Niedziela też 10km spokojnie z 4 mocnymi podbiegami, w planach miało być dłuższe wybieganie, ale brak czasu.
Tydzień zamknąłem 40km czyli minimum wykonane.
Ostatnio cały czas pięknie mi się biega, czuje moc i energie.
Cieszę się że jeszcze niektórzy pumowcy biegają, bo ostatnio jakby tutaj było nas coraz mniej.
nodrog pisze:Dzisiejszy bieg zdecydowanie na plus. No i na koniec poziom zadowolenia trudny do opowiedzenia i opanowania.
pełnazapału pisze:ale fajnie, że u was wszystkich tak pozytywnie super, znowu chyba wszyscy zaliczamy wzrost formy
ja też się muszę pochwalić- w tym tygodniu udało mi się zrobić w końcu 4 treningi i przebiec łącznie 27 km... i to zupełnie bezboleśnie i bezproblemowo. Fajnie by było, żeby udało mi się tą intensywność utrzymać.
Mariusz co się dzieje??? Tak źle?mariuszbugajniak pisze: 3km po asfalcie na przodzie mi wyszło wczoraj, jeszcze na koniec odczuwałem noge...
przerwa do wiosny