
Posty: 111
Rejestracja: 26 lis 2003, 10:54

Nieprzeczytany post

Przy nadwadze 29kg zrezygnowalbym z biegania.
Przestawilbym sie na szybkie chodzenie. Ryzyko kontuzji spada wowczas prawie do zera.

http://members.aol.com/_ht_a/rayzwocker ... imated.htm

Szybki chod wymaga sporego wysilku aerobowego.
Np o wiele latwiej jest biec truchtem 12k/h niz isc z taka sama predkoscia.
Po kilku miesiacach treningu zlapiemy odpowiednia technike i rytm. Spalimy wcale nie mniej kalorii niz przy
bieganiu unikajac jednak kontuzji. Idac z predkoscia 12k/h bedzemy wyprzedzac wielu biegnacych.

Rower jest dobry w tym przypadku. Nalezy jednak zwrocic uwage na dobor rozmiaru i geometrii ramy, ustawienie siodla, kierownicy, blokow, wybor pedalow co wymaga sporej wiedzy.
Na pytanie pacjenta dotyczacego bolacych kolan podczas czy po jezdzie na rowerze dobry lekarz sportowy  powinien  ewentualnie polecic Speedplay zero.
Obserwujac Tour de France w TV mozna bylo zrobic liste
kolarzy, ktorzy badz maja klopoty z kolanami lub je beda mieli w przyszlosci.

Cwiczenia przy Hr 77-80% sa dobre dla poczatkujacych,
bo sa dla nich bezpieczne.
Pozniej wazniejszym wskaznikiem jest wskaznik mocy
niz Hr.  

Zima jazda na panczenach jest doskonala alternatywa
roweru. Praca miesni praktycznie identyczna jak podczas
jazdy na rowerze.

Spector
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Quote: from spector on 3:35 pm on July 29, 2004
Szybki chod wymaga sporego wysilku aerobowego.
Np o wiele latwiej jest biec truchtem 12k/h niz isc z taka sama predkoscia.
Po kilku miesiacach treningu zlapiemy odpowiednia technike i rytm. Spalimy wcale nie mniej kalorii niz przy
bieganiu unikajac jednak kontuzji. Idac z predkoscia 12k/h bedzemy wyprzedzac wielu biegnacych.
Chyba chodzi o tempo 12 min/km.
:niewiem:
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
zocha
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 23 wrz 2003, 18:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olkusz

Nieprzeczytany post

A , widocznie chodziło o taki szybki truchcik:)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ