PROJEKT SUB 9
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 27 lut 2018, 09:10
- Życiówka na 10k: 47:00
- Życiówka w maratonie: brak
Yacool pisałeś kiedyś że w bieganiu pomaga miednica odchylona do tyłu.
Tak sobie patrzę na Mistrzostwa Europy i wygląda na to że prawie wszystkie dziewczyny mają przodopochylenie.
Czy faktycznie biegaczki w większości mają przodopochylenie czy ja po prostu ślepy jestem ?
Tak sobie patrzę na Mistrzostwa Europy i wygląda na to że prawie wszystkie dziewczyny mają przodopochylenie.
Czy faktycznie biegaczki w większości mają przodopochylenie czy ja po prostu ślepy jestem ?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Chyba trochę przesadzasz. Te dziewczyny przeszły selekcję naturalną i muszą coś prezentować ruchowo w odróżnieniu od amatorek.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Yacool żyjesz? Wrzucisz jakiś materiał?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Yacool jak długo trzymałeś w szafie tego gościa, że aż taki chudy?
Nie podoba mi się jak on biega. Jakiś taki rozklekotany. To tylko wrażenie estetyczne, może chłop ma super sprężynę.
Za to młody chyba jest mocny fizycznie.
Uwagi, żeby stawiać stopy szerzej to tak ma być na stałe czy to tylko jakieś ćwiczenie?
W piątek biegłem 30km. Spacerowo na 5:15 więc miałem dużo czasu na kombinowanie z techniką i tempo odpowiednie. Starałem się kolana trochę "dociskać" do siebie. Taka gejsza Góra lekko pochylona i jak najbardziej luźna. Jak dociskałem kolana to czułem jak by mnie lekko wypieprzało w górę i do przodu(może tylko mi się wydawało? ). Wrażenie było mocniejsze podczas lekkich zbiegów. Jednak podczas takiego biegu stopy stawiałem prawie w jednej lini. Mają być szerzej ?
Nie podoba mi się jak on biega. Jakiś taki rozklekotany. To tylko wrażenie estetyczne, może chłop ma super sprężynę.
Za to młody chyba jest mocny fizycznie.
Uwagi, żeby stawiać stopy szerzej to tak ma być na stałe czy to tylko jakieś ćwiczenie?
W piątek biegłem 30km. Spacerowo na 5:15 więc miałem dużo czasu na kombinowanie z techniką i tempo odpowiednie. Starałem się kolana trochę "dociskać" do siebie. Taka gejsza Góra lekko pochylona i jak najbardziej luźna. Jak dociskałem kolana to czułem jak by mnie lekko wypieprzało w górę i do przodu(może tylko mi się wydawało? ). Wrażenie było mocniejsze podczas lekkich zbiegów. Jednak podczas takiego biegu stopy stawiałem prawie w jednej lini. Mają być szerzej ?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nie musi się podobać jak biega po 5'/km. Będzie się podobać jak wejdzie na tempo 3'/km. Na razie jesteśmy po drugim spotkaniu. Jak wszystko pójdzie dobrze, to celem na przyszły sezon jest schab 16/5k, co jak dla amatora jest już prestiżowym poziomem.
Pomiędzy tymi dwoma filmikami są dwa tygodnie pracy nad czuciem ładowania nogi podporowej. Po tym czasie, na drugim spotkaniu bieg jest bardziej wyciszony przy tempach poniżej 4'/km. Chodzi o wyciszenie przy prędkościach 2:30/km, wtedy 3'/km to będzie lajt. Ścieżki, po których biegamy są dość wymagające. Wejście z tego na tartan to jest zawsze petarda.
Co do prób przywiedzenia w tempie 5'/km, to u mnie takie próby są w tempie 9'/km. To się nikomu nie uda biegnąc dużo szybciej, bo wtedy przywiedzenie jest w wahadle przednim i w następstwie tego lądujesz w osi, a nie o to mi chodzi. Żmudna praca u podstaw to orka na polu układu nerwowego, dlatego musi być w świńskim truchcie.
Pomiędzy tymi dwoma filmikami są dwa tygodnie pracy nad czuciem ładowania nogi podporowej. Po tym czasie, na drugim spotkaniu bieg jest bardziej wyciszony przy tempach poniżej 4'/km. Chodzi o wyciszenie przy prędkościach 2:30/km, wtedy 3'/km to będzie lajt. Ścieżki, po których biegamy są dość wymagające. Wejście z tego na tartan to jest zawsze petarda.
Co do prób przywiedzenia w tempie 5'/km, to u mnie takie próby są w tempie 9'/km. To się nikomu nie uda biegnąc dużo szybciej, bo wtedy przywiedzenie jest w wahadle przednim i w następstwie tego lądujesz w osi, a nie o to mi chodzi. Żmudna praca u podstaw to orka na polu układu nerwowego, dlatego musi być w świńskim truchcie.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Takie samoistne mega sprężyny, to bardzo rzadkie zjawiska. Wypracowanie tego u kogoś, dla kogo nie jest to naturalne, jest wyzwaniem biomechanicznym. Cały warsztat metodyczny skupia się w zasadzie wokół tej cechy. Najpierw pracuje się nad uwrażliwieniem na to zjawisko i obudzeniem go w sobie. Potem jest wzmacnianie sprężynowania i zwiększanie dzięki niemu prędkości biegu. Na końcu jest wydłużanie czasu pracy z pełnym wykorzystaniem tego zjawiska. W opisie proste, w praktyce arcytrudne. I dobrze, że są takie niedostępne szczyty, bo to rodzi refleksje, pozwala docenić, a może nawet poczuć biegowy kunszt, dostępny dla nielicznych.
Czy taka elitarność zjawiska zamyka pole dla eksperymentów własnych? Przeciwnie, otwiera je. Możliwości adaptacyjne człowieka są ogromne. Etapy pośrednie pomiędzy brakiem sprężynowania i mega sprężynowaniem są niezliczone. Ograniczeniem jest ludzka ignorancja i instrumentalne traktowanie biegania.
Czy taka elitarność zjawiska zamyka pole dla eksperymentów własnych? Przeciwnie, otwiera je. Możliwości adaptacyjne człowieka są ogromne. Etapy pośrednie pomiędzy brakiem sprężynowania i mega sprężynowaniem są niezliczone. Ograniczeniem jest ludzka ignorancja i instrumentalne traktowanie biegania.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Kurcze, zaczyna mi byc wstyd, że traktuje bieganie jako sposób na utrzymanie jakotakiej sprawności ogólnej.Ograniczeniem jest ludzka ignorancja i instrumentalne traktowanie biegania
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Może to po prostu jest fałszywa teza. Patrząc na biegających ludzi trudno po ich sposobie poruszania się powiedzieć, że są sprawni ruchowo.Adam Klein pisze: (...) bieganie jako sposób na utrzymanie jakotakiej sprawności ogólnej
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale ja mówię o sobie a nie innych. Bieganie jest jedną z rzeczy które robię kiedy czuję, że jest mi akurat potrzebne. Bardzo instrumentalne podejście.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Do czego jest Ci potrzebne bieganie?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Do lepszego samopoczucia.