Koronawirus Covid 19

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Spidelli pisze:Ktoś widocznie to wszystko dogłębnie przemyślał i doszedł do wniosku, że lepiej jak w sklepie będą 3 (trzy) osoby a 30 pod. Wprawdzie odległość zachowana, większość w maskach ale przecież się pochorują od stania na chłodzie... I jak ktoś zemrze na zwykłą grypę, to już nie będzie ofiarą koronawirusa?
Nie zgadzam się, uważam, że jest to jeden z lepszych pomysłów rządu. Sam byłem świadkiem, jak bardzo wielu ludzi tłoczyło się w sklepach wielkopowierzchniowych, myślę, że te tłumy były jedną z podstawowych przyczyn zakażeń.

Co do grypy, to jednak jej śmiertelność jest bardzo niska niska tj. około 0.0038%. Nie uważam, żeby COVID był czymś super strasznym, ale nawet jeśli przyjmiemy, że jego śmiertelność jest na (optymistyczne założenie) poziomie 0.7%, to jest on 150-200 razy bardziej śmiertelny niż grypa (0.7/0.0038).
New Balance but biegowy
tkobos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 645
Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sporo osób podkreśla - całkiem słusznie - że śmiertelność koronawirusa jest przeszacowana (gdyż nie bierze pod uwagę znacznej większości tych, którzy zakażenie przechodzą bezobjawowo). Warto jednak zwrócić uwagę, że śmiertelność grypy jest prawdopodobnie z tych samych powodów przeszacowana jeszcze o wiele bardziej. Ostatni raz u lekarza z objawami grypopodobnymi byłem, nie wiem, 8 lat temu? A pewne jest, że z wirusem grypy zetknąłem się od tego czasu mnóstwo razy i albo ją przeszedłem w formie lekkiego przeziębienia albo nie dała żadnych objawów. Wirus grypy jest bardzo powszechny. Śmiertelność koronawirusa może nie jest porażająca, ale oczywiście problem jest w tym, że jest wystarczająco wysoka, żeby jej efekty wielokrotnie przekroczyły wydolność służby zdrowia. Szczególnie naszej.
Spidelli
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 06 gru 2019, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

krunner pisze:
Nie zgadzam się, uważam, że jest to jeden z lepszych pomysłów rządu. Sam byłem świadkiem, jak bardzo wielu ludzi tłoczyło się w sklepach wielkopowierzchniowych, myślę, że te tłumy były jedną z podstawowych przyczyn zakażeń.
No ale przecież nie wierzysz, że teraz nie będzie zakażeń, bo będą 3 osoby w sklepie? Skąd wiesz, że ktoś nie kichnął w bułki, które wkładasz do koszyka albo nie mieszał w nich brudnymi łapami?

Co z tego, że pani w aptece ma maseczkę i rękawiczki jak wszystko nimi maca i de facto podaje mi „brudne” pudełko? Terminal płatniczy też jest brudny, bo zamiast maski przydałby się preparat odkażający. Pierwsze co robię po wejściu do auta to psikam na wszystko preparatem.

A większość tych zaleceń i nakazów to niestety - gra pozorów. O bezradności i bezsilności rzadu świadczy to, że jak masz objawy to masz sobie radzić samemu a za złamanie kwarantanny drakońskie grzywny.

Przecież ludzie i tak stoją pod sklepem, ja zrezygnowałem, bo nie miałem ochoty stać w kolejce na zimnie.... Rozumiem - 15 osób na raz, jakieś zalecenia zdroworozsądkowe ale te aptekarskie zalecenia z liczeniem kas to gruba przesada.
Fenomen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
Życiówka na 10k: 42:00
Życiówka w maratonie: 3:28:00

Nieprzeczytany post

Spidelli pisze:
krunner pisze:
Nie zgadzam się, uważam, że jest to jeden z lepszych pomysłów rządu. Sam byłem świadkiem, jak bardzo wielu ludzi tłoczyło się w sklepach wielkopowierzchniowych, myślę, że te tłumy były jedną z podstawowych przyczyn zakażeń.
No ale przecież nie wierzysz, że teraz nie będzie zakażeń, bo będą 3 osoby w sklepie? Skąd wiesz, że ktoś nie kichnął w bułki, które wkładasz do koszyka albo nie mieszał w nich brudnymi łapami?

Co z tego, że pani w aptece ma maseczkę i rękawiczki jak wszystko nimi maca i de facto podaje mi „brudne” pudełko? Terminal płatniczy też jest brudny, bo zamiast maski przydałby się preparat odkażający. Pierwsze co robię po wejściu do auta to psikam na wszystko preparatem.

A większość tych zaleceń i nakazów to niestety - gra pozorów. O bezradności i bezsilności rzadu świadczy to, że jak masz objawy to masz sobie radzić samemu a za złamanie kwarantanny drakońskie grzywny.

Przecież ludzie i tak stoją pod sklepem, ja zrezygnowałem, bo nie miałem ochoty stać w kolejce na zimnie.... Rozumiem - 15 osób na raz, jakieś zalecenia zdroworozsądkowe ale te aptekarskie zalecenia z liczeniem kas to gruba przesada.
Mozesz zapalniczka wciskać numer kodu do swojej karty, a potem to wypalić. Nie głupie a sprytne.
A bulek i chleba mozesz nie jesc, są inne, smaczniejsze produkty i bardziej pożywne. Jak ci przeszkadza i masz wielki strach, ze ktos kichnal na bułeczkę.
Oraz mozesz umyc rece przed wejsciem i po wyjsciu ze sklepu preparatem alkoholowym.

Wysłane z mojego DUK-L09 .
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9047
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Jak tak bardzo masz obawy, to przecież po powrocie do domu, bułki i chleb możesz włożyć do piekarnika. Nastawić 60st i potrzymać kilka minut. Im nic się nie stanie a ewentualnego wirusa ubije.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Spidelli
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 06 gru 2019, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przecież napisałem, że nie wszedłem do sklepu bo było zimno a 30 osób stało pod sklepem :)

Poza tym na moje bułki kichają, a na wasze nie?

Nie mam problemu z higieną, płyn dezynfekujący mam „od zawsze” w aucie i często z niego korzystam, bo niestety ludzie rąk nie myją a wszystko macają. I można wiele innych chorób złapać z WZW A włącznie :)
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Spidelli pisze: Skąd wiesz, że ktoś nie kichnął w bułki, które wkładasz do koszyka albo nie mieszał w nich brudnymi łapami?
Z tego co słucham mądrzejszych od siebie, to na razie uważa się, że trudno się zarazić drogą pokarmową ale są oczywiście rzeczy, których jeszcze o wirusie nie wiadomo. Trzeba też uważać, żeby nie przenieść materiału z tych pudełek na błony śluzowe.
Jest jeszcze ta właściwość wirusa, że po pewnym czasie traci on możliwość zakażania. Dlatego jeśli ci sie nie spieszy, to jakieś zakupy czy przychodzące paczki możesz odstawić na kilka dni na "kwarantannę". Może to i lepsze od psikania płynem odkażającym. Szczególnie jeśli byłby to płyn ze środkiem antybakteryjnym, bo w ten sposób możesz sobie wyhodować w domu / aucie antybiotyko oporne szczepy bakterii.
Spidelli pisze:A większość tych zaleceń i nakazów to niestety - gra pozorów. O bezradności i bezsilności rzadu świadczy to, że jak masz objawy to masz sobie radzić samemu a za złamanie kwarantanny drakońskie grzywny.
No niestety. Najbardziej teraz trzeba unikać potrzeby dostania się do szpitala, co jest porażką tego państwa. Oby skończyło się lepiej niż w Italii.
L19:57
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 186
Rejestracja: 22 kwie 2013, 06:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:49:48

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:....
No niestety. Najbardziej teraz trzeba unikać potrzeby dostania się do szpitala, co jest porażką tego państwa. ....

Wyleczysz się po wygranej opozycji. Musisz poczekać do 10.05 :chlip:
Im krócej biegniesz, tym mniejszy dystans jesteś w stanie pokonać :-).
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co ma piernik do wiatraka? Nowy prezydent sprowadzi inny komplet lekarzy i pielęgniarek? Zgoda, że inni lokatorzy pałacu pewnie starali by się nie powiększać zagrożenia organizacjami tournee - po - szpitalach albo zaganianiem młodzieży do ciasnych klas, gdy nie można się spotykać w więcej niż 2 osoby.
Ale w jaki sposób system opieki zdrowotnej miałby nagle po 10.5 otrząść się ze szkód spowodowanych kompletnym nieprzygotowaniem państwa do epidemii? Wytłumacz proszę, na czym polega to Twoje magiczne myślenie.
Jan123

Nieprzeczytany post

Dzisiejsze helikoptery we Wrocławiu robiły wrażenie jakby stan wojenny był nie tylko stan wyjątkowy.
https://gazetawroclawska.pl/policyjny-h ... 1-14899523

Tak się zastanawiam jaka jest różnica miedzy stanem wyjątkowym a aktualnym:
Mamy już obostrzenia :
1) nie można wychodzić
2) nie można się gromadzić
3) nie można kupować wszystkiego limity są
4) żandarmeria ma większe prawa
5) Na granicach wojsko itp

Jak wprowadzą stan wyjątkowy jakie obostrzenia jeszcze dadzą ?

Pytam, bo widzę wala z virsuem nie ma żadnego planu.
Powinien być plan co będzie zrobione jeśli zarażonych będzie 100 czy 1000 Czy 10 000.

Zakładam, że będzie 14 Kwietnia 10 000 tyś a 10 maja 60 000 zakażonych i chciałbym wiedzieć czy w tedy także będzie można biegać jak teraz na takich samych warunkach .
zforg
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 11 cze 2017, 22:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zambrów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Stosunkowo niska liczba w Polsce wynika z ilości testów wykonywanych na dobę (nie mylić z wałem wciskanym w TVP, że wyprzedzamy Francję i inne rozwinięte kraje w liczbie testów na milion mieszkańców).

W najbliższym 2 tygodniach będzie przybywać nawet po 1 tyś / dobę - zobaczycie.

Stanu wyjątkowego nie mogą wprowadzić bo przecież wybory nie mogły by się odbyć.

Pracuję w firmie gdzie sprzedawaliśmy tysiącami maseczki przeciwpyłowe i wierzcie mi, wystąpienia że rząd przekazuje szpitalom maseczki to jest kpina. Szpitale kupowały maseczki warte ~ 2,5 zł po 59 zł w tysiącach !
Chcesz zobaczyć jakie zdjęcia robie? Fotograf
Fenomen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
Życiówka na 10k: 42:00
Życiówka w maratonie: 3:28:00

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:
Spidelli pisze: Skąd wiesz, że ktoś nie kichnął w bułki, które wkładasz do koszyka albo nie mieszał w nich brudnymi łapami?
Z tego co słucham mądrzejszych od siebie, to na razie uważa się, że trudno się zarazić drogą pokarmową ale są oczywiście rzeczy, których jeszcze o wirusie nie wiadomo. Trzeba też uważać, żeby nie przenieść materiału z tych pudełek na błony śluzowe.
Jest jeszcze ta właściwość wirusa, że po pewnym czasie traci on możliwość zakażania. Dlatego jeśli ci sie nie spieszy, to jakieś zakupy czy przychodzące paczki możesz odstawić na kilka dni na "kwarantannę". Może to i lepsze od psikania płynem odkażającym. Szczególnie jeśli byłby to płyn ze środkiem antybakteryjnym, bo w ten sposób możesz sobie wyhodować w domu / aucie antybiotyko oporne szczepy bakterii.
Spidelli pisze:A większość tych zaleceń i nakazów to niestety - gra pozorów. O bezradności i bezsilności rzadu świadczy to, że jak masz objawy to masz sobie radzić samemu a za złamanie kwarantanny drakońskie grzywny.
No niestety. Najbardziej teraz trzeba unikać potrzeby dostania się do szpitala, co jest porażką tego państwa. Oby skończyło się lepiej niż w Italii.
Przeciez przeniesiesz z tych bulek na błony śluzowe jedząc.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/B%C5%82ona_%C5%9Bluzowa

Wysłane z mojego DUK-L09 .
Fenomen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
Życiówka na 10k: 42:00
Życiówka w maratonie: 3:28:00

Nieprzeczytany post

Jan123 pisze:Dzisiejsze helikoptery we Wrocławiu robiły wrażenie jakby stan wojenny był nie tylko stan wyjątkowy.
https://gazetawroclawska.pl/policyjny-h ... 1-14899523

Tak się zastanawiam jaka jest różnica miedzy stanem wyjątkowym a aktualnym:
Mamy już obostrzenia :
1) nie można wychodzić
2) nie można się gromadzić
3) nie można kupować wszystkiego limity są
4) żandarmeria ma większe prawa
5) Na granicach wojsko itp

Jak wprowadzą stan wyjątkowy jakie obostrzenia jeszcze dadzą ?

Pytam, bo widzę wala z virsuem nie ma żadnego planu.
Powinien być plan co będzie zrobione jeśli zarażonych będzie 100 czy 1000 Czy 10 000.

Zakładam, że będzie 14 Kwietnia 10 000 tyś a 10 maja 60 000 zakażonych i chciałbym wiedzieć czy w tedy także będzie można biegać jak teraz na takich samych warunkach .
Tragedia. Co będzie dalej, aż nie chce juz wiedziec.
Za niedlugo niektórzy psyhoze i schizę moga miec od siedzenia w domq.

Wysłane z mojego DUK-L09 .
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oczywiście że nie umywa się do twojej tragedii polegającej na tym, że nikt nie chce ci powiedzieć gdzie możesz biegać.
Jan123 pisze:Dzisiejsze helikoptery we Wrocławiu robiły wrażenie jakby stan wojenny był nie tylko stan wyjątkowy.
A nie wisiał tam któś, pod tym helikopterem?
Jan123 pisze:Pytam, bo widzę wala z virsuem nie ma żadnego planu.
Powinien być plan co będzie zrobione jeśli zarażonych będzie 100 czy 1000 Czy 10 000.
To, że polska służba zdrowia leży a w przededniu epidemii dostała jeszcze kopa i fakulca na odchodne, to wiadomo. Nie robił bym sobie nadziei, że jest jakikolwiek plan. Oby ludzie z pierwszej linii wytrzymali to psychicznie a inni przejrzeli na oczy.
Oprócz tego, że teraz zaczynają ujawniać się zdrowotne konsekwencje złego przygotowania do epidemii, to widać że podobne nieprzygotowanie jest w gospodarce. Czesi mają plan odblokowania gospodarki i od tygodnia już testują rozwiązania pozwalające na ponowne otwarcie. Polski rząd dniami i nocami pracuje nad planem ... przeprowadzenia wyborów prezydenckich. W związku z tym nie tylko od tygodni zajmują się pierdołami, ale też z założenia nie chcą wiedzieć albo powiedzieć, jakie mają w kraju statystyki zachorowań. (Najlepszym obrazem mentalnej przepaści między tymi dwoma światami będą słowa reportera czeskiej TV z Warszawy, który jakoś na początku marca stwierdził, że on już widzi, że te wybory nie mają szans się odbyć.)
Jeśli Niemcy i Czesi uruchomią fabryki samochodów a Polska dalej będzie w chaosie, to polscy poddostawcy będą musieli się pożegnać z zamówieniami a pracownicy z pracą. Ale kto by się przejmował...
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze: No ale przecież nie wierzysz, że teraz nie będzie zakażeń, bo będą 3 soby w sklepie? Skąd wiesz, że ktoś nie kichnął w bułki, które wkładasz do koszyka albo nie mieszał w nich brudnymi łapami?
Celem tych zakazów nie było to, żeby ludzie przestali kichać w bułki, ale żeby ograniczyć liczbę osób w sklepie tzn., żeby dało się zachować odstęp od innych. I moja dzisiejsza wizyta w sklepie potwierdziła, że w miarę to działa - nie było tłumów, od każdego dało się trzymać odstęp 2 metrów. Chleb i bułki nie są sprzedawane luzem, tylko w folii (nie wiem, czy tak jest wszędzie).

Chodzi o to, żeby zmniejszyć wskaźnik zaraźliwości w społeczeństwie i to jest kolejne ograniczenie, które ma temu służyć. A wirus, cóż wirus - będzie pewnie jeszcze z nami ze dwa lata :hahaha:
ODPOWIEDZ