Dzięki,Maurice pisze:powodzenia twardzielu
oby bezboleśnie było w końcówce
Rudy 102 był bardziej zardzewiały niż ja i zdobył Berlin więc ja też muszę dać radę.
Moderator: infernal
Dzięki,Maurice pisze:powodzenia twardzielu
oby bezboleśnie było w końcówce
Z tym się zgodzę, w Krakowie ból zaczął mnie dobijać na 32km. Z pachwiną jest w miarę, bardziej obawiam się podbrzusza. Tym razem będę asfalt gryzł żeby wykonać zadanie. Biegnę na tyle na ile się przygotowywałem. Zobaczymy.Ciawaraz pisze: Ktoś kiedyś powiedział ze do maratonu trzeba podejść w pełnym zdrowiu bo to co boli na początku lekko po 35 km ciebie zabije
Nie wiem czy to to, http://berlin.mikatiming.de/2012/?&pid=trackingLukas75 pisze:Powodzenia Jacek - wiesz już gdzie będzie można śledzić wyniki? Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Jackma to działa (a raczej działać powinno w niedzielę) Zostałem zidentyfikowanyjackma pisze:Nie wiem czy to to, http://berlin.mikatiming.de/2012/?&pid=trackingLukas75 pisze:Powodzenia Jacek - wiesz już gdzie będzie można śledzić wyniki? Pozdrawiam i trzymam kciuki.
mój nr to 19094
Ale coś się działo po półmetku... Miejmy nadzieje, że to tylko chwilowy kryzysikpanucci10 pisze:pięknie idzie! połówka w 1:23:47! 2:50 powinno pęknąć!