ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ASK nie znam tej drogi z Poddabia, weź popracuj nad mężem, będzie fajnie!!!!!!!!!!
- franklina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1395
- Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!
http://www.zumi.pl/trasa.html?loc1=podd ... 5879&sId2=
ask w zasadzie prosta trasa
a poddąbie uwielbiam i zazdraszczam
tam jest bardziej kameralnie,mniej komerchy
tylko dojazd fla kogos bez auta h***wy
ja po fitnesie ale taksie zajechalam ze czuje sie jakby słon po mnie przeszedł
zakwasy beda jak nic
miłego dzionka dziewczynki (i chłopcy
)
mały co z tym półmaratonem wGd? mam nadzieje ze w nd zrobią
ask w zasadzie prosta trasa

a poddąbie uwielbiam i zazdraszczam



ja po fitnesie ale taksie zajechalam ze czuje sie jakby słon po mnie przeszedł


miłego dzionka dziewczynki (i chłopcy

mały co z tym półmaratonem wGd? mam nadzieje ze w nd zrobią

- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Dziewczyny, a może któraś z tych imprez Was zainteresuje:
28.06.14 - Półmaraton wokół Jeziora Żarnowieckiego
26.10.14 - Półmaraton Gdańsk
W tym pierwszym na pewno pobiegnę. A w sprawie tego drugiego ciągle czekam na potwierdzenie i oficjalne informacje. Bo jeżeli termin się nie zmieni i zostanie ten 26.10 to nie wiem czy nie wybiorę się do Tczewa na Półmaraton Nadwiślański
28.06.14 - Półmaraton wokół Jeziora Żarnowieckiego
26.10.14 - Półmaraton Gdańsk
W tym pierwszym na pewno pobiegnę. A w sprawie tego drugiego ciągle czekam na potwierdzenie i oficjalne informacje. Bo jeżeli termin się nie zmieni i zostanie ten 26.10 to nie wiem czy nie wybiorę się do Tczewa na Półmaraton Nadwiślański

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć Wszystkim!!
Byłam zrobić delikatne bieganie 6 km i miałam w planach przebieżki,ale już po tych 6 km miałam dość tzn.brak siły,przy niezbyt szybkim tempie 5.30,dość wysokie tętno 140.Antybiotyk niestety nie pomaga przy bieganiu
Odpuszczam do niedzieli i niech sie dzieje co chce,w limicie czasowym pewnie się zmieszczę
A życiówki będę bic na jesieni
Mam pytanko do Pauliny,jak Ty to zrobiłaś,że od Sobótki do Wrocławia poprawiłaś się o 12 min.To tylko trzy miesiące różnicy????
Byłam zrobić delikatne bieganie 6 km i miałam w planach przebieżki,ale już po tych 6 km miałam dość tzn.brak siły,przy niezbyt szybkim tempie 5.30,dość wysokie tętno 140.Antybiotyk niestety nie pomaga przy bieganiu

Odpuszczam do niedzieli i niech sie dzieje co chce,w limicie czasowym pewnie się zmieszczę


Mam pytanko do Pauliny,jak Ty to zrobiłaś,że od Sobótki do Wrocławia poprawiłaś się o 12 min.To tylko trzy miesiące różnicy????
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
- szelma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 400
- Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Belgia
Cześć Wam!
Przede wszystkim - gratulacje dla startujacych
Fajowe foty macie z Wrocławia
Ja się obijam... Okazało się, że mam naderwany mięsień w udzie - dostałam ćwiczenia od fizjo, ćwiczyłam na wyjeździe, a dzisiaj idę znowu (w sumie mam 9 wizyt zapisanych od lekarza). Boli mnie ta noga dalej
I tak mi smutno, że nie mogę biegać - w Bath tak pięknie, takie piękne górki i parki, mąż poszedł biegać, a ja nie mogłam
kasia41, pewnie to kwestia tego, że Sobótka to jednak ma niezłe przewyższenia, Wro płastsze pewnie
Przede wszystkim - gratulacje dla startujacych


Ja się obijam... Okazało się, że mam naderwany mięsień w udzie - dostałam ćwiczenia od fizjo, ćwiczyłam na wyjeździe, a dzisiaj idę znowu (w sumie mam 9 wizyt zapisanych od lekarza). Boli mnie ta noga dalej


kasia41, pewnie to kwestia tego, że Sobótka to jednak ma niezłe przewyższenia, Wro płastsze pewnie

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
O ile pamietam, poza tym pomiędzy Sobótką a Wrocławiem Paulina zrobiła jeszcze jeden półmaraton i to tam (Jelenia Góra?) zrobila 1:34 coś. Tak, tak, wtedy mi szczęka opadła i dlatego to pamiętam
Więc w sumie poprawa jest o tyle bardziej imponująca, że to wcale nie były 3 m-ce a mniej
Pewnie kwestia trasy - w Sobótce wszyscy narzekali na podbiegi.


Pewnie kwestia trasy - w Sobótce wszyscy narzekali na podbiegi.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
Kasia Sobótkę biegłam w marcu czyli po 6mcach treningów, 3go maja u mnie w mieście,poźniej 1go czerwca Jawor no i Wrocław po prawie 9mcach treningów.
Wiec progres miedzy marcem a czerwcem był spory, tyle że Sobótka to inna trasa, inny profil i podobno aż 9km podbiegów, wiec tam czas bedzie zawsze zdecydowanie gorszy. I to był pierwszy polmaraton wiec taki na przetarcie.
No ale ja faktycznie sporo i dość cieżko trwnuje wiec poprawa musiała byc
Dzis miałam dzień z tych pt: "gdzieś mam to bieganie"
Kompletnie nie miałam ochoty na żaden trening,wiec bawiłam sie w gotowanie
Jutro ruszę tyłek ale dziś brak motywacji.
Kasia i wiesz, powiem tak szczerze, że mimo pobitej zyciowki o kilkanaście sekund, z tego biegu jestem niezadowolona. Zła na siebie i rozczarowana. Chyba zbyt szybko sie przyzwyczaiłam, że co start to życiówka i to zdecydowanie lepsza a tu klops... Kilkanaście sekund.
Moze to byc śmieszne ale chyba pierwszy kryzys biegowy za mną (przede mną?)
Dlatego wiem, że trzeba wyluzować. Planowałam Start na 10 ale tym razem pobiegnę w roli zająca dla znajomej i mam zamiar sie dobrze bawić.
Wydaje mi sie że mamy podobne charaktery, jesteśmy ambitne i chyba czasem nawet zbyt ale tego wlasnie nauczył mnie sport w młodości, gdzie rywalizacja to sens treningów i wszelkich startów. A tu przecież powinno nam chodzić o dobra zabawę bo juz dawno nie mamy 14lat
Wiec progres miedzy marcem a czerwcem był spory, tyle że Sobótka to inna trasa, inny profil i podobno aż 9km podbiegów, wiec tam czas bedzie zawsze zdecydowanie gorszy. I to był pierwszy polmaraton wiec taki na przetarcie.
No ale ja faktycznie sporo i dość cieżko trwnuje wiec poprawa musiała byc

Dzis miałam dzień z tych pt: "gdzieś mam to bieganie"

Kompletnie nie miałam ochoty na żaden trening,wiec bawiłam sie w gotowanie

Jutro ruszę tyłek ale dziś brak motywacji.
Kasia i wiesz, powiem tak szczerze, że mimo pobitej zyciowki o kilkanaście sekund, z tego biegu jestem niezadowolona. Zła na siebie i rozczarowana. Chyba zbyt szybko sie przyzwyczaiłam, że co start to życiówka i to zdecydowanie lepsza a tu klops... Kilkanaście sekund.
Moze to byc śmieszne ale chyba pierwszy kryzys biegowy za mną (przede mną?)
Dlatego wiem, że trzeba wyluzować. Planowałam Start na 10 ale tym razem pobiegnę w roli zająca dla znajomej i mam zamiar sie dobrze bawić.
Wydaje mi sie że mamy podobne charaktery, jesteśmy ambitne i chyba czasem nawet zbyt ale tego wlasnie nauczył mnie sport w młodości, gdzie rywalizacja to sens treningów i wszelkich startów. A tu przecież powinno nam chodzić o dobra zabawę bo juz dawno nie mamy 14lat

- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
kasiu to raczej nie wina antybiotyku, a zakażenia, skoro doszło do gorączki to zakażenie ogólne...po 3 dobie brania antybiotyku będzie dobrze, nie wiem czemu wszyscy myslą, że antybiotyki osłabaiają, one najbardziej szkodliwie działają na ukł.pokarmowy, dlatego koniecznie sa probiotyki
ja uważam, że jak trzeba wziać to trzeba i nie zbędnych filozofii nie dopowiadać
trzymaj się dzielnie!!!
ja uważam, że jak trzeba wziać to trzeba i nie zbędnych filozofii nie dopowiadać

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Oczywiście pamiętam wynik Pauliny z Jeleniej Góry,może nieprecyzyjnie napisałam ale chodzi mi,że niebywały progres.
Jak trenuje się wyczynowo i te życiówki są już wyśrubowane to każda sekunda jest na wagę złota
Paulina wierzę,że jest to okupione ciężkim treningiem,bo to jest już szybkie bieganie.
A co do tego A na co mi to bieganie?to ja mam to często,nawet po treningach,bo chciałabym więcej i szybciej jakby zapominając o tym,że mam 41 lat(dzisiaj kończę ha ha proszę o życzenia
).Pobiegnij za zająca koleżance,baw się bieganiem i wszystko wróci do normy.Jestem przekonana,że w przyszłym sezonie rozprawisz się z 1.30 czego Ci życzę.
Jak trenuje się wyczynowo i te życiówki są już wyśrubowane to każda sekunda jest na wagę złota

Paulina wierzę,że jest to okupione ciężkim treningiem,bo to jest już szybkie bieganie.
A co do tego A na co mi to bieganie?to ja mam to często,nawet po treningach,bo chciałabym więcej i szybciej jakby zapominając o tym,że mam 41 lat(dzisiaj kończę ha ha proszę o życzenia

Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
kasiu 100 lat w super formie i zdrowiu!!!!!!!!!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Dziewczyny dzięki za życzenia, świętowanie zaczynam o 20, przyjadą psiapsiółki i Martini będzie lać się strumieniami.Ja raczej bezalkoholowo, bo antybiotyk ale i tak się cieszę, martwi mnie tylko ilość wiosenek na karku(ale i tak nie mam kompleksówMa_tika pisze:Kasia, to co ty łazisz na jakies treningi, prosze natychmiast przystapić do swietowania![]()
sto lat, spelnienia marzen, tych biegowych i tych "zwykłych" (zwykłe tak naprawdę bardziej istotne), wyprostowania spraw osobistych i może trochę mniej pecha

Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
Wszystkiego najlepszego Kasku!
Spełnienia marzeń, i żeby wszystko w końcu zaczęło się układać bez dodatkowych komplikacji...

Spełnienia marzeń, i żeby wszystko w końcu zaczęło się układać bez dodatkowych komplikacji...
- Mama Kin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1178
- Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: somewhere else
kasia41, sto lat i dużo zdrowia!!
charm, dzięki za przepis, to będzie moja pierwsza produkcja dżemu
tak jak dziewczyny pisały, ja powoli przyzwyczajam organizm do zmienionych warunków. wiem, że demonem szybkości nigdy nie będę, ale wierzę, że z czasem uda się biegać trochę szybciej
charm, dzięki za przepis, to będzie moja pierwsza produkcja dżemu

tak jak dziewczyny pisały, ja powoli przyzwyczajam organizm do zmienionych warunków. wiem, że demonem szybkości nigdy nie będę, ale wierzę, że z czasem uda się biegać trochę szybciej

go get 'em tiger