LadyE pisze:Rushatek co tam u Ciebie jak przygotowania do 11 listopada? bo cos chyba ostatnio nie uzupelniales wpisow
yyy... jakby to powiedzieć...
mam wybór albo 10K albo 4x100
na horyzoncie 11.11 mam konkurencyjną imprezę rodzinną.. raczej taką
DŁUGODYSTANSOWĄ SZTAFETĘ niestety... coś czuję że zaczniemy od 4x100, a potem ONI będą utrzymywać tempo (przy moim zmęczeniu, że nie wspomnę o BMI, szybkie 4 setki mnie położą
spać)
z uwagi na robotę, domowe obowiązki, korki w wawie (policzyłem że w sumie średnio dziennie spędzam 2,5h w aucie) zabraklo mi czasu na bieganie... więc 1:11:11 jest jak najbardziej prawdopodobne
45 minut zostawiam na rok przyszły, 11 pobiegnę (jeśli bede mógł) towarzysko tylko... noo i jeszcze muszę kiedyś pakiet startowy odebrać..
a poważnie to nie chce mi się już napinać w tym roku, zaczynam kombinować co zrobić żeby w przyszłym było skuteczniej i...
MAM PLAN
zaczynam od szukania pracy w pobliżu mieszkania (zaoszczędzę c.a 1,5h dziennie), z tego wykorzystam 4h na 2 treningi w tygodniu, dodatkowo środa i sobota na bieżni a w co drugą niedzielę długie wybieganie - i tak będzie od stycznia.. (tylko znowu wszystko zależy od tej roboty
)