Ja, z kolei, biegam z mieszańcem amstaffa i boksera chyba (chyba, bo co wet, to opinia), sunia, ok. 4 lata obecnie.
Biegać uwielbia, na początku były problemy z szarpaniem itp., ale to samo było na zwykłych spacerach. Teraz ją okiełznaliśmy i ładnie chodzi, ładnie biega - czy na smyczy, czy bez. Czasem goni jakieś wiewiórki, pogada z innymi psami, pobiega z nimi - nawet, jak biegnie ze mną już godzinę, to i tak jak dorwie jakiegoś fajnego psiaka, to nowe siły wstępują w pannicę
Co do "najlepszej rasy" - nie chodzi o rasę, tylko o konkretnego osobnika. Trzeba ocenić, na ile energiczny jest dany pies i zdecydować, czy się nadaje, czy nie
Owszem pewne rasy mają większe predyspozycje i większe chęci, ale i tak trzeba po prostu wybrać energicznego psiaka
No i o ile po mnie wciąż niezbyt super widać efekty biegania (patrz: mój blog ;D), o tyle psa jak ostatnio rodzina zobaczyła (widzą ją rzadko), to stwierdzili, że chyba dużo biega
Oby i na mnie w końcu przeszło, hehe :D