
Pozdrawiam
Moderator: infernal
tak sobie głośno pospekuluję, bo lubię.bleez pisze:
Jak ktoś ma ochotę coś skomentować odnośnie danych w tabelce to będę bardzo wdzięczny.
Ja mam nieodparte wrażenie, że russian ma rację. Ja też mam taką dziwną różnicę. Jestem niemalże pewna, że drugiej dyszki nie biegłam tak wolno (pomimo tego, że było pod górkę i wiało w twarz). Niemożliwy jest też czas trzeciej dyszki, bo najszybsze 10 km w moim życiu, to 54 min.russian, white russian pisze: a co by było, gdyby okazało się, że organizatorzy postawili matę z pomiarem na połowie dystansu (tj na 21,1 km, a nie na 20)?
...druga dziesiątka wyszłaby ~51 min; trzecia ~50.
...i nagle by się okazało, że leciałeś piękne negative splity przez cały maraton...
ale to tylko spekulacje, nie przejmuj się.
Teraz, to ja sama już nie wiem. Ale gdyby ktoś zaraz po maratonie pytałby o to, to powiedziałabym, że na "połówce". Mat na 10 km i 30 km nie pamiętam w ogóle.bleez pisze:Powiem szczerze, że nie pamiętam gdzie była mata i rzeczywiście jeśli była na 21 km to zmienia się to zasadniczo.
Niestety nie jest to bieżnia tylko odcinek nad Chechłem. Tak naprawdę to ja na 100% nie wiem ile on dokładnie ma. Z pomiarów wychodzi, że ok 300 m i tak to mniej więcej przyjmuję. Biegałem te same odcinki już kilka razy i mam taką powiedzmy skalę porównawczą. Pozdrops. z ciekawości gdzie masz odmierzone te 300 metrowe odcinki z tabelki ? na jakiejś bieżni ?