Rozbieganie do planu "egzaminy na 800, 1000, 1500m"

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
ajron
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 13 gru 2008, 22:10

Nieprzeczytany post

Witam.
Treningi biegowe zacząłem w listopadzie, od truchtu przeplatanego marszem, truchu do ciągłego biegu... "jakiś" tam poziom wypracowałem sobie przez ten czas, już po dwóch miesiącach ćwiczeń dystans 17.5km nie sprawił mi problemu w czasie poniżej 5'50"/km.

Jednak mój cel jest inny, przygotowywuje się do biegu na 1000m który odbędzie się w lipcu tego roku.
Aktualny mój czas na tym dystansie to 3'24", zrobię prawie wszystko żeby zejść poniżej 3min... ;)

Odpowiednio wcześnie mam zamiar skorzystać z planu umieszczonego na stronie bieganie.pl przygotowywującego pod ten bieg.
Piszę tam o fazie rozbiegania i właśnie o nią chciałbym zapytać.

Przygotowałem taki wstępny schemat.
Czy mógłby ktoś spojrzeć na to i powiedzieć co o tym sądzi?
Czy czegoś nie przeoczyłem, czegoś nie jest za dużo... ogólne uwagi.


z góry dziękuje za pomoc
Ostatnio zmieniony 23 lut 2009, 21:26 przez ajron, łącznie zmieniany 2 razy.
PKO
MaciekS
Wyga
Wyga
Posty: 149
Rejestracja: 05 maja 2008, 16:39
Życiówka na 10k: 43:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

Tzn.. dzięki temu planowi chcesz zejść poniżej 3 minut na 1000m, tak?
ajron
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 13 gru 2008, 22:10

Nieprzeczytany post

Nie, dzięki temu "planowi" chce się odpowiednio przygotować do wykonania planu ze strony bieganie.pl - egzaminy na 800, 1000, 1500m.
Inaczej mówiąc to miałoby być moje rozbieganie.
MaciekS
Wyga
Wyga
Posty: 149
Rejestracja: 05 maja 2008, 16:39
Życiówka na 10k: 43:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

Jak już napisałem to będę kontynuował, ale tak potraktuj to z wielkim dystansem, bo nie ręczę, że mówię poprawie z ogólnie przyjętymi zasadami.

Uważam, że skoro chcesz się przygotować na takie, co by nie było, krótkie dystanse to robienie aż tak wielkiej bazy nie będzie Ci potrzebne. Bo chcesz się sprawdzić, pobiec jak najszybciej, dlatego wolne i długie biegi nie dadzą Ci tej mocy. A przebieżek jest mało, za mało. 2-3 treningi w tyg powinieneś kończyć 8 seriami po 100 metrów szybko.
Wuj Phyll
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 347
Rejestracja: 04 paź 2008, 15:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie zgadzam się z Maćkiem, chociaż nie jestem wytrawnym biegaczem.

Sama baza także poprawia prędkość i jest potrzebna do tego, byśmy mogli efektywnie wykorzystywać tlenowe interwały :-)
MaciekS
Wyga
Wyga
Posty: 149
Rejestracja: 05 maja 2008, 16:39
Życiówka na 10k: 43:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

Dobrze, jednak gdzie w biegu na 1000 metrów wykorzystujesz elementy tlenowe? Tam po prostu się biegnie. To nie jest dystans, gdzie trzeba mieć dużo kilometrów w nogach.

Oczywiście, na początku długie biegania dają i prędkość, ale do pewnego stopnia. Dla mnie jest to za mało, aby pobiec ten dystans z jakimś fajnym czasem.

Jeżeli będzie biegł te 40 minut tempem 5:30-5:50... no to co mu z kilometra, który chce nabiegać poniżej 3 minut. na przykład.
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja przygotowując się rok temu do egzaminu na 1500m przed realizacją planu z tej stronki biegałem 4 razy w tygodniu i wyglądało to mniej więcej tak:
PON: 9km OWB1 + SB (8x100m podbiegi) na początku były też skipy, ale gdy zaczęły boleć kolana to z nich zrezygnowałem
ŚR: 8km WB2+ przebieżki 10x25"
PT: 9km OWB1
SOB: 8-12km WB2

I tak mniej więcej biegałem prawie do końca kwietnia, następnie plan na 1500m z tej stronki i 9 lipca egzamin, co prawda musiałem kombinować pod koniec planu, bo egzamin wypał wcześniej niż miał być. Ogólnie jeśli chodzi o postęp to wyglądało to tak:
sierpień 2007: 5:36
sierpień 2007: 5:27,
wrzesień 2007: 5:22,
grudzień 2007: 5:48(!!!),
kwiecień 2008: 5:30
lipiec 2008 (tydzień przed egzaminem): 5:13
lipiec 2008 (egzamin): 5:01

Ogólnie widać, że postęp był znaczący, w tym roku będę próbował złamać te 5 minut, bo fajnie mieć 4 z przodu, ale specjalnie się do tego dystansu już nie będę przygotowywał.
ajron
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 13 gru 2008, 22:10

Nieprzeczytany post

MaciekS nie wiem, może masz racje ale ten plan był układany uwzględniając zalecenia przygotowawcze do głównego planu na 1000m ze stronki.

Jak szybkie robić przebieżki? Opis że szybko ale nie za szybko i ładnie mało mi obrazuje prędkość... Czy tempo 20s/100m w przypadku gdy to jest okolica mojej prędkości startowej to za szybko?
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ajron pisze:MaciekS nie wiem, może masz racje ale ten plan był układany uwzględniając zalecenia przygotowawcze do głównego planu na 1000m ze stronki.

Jak szybkie robić przebieżki? Opis że szybko ale nie za szybko i ładnie mało mi obrazuje prędkość... Czy tempo 20s/100m w przypadku gdy to jest okolica mojej prędkości startowej to za szybko?
"przebiezki biega się spokojnie ,równym tempem zwracajac szczególną uwage na technike ,a nie na szybkość"
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
MaciekS
Wyga
Wyga
Posty: 149
Rejestracja: 05 maja 2008, 16:39
Życiówka na 10k: 43:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

Ja bym poczekał na opinie kogoś o wiele bardziej doświadczonego. Nie wiem, może mój pogląd na te sprawę jest niezłą brednią. Sam jestem ciekaw jak to wygląda :>.
TSK
Wyga
Wyga
Posty: 93
Rejestracja: 23 gru 2005, 20:17

Nieprzeczytany post

Dla mnie za duzo wybiegan, za malo przebiezek, za malo sily biegowej (chociazby w formie krossu), wrzucilbym zabawy biegowe, sprawnosc itp.

Zwlaszcze ze na poczatku biegi ciagle de facto sie truchta, latwo sie "zadeptac".
Awatar użytkownika
t0mo
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 19 lip 2008, 20:27

Nieprzeczytany post

MaciekS pisze:Dobrze, jednak gdzie w biegu na 1000 metrów wykorzystujesz elementy tlenowe? Tam po prostu się biegnie. To nie jest dystans, gdzie trzeba mieć dużo kilometrów w nogach.

Oczywiście, na początku długie biegania dają i prędkość, ale do pewnego stopnia. Dla mnie jest to za mało, aby pobiec ten dystans z jakimś fajnym czasem.

Jeżeli będzie biegł te 40 minut tempem 5:30-5:50... no to co mu z kilometra, który chce nabiegać poniżej 3 minut. na przykład.
Primo, w biegu na 1000 metrów około 80% wysiłku to wysiłek tlenowy.

Secundo, wcale nie jest powiedziane, że akurat długie wybiegania na niskich zakresach najlepiej podnoszą wydajność tlenową.

Tertio, nikt o zdrowych zmysłach przez internet nie ułoży Ci planu ani nawet nie poprawi istniejącego, zanim nie ZOBACZY jak biegasz - w którym miejscu kuleje jaka część techniki, gdzie masz mityczny "próg mleczanowy", w jakim stanie masz stawy, ścięgna, mięśnie, jak pracuje Twoje ciało, co jest najbardziej obciążone, jakie masz tętno spoczynkowe, tętno marszu (co mniej więcej odpowiada wydajności tlenowej) i setki innych elementów. Naprawdę warto poprosić jakiegoś trenera w "realu", zwłaszcza że z reguły większość pracy to po prostu poprawianie podstawowych błędów w postawie i technice biegu.
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Biegi tlenowe jeszcze nikomu trenującemu wytrzymałosc nie zaszkodziły.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ